Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Wkurzający lekarz

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wkurzający lekarz

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 110


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2003-10-06 12:56:56

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On 6 Oct 2003 12:34:22 +0200, janek wrote:

> Przy okazji. Publiczne skarżenie się lekarzy, że niektórzy
> pacjenci "śmierdzą" ;-), itp., to wielkie nieporozumienie, tak ja narzekanie
> górnika, że pod ziemią jest ciemno, narzekania piekarza, że w piekarni jest
> gorąco, itd.

Nienienie.
To tak, jak narzekanie, że policja bierze w łapę, że na ulicach jest
brudno, że w autobusach śmierdzi itd. Jest to narzekanie na rzecz
powszechnie znaną, ale o bez wątpienia negatywnym charalterze.

Do elementarnych zasad higieny należy mycie się. To, że niektórzy ludzie
tego nie robią nie jest zjawiskiem pożądanym w naszym społeczeństwie,
oczywistym i typowym, choć jest niestety powszechne. Człowiek
cywilizowany tym się między innymi różni od 'niecywilizowanego', że się
myje.

Ponieważ (jak pisałem wcześniej) do badania proszę o zdjęcie butów i
skarpetek - wcale nie tak rzadko zdarza mi się wychodzić z boksu na
izbie przyjęć celem zaczerpnięcia oddechu... Tak się składa, że bardzo
nieliczni ludzie zdają sobie sprawę z tego, że mogą niemiło pachnieć.
Ci, co zdają sobie sprawę są często zażenowani i przepraszają. Ja wtedy
mówię że nie ma problemu, że nic nie szkodzi, i że przecież jestem
lekarzem, więc nie mają się czym przejmować. Większość jednak śmierdzi i
albo nie zdaje sobie z tego sprawy, albo chyba jest z tego dumna:|

Kiedy sam idę do lekarza, to staram się wcześniej wziąć prysznic.

Jeśli za pełną normę uważasz nie korzystanie z mydła i wody (a tak zdaje
się sugerować Twój post) - szczerze współczuję ludziom, którzy musza
przebywać z Tobą w jednym pokoju.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2003-10-06 14:11:44

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "janek" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nienienie.
> [...]

Z Twojego postu wynika, że ja jestem przeciwnikiem higieny osobistej, a ja
przecież tylko wspominałem o pewnej specyfice każdego zawodu, z którą -
wybierając zawód - trzeba się pogodzić. Całkowite pomylenie prostych pojęć i
zła wola - tylko tak mogę to skomentować.

Czyli według Ciebie biednych ludzi na przykład mieszkających w Polsce "na
wsiach zabitych deskami", w biednych krajach, gdzie brud, głód, choroby,
nędza są czyś powszechnym, nie należy leczyć? A więc jedź sobie do
Hollywood, leczyć tamtejsze gwiazdy, które mają swoje skarpetki skropione
najdroższymi perfumami ;-). Ironia za ironię...

Poza tym Twój post sugeruje, że lekarze dbają o higienę bardziej niż inni -
niż pielegniarki, prawnicy, nauczyciele, inżynierowie, itd? Oni wszyscy
bywają pacjentami - tak jak i Twoja żona, matka, brat... Rozumiem, jesteś
kolejnym lekarzem, który dystansuje się od reszty społeczeństwa i uważa
swoją grupę zawodową jako "wybraną". To bardzo typowe wśród sporej grupy
lekarzy.

Pozdrawiam,


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2003-10-06 14:34:31

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: Faust <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik janek napisał:
>>Użytkownik Faust napisał:
>>[...]
>
>
> Przykro mi, ale nie mogę zgodzić się z takim rozumowaniem. To lekarze muszą
> sprawić, że pacjenci będą odczuwać do nich zaufanie a nie odwrotnie. Jedyna
> droga do tego celu to, cierpliwość, wyrozumiałość oraz tłumaczenie - ale
> oczywiście także konsekwencja lekarzy w stosunku do pacjentów.

