Data: 2013-06-17 16:38:11
Temat: Re: Wiesz o tym że masz przejebane?
Od: "LeoTar" <w...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1jqb9u81oibc0.ghs8w8i58k9y$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 16 Jun 2013 16:38:53 +0200, LeoTar napisał(a):
>>> No i właśnie totem i tabu były strażnikami NORM. Czyli miały czego
>>> pilnowac - te normy były i są u nich bardzo silne. A Ty chcesz je
>>> rozwalać.
>> Bo ome zagrażaja całej społeczności w której żyję.
> Te norny o których mówię zabezpieczają zdrowie populacji, mówiłam już o
> rozmnazaniu wsobnym.
Ja tez mówiłem, ale tego widocznie nie przeczytałaś. Czytasz wybiórczo... :)
>> Zastosuj wiec paradygmat o którym piszę a zobaczysz nowy swiat ku któremu
>> zmierzamy.
> Dziękuję, postoję. To nie jest sprawa eksperymentów.
Życie jest jednym wielkim eksperymentem.
>>>> Wszystkie książki zawierają jakieś szczątkowe informacje na temat
>>>> kultur
>>>> w różnych zakątkach swiata. Wiedzę o przemocy w rodzinie trzeba
>>>> składać
>>>> z okruchów, które są dostępne wszędzie tylko rzadko kto potrafi takiej
>>>> syntezy
>>>> dokonywać
>>> O tym pisałam poprzednio.
>> A więc jednak czasem sie zgadzamy. :)
> No w tym, ze ja nie mam się na czym oprzeć w rozpatrywaniu kwestii
> przemocy w plemionach prymitywnych.
A gdzie Twoje samodzielne myślenie ?
>>>> z powodu obowiązującego paradygmatu wychowawczego zawierającego
>>>>seksualne tabu.
>>> Nie, seksualne tabu strzeże norm.
>> Ale przy okazji uwalnia nieokiełznana przemoc.
> Tylko i wyłącznie pokusy. Przemoc jajo droga ich zaspokojenia wynika z
> degeneracji psychiczno-mentalnej konkretnego osobnika.
Manipulacja to tez przemoc a dopuszczają sie jej przecietni zjadacze chleba
>>>>>Wydaje mi się, że dzieci są tam szanowane bardzo, ponieważ te, które
>>>>>się
>>>>>uchowały, mają zabezpieczyć byt starym. Taki prpsty mechanizm
>>>>>kulturowy,
>>>>>który u nas już prawie przestał funkcjonować.
>>>> Przemoc, ta nieuswiadamiana, napędza przemoc w sposób lawinowy co
>>>> możemy
>>>> dostrzec szczególnie w naszych czasach.(ciach - nie dyskutuję) Zakaz
>>>> był
>>>> więc dobry tylko >>dopóty dopóki nie potrafimy zrozumiec mechanizmu,
>>>> który go wywołał.
>>>>Gdy zrozumiemy ten mechanizm musimy sie od zakazu uwolnić.
>>> Musimy? - kto musi? Ludzie w większości mają głowę na karku, potrafią
>>> zakazy szanować rozumiejąc. Większość nawet potrzebuje rozumieć,
>>> dlaczego
>>> coś jest zakazane, a nawet i samych zakazów nie potrzebuje, bo ma
>>> wewnętrzne poczucie ich słuszności. Zakazy generaknie są dla głupków -
>>> oni
>>> nie musza rozumieć.
>> Zgoda: nikt nic nie musi. Ale zakazy j.w. powoduja eskalacje przemocy.
> Jak wyżej.
> Zakazy nie są potrzebne większosci, aby postępowała zgodnie z normami. Sa
> potrzebne dla tych, którzy sa skonstruowani wadliwie. Ich trzeba
> powstrzymywac zakazami, taką maja konstrukcję, że bez bicza nie da rady.
Norma to nic innego jak ograniczenie wolności. A więc przemoc.
