Data: 2000-04-11 19:58:14
Temat: Re: Wierzba ?...
Od: "jerz" <j...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Moralnosc Kalego" ja pozyskuje samosiejki tam gdzie nie ma wlasciciela "
> to znaczy gdzie na panstwowym ,czy tam gdzie wlasciciel w tej chwili
> wyjechal.
Podejrzewam, że tam gdzie tak na prawdę sa one zagrożone i nie mają żadnych
szans na przeżycie. Ja tak pozyskałem kilka sosen i jałowców, w rowach
przydrożnych [w miarę] regularnie strzyżonych przez służby drogowe. Są mi za
to wdzięczne i pięknie rosną a tak ich już by nie było.
Pisanie o kupowaniu kradzionego drewna od pijanych chlopow niby
> nieswiadomie to bzdura jezeli drewno legalne to dlaczego takie tanie.
Jeśli pracują w nadleśnictwie to jest to mozliwe, sam się z tym spotkałem i
cena była o 50% niższa.
Donosy
> na lesnikow i innych kradnacych to chyba nie na grupe tylko do
> dzielnicowego.Nie komentuje informacji o lesie, przyrodzie itd. bo byloby
> to nie fair ja jestem lesnikiem i widze ze dyskutant wiedze na ten temat
ma
> nieuporzadkowana.
Większość z nas, niestety tylkoo skąd ją czerpać?
> Ogolnie chodzilo mi o to ze niewolno gardzic ludzmi, to nie jest "gatunek
> ssaka" to sa po prostu ludzie , biedni,prymitywni, zagubieni,ale ludzie.
Nie
> chce podawac jak ja dogadalem sie z takimi,bo rowniez mam dom na wsi,
gdzie
> bywam od czsu do czasu, chetnym odpowiem na priva.
Polecam lekturę chyba na czasie wbrew pozorom - K. Marks "KAPITAŁ".
> Prosze nie gardz innymi nawet wtedy gdy zniszcza cenne ,ale tylko rosliny.
> Wierzby jako rosliny bardzo dobrze znoszace ciecie (przypomnij sobie
wyglad
> okladek plyt Chopina) mozna znalezc wszedzie przy ciekach wodnych. Umow
sie
> z wlascicielem(bo taki zawsze jest), zaplac mu , a pozwoli Ci oglowic
jedno
> lub dwa drzewa(moze lepiej niech to zrobi KMIOT-SSAK ) , po takim zabiegu
> drzewo nie umrze, kmiot bedzie mial na wode, a mieszczanin plot.I tylko
tyle
> , to samo moglbys uslyszec od miejscowych ssakow gdybys widzial w nich
> ludzi.
No właśnie ludzi + to co wyżej. Pytanie czy oni chcą byc ludźmi czy wolą
być...
Pawle powiedz jka ułaskawić [obłaskawić; pozyskać] tych jednak ludzi, którzy
nie z własnej winy znaleźli się w takiej sytuacji. I nie na priv. Ale na
grupie.
> Nie wiem czy mi wypada ale pozdrawiam nisko unizony
> Pawel Slomczynski.
Skoro jesteś do usług to jest do CIEBIE? firmy? prośba o skromne 20 mb. Da
się załatwić?
pozdr jerz
|