Data: 2007-11-26 20:07:21
Temat: Re: Wino owocowe
Od: Anka <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 26-11-2007 o 20:48:06 Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
> Dzieki Aniu, mnie tego nie potrzeba - ma?o u?ywam, ot syropy w
> dziecinstwie i teraz troche wina lub piwa - bardzo rzadko co?
> mocniejszego.
A ja marzę, żeby mieć w spiżarni zapasik nalewek rozmaitych, ot tak,
bardziej dla popatrzenie i powąchania, czasem wieczorem kieliszeczek przed
kominkiem (jak już go będziemy mieli) na dopełnienie nastroju...Tylko
wpierw muszę się nauczyć je robić, a tak mi pigwowiec obrodził w tym roku,
ech, i się zmarnowało :-(
> A na to mam w domu kwas z kapusty, ogórków kiszonych czy nawet ?urek...
Dobre i zdrowe - mnóstwo witaminy C :-)
Ogórki czym obkładasz? Do nas znajomi przychodzili po liście wiśni, nie
wiem, czy to fachowa metoda kwaszenia?
> Jak zwykle miar? dojrza?o?ci jest wyczucie proporcji i czasu (choaeby
> przebywania w organi 1/4 mie).
Ano właśnie :-)
> Dobrej nocy, piekna.
Dobranoc! :-)
|