Data: 2011-11-09 21:45:41
Temat: Re: "Wielka książka o aborcji".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 09 Nov 2011 22:19:15 +0100, Paulinka napisał(a):
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-11-09 21:55, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 09 Nov 2011 21:43:32 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>> Dnia 2011-11-09 21:31, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> Dnia Wed, 09 Nov 2011 19:25:46 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>> Dnia 2011-11-09 18:58, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>>> Dnia Wed, 09 Nov 2011 01:28:08 +0100, Aicha napisał(a):
>>>>>>>>> W dniu 2011-11-07 16:43, Ikselka pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Jestem na emeryturze. Cóż z tego, ze bezpłatnej.
>>>>>>>>> To już nie "ciężko pracujesz razem z mężem do ostatniego dnia swego
>>>>>>>>> życia, a on płaci za Ciebie składki"? Czyżby przestał?
>>>>>>>> Nie jestem już zatrudniona - zatem na emeryturze. I nadal ciężko
>>>>>>>> pracuję -
>>>>>>>> teraz razem z mężem. Zabronisz?
>>>>>>> A tę bezpłatność mogłabyś jakoś szczegółowiej opisać? Bo dość
>>>>>>> trudno mi
>>>>>>> sobie wyobrazić, jak wygląda bezpłatna emerytura.
>>>>>> Brak wieku emerytalnego i fakt niezatrudnienia => brak świadczeń.
>>>>> Czyli brak emerytury.
>>>>>
>>>>>> MOJA prywatna emerytura po zatrudnieniu.
>>>>> Znaczy sobie przekładasz zaskórniaki z prawej kieszonki fartuszka do
>>>>> lewej?
>>>>
>>>> Dlaczego zaskórniaki? - zarabiamy.
>>>
>>> Ma jednoosobową DG, płaci od Ciebie jako osoby współpracującej składki,
>>> może macie gdzieś jakiś III filar. Tyle. Nie jesteś emerytką, chyba że
>>> mentalnie
>>
>> Ta, i jeszcze by wychodziło, że to jakiś wolontariat emerycki.
>
> Łee teraz to już wiadomo, że pszczoły pasie, grządki kopie i dynie za
> friko uprawia.
TO jest moje hobby, poza pracą.
I jeszcze kiełbasy robienie :->
Jakie Wy macie hobby?
|