Data: 2008-09-22 18:42:05
Temat: Re: Wieczne trwanie
Od: Yyy <y...@m...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sakujami" <s...@n...gmail.to> wrote in
news:gb8hv1$ol9$1@news.onet.pl:
> Czyli wiecznosc = zycie - zycie - zycie - zycie - zycie ....
> i tak bez końca?
jak na filmie "Niesmiertelny" ("Highlander" - wlasnie obejrzalem 2 dni temu
na Canal+)
gdyby czlowiekowi udalo sie zapanowac nad genami tak, ze biologicznie to
moglby zyc praktycznie w nieskonczonosc zachowujac przez caly czas
biologiczny wiek ok. 25 lat
to wtedy umysl i psychika czlowieka mialaby szanse osiagnac pelny potencjal
ludzkiego mozgu (ktory normalnie ponoc jest wykorzystywany w mniej niz 2%)
"ledwie czlowiek zacznie rozumiec swiat w ktorym zyje jak juz sie zaczyna
wszystko konczyc"
--
Y?
|