Data: 2002-03-28 15:09:22
Temat: Re: Wierzacy/niewierzaca - jak stworzyc taki zwiazek?
Od: "Loonie" <L...@n...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Asiek" <j...@n...pl> a écrit dans le message news:
slrn.pl.aa33aa.3vvnl6h.jgornisiewicz.kasujto@feynman
.news...
> Witam!
> Mam taki problem do rozgryzienia:
> młoda dziewczyna (studia, praca) jest niewierząca (podobnie jak
> jej rodzice i dziadkowie, wiec sprawa nie jest świeża). Poznaje
> chłopaka, na którym zaczyna jej zależeć, wygląda na to, że jemu
> też zależy. Temat wiary nigdy nie został poruszony. Ich wspólny
> kolega (na prośbę dziewczyny) podpytał go, co on sądzi na temat
> zwiazku z dziewczyną niewierzącą, na co ten odparł, że jemu to
> nie zależy tak bardzo, ale jego rodzinie i on nie chce takiej.
> Powiedział to tak ogólnie, nie kojarzył tego ze swoją sympatią.
> Ale ją to podłamało. Temat wciąż nie jest poruszony, niby układa
> im się dobrze, ale... Co ja mam jej poradzić? Uważam, że powinna
> o tym porozmawiać, bo zwiąże się silnie, a potem straszny zawód?
> Z drugiej strony może odwlekanie tego ma sens, bo on też się
> zaangażuje i przestanie zwracać na to aż taką uwagę?
> Poradżcie mi coś :-)
Tobie czy jej? ;-)
Pewnie proste - palnął sobie i tyle. W dzisiejszych czasach mało jest
_młodych_ wierzących ludzi, jeśli jest ochrzczona i nie przeszkadza jej ślub
kościelny to powinni się dogadać. Tym bardziej, że "Jemu nie zależy aż tak
bardzo" pewnie oznacza "niewierzący, praktykujący".
--
Pozdrowienia
Loonie
-----------------------------------------------
Nic to, byle nie myśleć - Elektrycerz kwarcowy
http://www.cybra.pl/erystyka.html
|