Data: 2016-05-08 22:39:17
Temat: Re: Wielkanocne reminiscencje :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 8 May 2016 22:30:08 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Sun, 8 May 2016 18:36:02 +0200, Animka napisał(a):
>
>> W dniu 2016-05-08 o 16:52, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 7 May 2016 23:58:12 +0200, Animka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2016-05-07 o 19:27, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sat, 7 May 2016 19:02:55 +0200, Animka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2016-05-07 o 17:36, Ikselka pisze:
>>>>>>> Bierze się strzykaweczkę, boczuś, sól peklującą i wodę... W
>>>>>>> skrócie - pół godzinki roboty, potem tydzień czekania i 3 godzinki
>>>>>>> wędzenia.
>>>>>> Gdzie to trzymać, żeby się nie zaśmiardło? W lodówce też się zaśmiardnie.
>>>>> Ależ skąd! Nie musi być nawet w lodówce, wystarczy w chłodnej piwnicy,
>>>>> jeśli kto ma. Byle czysto robione i dawka (peklo)soli akuratna.
>>>>> Przecież solenie i peklowanie mięsa, niekoniecznie z przeznaczeniem do
>>>>> wędzenia, ale i do gotowania/pieczenia, to dwa główne sposoby (prócz
>>>>> suszenia) przechowywania go przez bardzo długi czas, gdy o lodówkach nikt
>>>>> nie słyszał :-)
>>>> Ty to jesteś świetna babka, dobra gospodyni. Potrafisz wszystko.
>>>
>>> Doooobra, nie podlizuj się, bo i tak Ci wytknę, co mam wytknąć ;-))
>>
>> Po to jest grupa dyskusyjna, żeby nawet i wytykać :-)
>>>> Ale i
>>>> masz warunki ku temu, bo masz domek, ogródek, piwnicę, spiżarnię. Tu w
>>>> M3 są chałowe warunki. Jest tylko loggia i mala piwnica z rurami
>>>> kaloryferowymi, że nawet ziemniaków (oprócz gratów) nie mozna tam
>>>> przechowywać.
>>> Lodówkę ma? Ma.
>>> Chyba?
>>
>> Ma. Ostatnio Ardo. Ona ma już z 18 lat. Tak samo się zachowuje jak
>> zachowywała na początku.
>>>
>>>> Kiedyś zachciało mi się zrobić konfiturę z róży. Najpierw zrywanie,
>>>> potem czyszczenie z pestek. Wrażenie takie jakby jakieś wszy po
>>>> człowieku chodziły.
>>> TO się robi w rękawiczkach.
>> Nie wiem czy takie małe coś nie wyślizgnęłoby mi się z ręki przez te
>> rękawiczki. Fakt, że już nigdy więcej nie będę się tak chrzaniła.
>
> A mnie narobiłaś ochoty właśnie...
>
>>>
>>>> Zrobłam tej konfitury z 5 słoiczków i w ciągu 5 dni
>>>> jej już nie było, bo zjadlam.
>>> Bo to jest niesamowita konfitura! Kiedyś robiłam, to wiem.
>>
>> Coś fantastycznego, niepowtarzalnego w smaku :-)
>
> O tak. Chyba w tym roku się pokuszę, po ...stu latach :-)
> To była moja PIERWSZA konfitura w życiu, zrobiam ją w pierwszym roku
> małżeństwa, imponując nią Teściowej :-)
>
>>> Mąąąądra córka! Wie, co dobre.
>> To zależy co kto lubi. Mnie się zatęskniło za konfiturą z róży (ale już
>> nie mojej roboty). :-)
>
> A taką ucieraną, do ciasta, z płatków Rosa Rugosa,
Tzn Rosa rugosa.
|