>>> Jaką tam władzę. Konkurują o zapewnienie sobie egoistycznej samotności -
>>> o
>>> ekonomiczną NIEZALEŻNOŚĆ, MIERZONĄ RYNKIEM PRACY I DOCHODAMI. Bo tej
>>> neizalezności nie ma tyle, zeby starczyło dla podwójnej liczby chętnych.
>> Strach, poczucie niewpeności i żarłoczność wychowanych w zakazie
>> przyrasta
>> lawinowo. I tych na dole i tych na górze. Zniszczą planetę.
> Nie lamentuj, prawa biologii są silne, obronią się w naturalny sposób - po
> prostu takie egzemplarze się wzajemnie wytną albo zginą w wojnach...
Ale przemoc nie jest domena li tylko tych co mordują. Niewinna manipulacja
jest również przemocą, a raczej wstepną grą przed śmiertelną przemoca.
>>> Dla Ciebie. Ale nie dla wszystkich. W społeczeństwoe promowane sa
>>> modele,
>>> w których dziecko jest obciazeniem, przeszkodą w samorealizacji. To
>>> kultura
>>> konsumpcyjna - kultura singli, samodzielnej konsumpcji samodzielnie
>>> wypracowanych dóbr.
>> Konsumpcjonizm umrze wraz ze swoimi propagatorami.
> Tak, to się nazywa syndrom upadku cywilizacji - zjawisko to jest
> charakterystyczne dla wilekich cywilizacji, żtp jest regułą. Obecna
> degrengolada to zapowiada, zawsze tak było. Nasza cywilizacja upadnie. Ale
> spoko, będą następne :-)
Ale przetrwają tylko te, ktore zrezygnują z zakazu, który jest najprostszą
forma przemocy gdyz ogranicza wolność jednostki, również dziecka.
>>> Na pewno nie ci, którzy będą efektem wsobnego rozmnażania populacji,
>>> którą
>>> promujesz :-(
>> Gdyby wyginęli wszyscy ludzie a zostali tylko brat z siostra co powinni
>> zrobić by gatunek przetrwał ?
> Wybiórcze gdybanie nie jest dobrą metodą badawczą 3333-)
A jednak początkowe stadium ludzkości to nic innego jak takiwłasnie
przypadek. A poza tym ja nie promuję rozmnażania wsobnego, o którym nie
potrafisz powiedziec nic więcej niz tylko to, że Ty go nie akceptujesz.
Twoje zdanie to za mało - bardziej ufam własnej opinii gdyz znam sie trochę
na systemach i zaburzeniach w ich funkcjonowaniu.
>>>>>> (...)Wystarczy otworzyć się na nich a oni sami opowiadają. Mówią o
>>>>>> swoich najintymniejszych sprawach bez wywierania na nich presji.
>>>>>> Wystarczy wiedzieć czego poszukiwać w ich opowiadaniach i wyławiać z
>>>>>> potoku słów ważne informacje.
>>>>> O własnie - POSZUKIWAĆ, WYŁAWIAĆ. Tyle że kiedy się tak "wyławia", to
>>>>> zawsze ma się tendencje do podławiania jedynie wybranego gatunku...
>>>>> informacji :-]
>>
>>>> Trzeba wyławiać bez ustanowienia jakichkolwiek warunków początkowych.
>>>> Tylko wtedy poszukiwanie jest prawdziwe. W dotychczasowym paradygmaie
>>>> wychowawczym ustanowiono zakaz seksualny jako warunek niepodwazalny.
>>>>Ale tak byc musiało bysmy sie znaleźli tutaj gdzie teraz jestesmy.
>>> Ja tam chcę pozostać tu gdzie jestem. I Tobie nie pozwolę mnie z tego
>>> miejsca zepchnąć.
>> A ja Ciebie nie zamierzam spychać z tego miejsca.
> W sensie forsowania na mnie swoich poglądów - usiłujesz :-)
Zapraszam Cię jedynie do otwartej dyskusji nad korzeniem przemocy i jej
konsekwencjami.
> --
> XL
> "Szczęście jest jak motyl, ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a
> spłynie na twoje barki." A. de Mello.
|