Data: 2011-11-09 21:32:48
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Lolalny Lemur <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-09 22:09, Ikselka pisze:
> Ja znam kilkuletnie dzieci, które straciły matki. I nijak nie idzie im
> racjonalnie wytłumaczyć, że mamusia leży w ziemi, nic nie pamięta i już
> nigdy nie wróci a w ogóle to jej nie ma. Więc tłumaczy im się, że mama jest
> w niebie, widzi swoje dziecko, zawsze przy nim jest - i kiedyś się z nią
> spotkają.
Ale faktycznie nie widzisz różnicy? Jeśli faktycznie wierzysz w to co
mówisz to spoko - większość z nas wierzy w spotkanie z bliskimi gdzieś
tam kiedyś - wszystko jedno czy nazwiesz to niebem czy czymkolwiek innym
- wtedy to dla dziecka jest prawdziwe. Ale w spotkanie oczka to już
chyba nie bardzo. Podobnie jak w to, że dzieci przed urodzeniem latają
jako malutkie aniołki i wybierają sobie rodziców i Świętego Mikołaja.
--
Lemuria
http://krotkaseria.blox.pl
|