Data: 2002-04-24 09:27:16
Temat: Re: Wierność - nie_do_wiary?
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Maja Krężel <o...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aa4gvq$tu$...@n...onet.pl...
> Nie lubić i owszem, ale żeby zaraz przeszkadzało?
No... Jeszcze parę rzeczy mi przeszkadza... Na grupie też. To byłaby długa
historia dlaczego mi przeszkadza (choć niby nie powinno) i w jaki sposób
szkodzi to "moim interesom". Ale nie chciałabym rozpisywać się teraz, żeby
ktoś nie wyciągnął z tego pochopnych i mylnych wnisoków.
A poza tym, tak jak napisałam - do póki mi tylko przeszkadza, trzymam dziób
na kłodkę. Muszą być jeszcze spełnione pewne warunki..
> Istnieje parę kwestii, w przypadku których użycie słów "nigdy", "zawsze"
jest
> całkiem poważne. Oczywiście o ile obracamy się w naszej codziennej
> rzeczywistości a nie w sferze gdybań filozoficzno-akademickich.
No właśnie w rzeczywistości, IMHO nie można mówić, bo rzeczywistość bywa
zaskakująca. To tylko w układzie idealnym można z góry przewidzieć jakie
będą zachodziły procesy. Ale nasze życie niewiele ma wspólnego z fizyką
teoretyczną....
> A kwestii nie wyczerpałaś, jak widzisz, bo pytania się pojawiły ;-)
MIałam na myśli to jedno pytanie :-))
pozdrawiam
Monika
|