Data: 2008-09-22 19:13:57
Temat: Re: Wieczne trwanie
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 22 Sep 2008 20:55:41 +0200, zdumiony napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:i80puyxujcn5.myafnlplu5hi$.dlg@40tude.net...
>>> A może Czas = Bóg? Po prostu trwanie...
>> Myślałam o tym, ba - nadal myślę...
>
> Czas to ciągły wzrost entropii; można sobie wyobrazić że wszechświat jest
> baterią która była na początku naładowa i która przez miliardy lat się
> wyładowuje
Fajnie, a kto Ci powiedział, że nie doładowuje???
;-PPP
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|