Jasne ze to jest zadanie lekarzy ale nie zawsze jest to mozliwe. Z
wczesniejszych postow wyraznie wynika ze dziewczyna poszla do tego
lekarza juz z uprzedzeniem. Jesli kobieta sie uprzedzi to zadna tam
psychologia ze studiow ani nic tym podobnego nie pomoze, szczegolnie w
momencie kiedy do badania jest potrzebne zaufanie. A tak w ogole to mi
sie wydaje ze lekarz od progu zastrzegajacy ze bielizne trzeba zdjac bo
on musi ...... budzi jeszcze mniejsze zaufanie niz ten ktory po prostu
poprosi o zdjecie stanika. Jesli pacjent chce wiedziec czemu albo uwaza
ze to niepotrzebne NIECH SIE PODZIELI ze swoimi spostrzezeniami z
lekarzem!!! Bo tu w koncu o zaufnie chodzi!
Po raz ktorys w tym watku "nie ufasz? nie idz!"

>
> Przy okazji. Publiczne skarżenie się lekarzy, że niektórzy
> pacjenci "śmierdzą" ;-), itp., to wielkie nieporozumienie, tak ja narzekanie
> górnika, że pod ziemią jest ciemno, narzekania piekarza, że w piekarni jest
> gorąco, itd.

To juz wytlumacozno w innym poscie. Dodam tylko ze pod ziemia MUSI byc
ciemno a czlowiek NIE musi smierdziec - moze sie umyc. A lekarz ma prawo
o to apelowac tym bardziej jesli robi to ANONIMOWO czyli nie do
konkretnej osoby.

>
> Jednak głównym wątkiem tego postu, to nadużycia niektórych lekarzy, które są
> faktem niezaprzeczalnym, a o których środowisko lekarskie nie potrafi
> normalnie, spokojnie, bez emocji, w cywilizowany sposób rozmawiać.

??? Na prawde twierdzisz ze wypowiedzi moich przedmowcow byly
NIECYWILIZOWANE??? Wiesz co to slowo oznacza? Niecywilizowane jest
chodzenie brudnym do lekarza a nie zwykla KULTURALNA wymiana pogladow na
grupie. Musze ci powiedziec ze czytajac ich posty wlasnie odnioslem
wrazenie wysokiej kultury. Oni sie wypowiadaja rownie spokojnie jak
ty... Czyli normalnie!(bo tu nic nie mam do twojej wypowiedzi) bez
bluznierstw ale z przedstawieniem konkretnych argumentow.

Pozdrawiam
Faust

--
Si vis amari ama!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2003-10-06 14:54:27

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "ela" <w...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Janek ma absolutną rację. Jak ktos jest chory nie powinien się myć bo może
sie dodatkowo rozchorować. A od brudu jeszcze nikt nie umarł, a zachorowania
po kapielach sie zdarzają.

I słusznie nam sugeruje, że wybralismy zawód lekarza ze względu na jego
specyfikę. Nie ma to jak przebadać pacjenta, który mydło zna tylko z nazwy.

Zapewniam Cię Janku, że osoba kulturalna, nawet jak ma trudne warunki, przed
pójściem do lekarza sie umyje i założy czyste ubranie. Znam nawet takich,
którzy mają specjalne ubranie "do doktora".

ela


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2003-10-06 14:54:52

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: Faust <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik janek napisał:

> Z Twojego postu wynika, że ja jestem przeciwnikiem higieny osobistej, a ja
> przecież tylko wspominałem o pewnej specyfice każdego zawodu, z którą -
> wybierając zawód - trzeba się pogodzić. Całkowite pomylenie prostych pojęć i
> zła wola - tylko tak mogę to skomentować.

Specyfika ta dotyczy jak napisales ludzi ze wsi itp a to sa jednak
rzadsze przypadki. Tutaj jest mowa o ogole ludzi a konkretniej o tych
ktorzy mogliby sie myc ale im sie nie chce, a takich jest wielu. I
specyfika zawodu lekarza nie polega na leczeniu brudnych ludzi. Gornik
musi sie pod ziemia ubrudzic ale na powierzchni MOZE sie umyc. No
wlasnie moze...

