Data: 2013-09-07 20:20:29
Temat: Re: Wiara tylko dla plebsu.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 7 Sep 2013 20:05:13 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:522b4cca$0$1269$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2013-09-07 14:58, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:l0f4c6$ej$1@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2013-09-06 23:27, Chiron pisze:
>>>>
>>>>> Na to odpowiedziałem, że wiedzę o sobie trzeba umieć przyjąć. Ktoś może
>>>>> np dowiedzieć się czegoś o sobie, bo ktoś inny mu to powie. Może też
>>>>> znaleźć się w jakiejś sytuacji życiowej, w którym np jasno będzie
>>>>> widać,
>>>>> że zachował się zupełnie inaczej, niż sądził, że się zachowa. Można i w
>>>>> inny sposób czegoś się o sobie dowiedzieć. Można- jednakże zawsze pod
>>>>> tym samym warunkiem: że się chce tę wiedzę przyjąć.
>>>>
>>>> No to w takim razie mnie nie zrozumiałeś w momencie, kiedy
>>>> odpowiedziałeś "Nie, to zupełnie nie to...". Ja w żadnym razie nie
>>>> miałam na myśli tego, że ktoś boi się czegoś dowiedzieć o sobie od
>>>> kogoś innego na zasadzie "jesteś taki i owaki". Dowiedzieć się czegoś
>>>> o sobie możemy na różne sposoby, ale chyba żaden z nich nie może obyć
>>>> się przede wszystkim bez _introspekcji_, do której część ludzi ma
>>>> naturalną skłonność, a inna część wręcz od niej stroni, jakby się jej
>>>> boi. I o tym właśnie pisałam.
>>> Tu są IMO 2 sprawy:
>>> 1. to, co napisałaś teraz- z tym się zgadzam. Nawet spotkałem się z
>>> określeniem "prawo osobiste"- to coś takiego, co większość z nas "ma
>>> wypisane na czole". Czyli- np: "jestem ofiarą". Albo: "jestem bardzo
>>> nieśmiały" itd, itp. Tyle, że te napisy odczytuje otoczenie- na ogół
>>> poprawnie, a dla nosiciela napisów jest on nieczytelny.
>>> 2. Moje "nie, to zupełnie nie to" dotyczyło Twoje zrozumienia efektu
>>> otwartych czakr. Uważam, że zupełnie, ale to całkiem niewłaściwie
>>> odebrałaś to, co starałem się wytłumaczyć. Od razu zaznaczam: to trudne
>>> do wytłumaczenia i zrozumienia- kiedy dwie osoby o zupełnie różnych
>>> doświadczeniach starają się sobie przekazać doświadczenie, które druga
>>> strona nie ma z czym porównać. Chyba tak to wygląda.
>>
>> Chyba tak. To wiesz, może mnie poopowiadaj o czakr otwieraniu. Ewa się nie
>> będzie wtrancać.
> To po co mam opowiadać, skoro się nie wtrąci?
>
>>>>> Pozostajesz w konflikcie z Iksełką. Moje spostrzeżenie wydało Ci się
>>>>> wynikać z lektury Jej postu. Zareagowałaś więc emocjonalnie. Tak to
>>>>> widzę.
>>>>
>>>> Po prostu szczypiemy się czasem, nie zgadzamy się w wielu sprawach,
>>>> ale ja nie podchodzę do tego jak do konfliktu.
>>> Zupełnie inaczej odbieram Wasze tu "dyskusje". Nie mam pojęcia, kto
>>> zaczął, czyja wina,
>>
>> Tak. Wina musi być.
> Zawszze winnego można po prostu wylosować, prawda?
>
>>>> Ona odniosła się jakoś do moich słów, a Ty to podchwyciłeś tak, jakbym
>>>> rzeczywiście to miała na myśli, dlatego zareagowałam. Czy
>>>> emocjonalnie? Na tyle, na ile emocjonalna jestem w ogóle w dyskusji, w
>>>> kontakcie, ale nie zauważyłam u siebie drastycznego skoku i nie wiem,
>>>> co miałoby w mojej wypowiedzi o takowym świadczyć. :)
>>> Na ogół spokojnie dyskutujesz. Tu- zareagowałaś ze dwie oktawy wyżej:-)
>>
>> Może miała okres.
>>
>
> No wykluczyć tego nie można.
>
> Ko..m Cię
>
> :-)
Chirek, nie znasz się - kobiecy głos podczas okresu się obniża, a nie
podwyższa. Górne "ce" osiągalne jest podczas o... No też na "o" 3333-)
33333-)
|