Data: 2013-06-16 12:09:44
Temat: Re: Wiesz o tym że masz przejebane?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 16 Jun 2013 11:42:35 +0200, LeoTar napisał(a):
>> Raczej wątpię. Mój związek jest z kategorii "idealnych". Spotkałam się w
>> necie jedynie z odrzuceniem i niewiarą kiedy cokolwiek na jego temat
>> piszę.
>> To dla mnie jednak jakoś tam jest cennym doznaniem, bo daje mi smutny
>> obraz
>> tego, jak wyglądają najczęściej ludzkie związki... więc tym bardziej
>> doceniam swój.
>
> I nigdy nie miałaś żadnych wątpliwości
Tzn ze to idealny związek? N I G D Y.
> czy Twój partner
Mąż. Nigdy (albo prawie nigdy - chyba że z rozpędu, kontynuując czyjąś
terminologię w rozmowie) nie nazywam go "partnerem" - on mówi (i ja to
popieram), że to mu uwłacza. Twierdzi (i ja też), że partnera to można mieć
w pracy w Policji, tańcu, zabawie w przeciąganie liny albo w interesach.
> tez tak czuje ?
38 lat świetnego związku upewniły nas o tym, co wzajemnie (do siebie i
odnośnie naszego małżeństwa) czujemy i co sądzimy.
38 lat - oczywiscie wliczając w to "chodzenie" od 2 klasy LO tj dokładnie
od 10 października 1975r., z malutką miesięczną przerwą (także w LO) przez
moje "zerwanie" (ha ha). Jesteśmy jedynym ostałym się związkiem z
kilkunastu znanych nam licealnych, ewenementem na kilka roczników z którymi
się spotykamy do dziś.
38 lat. Przeczytaj sobie tę liczbę dokładnie.
--
XL
"Szczęście jest jak motyl, ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a
spłynie na twoje barki." A. de Mello.
|