>
> Czyli według Ciebie biednych ludzi na przykład mieszkających w Polsce "na
> wsiach zabitych deskami", w biednych krajach, gdzie brud, głód, choroby,
> nędza są czyś powszechnym, nie należy leczyć? A więc jedź sobie do
> Hollywood, leczyć tamtejsze gwiazdy, które mają swoje skarpetki skropione
> najdroższymi perfumami ;-). Ironia za ironię...

Bzdury opowiadasz mowisz o wyjatkach. Lekarz ma taki prawdziwy przypadek
raz na dlugi czas. Poza tym powiem ci w tajemnicy ze czesto ludzie z
wioch zabitych dechami przychodza do lekarza bardziej czysci niz
niektorzy z miasta ( i nie mam tu na mysli, co pewnie chciales od razu
przytoczyc, ludzi z dworca czy tym podobnych) mam na mysli wielu ktorych
stac na mydlo ale uwazaja ze "taka jest specyfika zawodu lekarza ze musi
sobie radzic", a mi sie nie chce umyc. I o takich ludzi chodzi! Ty mi tu
wymieniasz jakies zupelnie odlegle perspektywy biedne kraje? owszem
tam tez sa lekarze, wielu z polski i oni rozumieja to ze ludzie nie maja
mydla itp. Ale tu caly czas chodzi o tych z polski normalnych kowalskich
- nawet na wsi maja mydla, ale nawet w miescie czesto ich nie uzywaja.
Lenistwo i tyle.

>
> Poza tym Twój post sugeruje, że lekarze dbają o higienę bardziej niż inni -
> niż pielegniarki, prawnicy, nauczyciele, inżynierowie, itd? Oni wszyscy
> bywają pacjentami - tak jak i Twoja żona, matka, brat...

Ale ty wpadasz w skrajosci. Przed chwila jacys ludzie z biednych krajow
a teraz dales wszystkich polakow do jednego worka. Powiem ci tak: sa
pielegniarki, prawnicy, nauczyciele, inżynierowie, itd ktorzy nie dabaja
o higiene a sa tacy co dbaja. Ten apel jest do tych co nie dbaja! Do
lekarzy rowniez. To kwestia jednostki. A kolega stwierdzil tylko ze ON
dba o higiene zwlaszcza przed wizyta bo ON wie jaka to przyjemnosc
przyjomwac niedomytego pacjenta
ALe czy wspomnial cos o tym ze on temu pacjentowi zwraca uwage??? Nie
zachowuje to dla siebie. I teraz apeluje do ogolu nie chcac nikogo urazic.

Rozumiem, jesteś
> kolejnym lekarzem, który dystansuje się od reszty społeczeństwa i uważa
> swoją grupę zawodową jako "wybraną". To bardzo typowe wśród sporej grupy
> lekarzy.

To juz jest zupelnie inny temat i inne przegiecie. Widze ze masz chore
pojecie o tym czlowieku co to pisac.
Sluchaj jak ja ci powiem ze np jestem prawnikiem i potem dodam na grupie
ze MYJE SIE i pamietam o tym przed wizyta u lekrza to wyjdzeisz z
tekstem ze "no tak prawnik to sie pewnie ma za lepszego za "wybranego"
to bardzo typowe prawnicy sa tacy wyniosli...".

Prawda jest taka czlowiek powiedzial ze ON myje sie przed wizyta a ty mu
pojechales ze WSZYSCY lekarze bardziej dbaja o higiene. Przeginasz i to
ostro. I to oskarzasz bezpodstawnie czlowieka ktory po prostu PROSI o
zachowanie HIGIENY czyli podstawy u cywilizowanych ludzi...

Pozdrawiam
Faust


--
Si vis amari ama!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2003-10-06 14:58:08

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "Magdalena Chlebna" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

janek <f...@U...onet.pl> napisał(a):

[...]
> Czyli według Ciebie biednych ludzi na przykład mieszkających w Polsce "na
> wsiach zabitych deskami", w biednych krajach, gdzie brud, głód, choroby,
> nędza są czyś powszechnym, nie należy leczyć? A więc jedź sobie do
> Hollywood, leczyć tamtejsze gwiazdy, które mają swoje skarpetki skropione
> najdroższymi perfumami ;-). Ironia za ironię...

