Data: 2002-05-24 09:54:08
Temat: Re: Wok w praktyce - dylematy
Od: "Mac66" <m...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Myślę, że nie trzeba się, aż tak bardzo przejmować kondycją woka. Jak
przestygnie to go zalej wodą, wówczas wszystko co przywarło rozmięknie a
następnie wyszoruj twardą szczotką, póżniej oliwa i już.
Co do gotowania, smażenia to najlepiej stosować się do wskazań w
przepisie, jak podają, że na dużym ogniu to na dużym ( tak jest w większości
przykładów z kuchni chińskiej. Generalnie krótka (2-3 min) i intensywna
obróbka cieplna - szkoda, że nie możesz wykorzystać największego palnika.
Nie wyobrażam sobie przyrządzania wołowiny w sosie słodko kwaśnym bez
rozbuchanych płomieni ... ).
Ile i jakiego oleju do smażenia - to też kwestia przepisu, nie ma na to
generalnej recepty.
Co do dymu to zawsze go trochę będzie - właśnie przez konserwowanie
olejem.
|