[...]

Obawiam się, że przypisujesz autorowi postu błędne intencje. Tu nie chodzi o
to (moim zdaniem), że pacjent który brzydko pachnie jest be. Jeśli
nieprzyjemny zapach jest wynikiem choroby lub wynikiem życia w określonych
warunkach, to sprawa jest oczywista i każdy lekarz się z tym liczy. Ale bywa,
że ktoś kto może poprawić swoją higienę osobistą przed badaniem, po prostu
tego nie robi. Dla mnie to kwestia szacunku. Jeśli jak wymagam, by lekarz
darzył mnie szacunkiem, to tego samego wymagam od siebie. Tylko coś oferując,
mogę wymagać. A co pacjent może zaoferować? Może starać się w miarę
możliwości zadbać o swoją higienę, używać zwrotów grzecznościowych etc... To
kwestia kultury osobistej. To tak jak się idzie na ważne spotkanie. Bo wizyta
u lekarza jest przede wszystkim spotkaniem dwojga ludzi. Tylko na wzajemnym
szacunku można budować coś solidniejszego. Bez tego się nie da.

Pozdrawiam, Madzia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2003-10-06 15:39:49

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 6 Oct 2003 16:11:44 +0200, janek wrote:

> Z Twojego postu wynika, że ja jestem przeciwnikiem higieny osobistej, a ja
> przecież tylko wspominałem o pewnej specyfice każdego zawodu, z którą -
> wybierając zawód - trzeba się pogodzić.

Znaczy, że kupując samochód mam się pogodzić z tym, że w drogach są
dziury? Nie pogodzę się. Będę je omijać, ale będę psioczyć na nie i będę
przy każdej okazji mówił co myślę o takich, co pchają pieniądze we
własne wyjazdy zagraniczne, zamiast w remonty dróg w mieście. Nie mam
zamiaru mówić, że stan dróg w Polsce jest wspaniały, tylko dlatego, że
niektórzy chcieli by to słyszeć.

Będąc lekarzem nigdy nie odmówię badania pacjentowi, który sie nie myje.
Muszę go zbadać choćby dlatego, że jeśli się do mnie zgłosi, muszę to
odnotować w dokumentacji i jeśli bym coś przeoczył, co spowodowało by
pogorszenie jego stanu zdrowia, a ja badając mógłbym to zauważyć i temu
zapobiec - prokuratora nie będzie interesowało, że chory śmierdział.

Natomiast nie uważam, żeby trzeba się było godzić z brakiem higieny (nie
wmówisz mi, że jeśli człowiek chce się umyć, to warunki mogą być w tym
przeszkodą - na wyjazdach w góry myłem sie w szczerym polu, używając
PETowej butelki jako prysznica i wody z pobliskiego żródełka, i jakoś
żyję, i nie śmierdziałem za bardzo mam nadzieję), pluciem na ulicę,
wyprzedzaniem z prawej jadącego prosto na skrzyżowaniu, bandytami
krandącymi samochody, i telefony, i inne rzeczy, i bijącymi po pyskach
siebie nawzajem i po twarzach porządnych ludzi. To właśnie jest brak
dobrej woli, kultury, zwykłe hamstwo. A na hamstwo zgody być nie
powinno. Tak dla zasady.

> Całkowite pomylenie prostych pojęć i
> zła wola - tylko tak mogę to skomentować.

Nawzajem.

> Czyli według Ciebie biednych ludzi na przykład mieszkających w Polsce "na
> wsiach zabitych deskami", w biednych krajach, gdzie brud, głód, choroby,
> nędza są czyś powszechnym, nie należy leczyć?

Demagogia.

[...]
> Poza tym Twój post sugeruje, że lekarze dbają o higienę bardziej niż inni -
> niż pielegniarki, prawnicy, nauczyciele, inżynierowie, itd?

W którym miejscu?
Ja tylko napisałem, że kiedy idę do lekarza, to biorę prysznic. Dobrze
by było, gdyby niektórzy pacjenci wzięli ze mnie przykład.

> Rozumiem, jesteś
> kolejnym lekarzem, który dystansuje się od reszty społeczeństwa i uważa
> swoją grupę zawodową jako "wybraną". To bardzo typowe wśród sporej grupy
> lekarzy.

Proszę nie dorabiać mi gęby.

A od takiego społeczeństwa, które uprawia demagogię w Tobie podobnym
stylu - rzeczywiście mam czasami ochotę się odciąć. Ale z reguły mi
przechodzi, bo wierzę, że w większości ludzi jest jednak coś
pozytywnego.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2003-10-06 15:46:59

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Z Twojego postu wynika, że ja jestem przeciwnikiem higieny osobistej, a ja
> przecież tylko wspominałem o pewnej specyfice każdego zawodu, z którą -
> wybierając zawód - trzeba się pogodzić. Całkowite pomylenie prostych pojęć i
> zła wola - tylko tak mogę to skomentować.
>
> Czyli według Ciebie biednych ludzi na przykład mieszkających w Polsce "na
> wsiach zabitych deskami", w biednych krajach, gdzie brud, głód, choroby,
> nędza są czyś powszechnym, nie należy leczyć? A więc jedź sobie do
> Hollywood, leczyć tamtejsze gwiazdy, które mają swoje skarpetki skropione
> najdroższymi perfumami ;-). Ironia za ironię...

Zarzucasz przedpiscy zla wole, a sam stosujesz nieuczciwe zabiegi erystyczne.
Chodzi przeciez nie o to, ze ktos jest biedny czy glupi, ale o to , ze wielu
pacjentow to niechluje i lekarz wcale nie musi sie z tym godzic. Moze np. jesli
uzna to za stosowne, a badanie nie jest zabiegiem ratujacym zycie lub
niezbednym w danej chwili, wyprosic chorego z gabinetu, az doprowadzi sie do
stanu, w ktorym badanie nie bedzie u lekarza budzilo oporow.
Tak samo, jak lekarz, ktory ma prawo odmowic leczenia pacjenta (znow-w
sytuacjach, ktore nie sa nagle), ktory odnosi sie do niego w sposob chamski i
arogancki. Tak samo pacjent, ktoremu nie odpowiada zapach, wyglad, timbre glosu
lekarza moze isc do innego...

A tak przy okazji - popatrzcie ile emocji, ile postow wywolala sytuacja, iz
jedna z pan nie chciala lekarzowi obnazyc swoich sutkow (wg zarzadzenia
Ministra Zdrowia z 1980 roku, ktos juz o tym pisal, przy kazdej wizycie, kazdy
lekarz, zobowiazany jest do badania sutkow u kobiet, nawet stomatolog :-)))
Co na to psychiatrzy???

Pozdrowka

Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2003-10-06 15:47:23

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: "Agata" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Faust" <z...@o...pl> napisał:

>
> Ale tu caly czas chodzi o tych z polski
> normalnych kowalskich
> - nawet na wsi maja mydla, ale nawet w miescie czesto ich nie uzywaja.
> Lenistwo i tyle.

...normalnych kowalskich?... ...hm, mam rozumieć, że to o mnie?! :-(
(bo jeśli nie, to lepiej zmień na "normalnych iksińskich", ew. wstaw
nazwisko własne jako przykładowe)

Agata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2003-10-06 15:54:58

Temat: Re: Wkurzający lekarz
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 6 Oct 2003, Magdalena Chlebna wrote:

> Inną sprawą jest cały klimat badania, ale jest to tak subiektywna sprawa, że
> przez internet nie da sie tego jednoznacznie rozstrzygnąć. Tym bardziej, że
> nie ma osób najbardziej zainterowanych (pacjentki i jej lekarza).

masz (jak to jest czesto) calkowita racje. W zasadzie na tym
etapie po Twoim slusznym podsumowaniu nalezaloby to cale internetowe
dochodzenie w tym temacie zakonczyc :)

Pozdrowienia

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

migrena raz jeszcze...Zoloft
Samobójswo Tokarczuka
CRP
Mikrokrazenie?
ginekolog wawa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »