Data: 2016-02-17 19:35:07
Temat: Re: Wracają wasze kochane PGRy
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-02-17 o 09:16, Naja pisze:
> W dniu 2016-02-16 o 22:45, Kviat pisze:
>> Ja nie uważam, że można walnąć dowolną bzdurą i domagać się dyskusji na
>> poziomie.
>> Jeżeli ktoś obstaje, że Ziemia jest płaska (taki przykład ;)), to wymaga
>> edukacji, a nie dyskusji.
>
> a co jeśli On nie chce być odmiennie edukowany,przecież ma prawo?
Co to znaczy "odmiennie edukowany"?
Wypisując publicznie bzdury chyba liczy się z możliwą reakcją?
Poza tym, ktoś jeszcze inny może to czytać.
Czy my przypadkiem nie gadamy w kółko o tym samym? I o oczywistościach?
>>> chiron jest trochę
>>> dziwnie pokręcony w swoim postrzeganiu ale nie aż tak żeby komuś
>>> zaszkodzić, nie przesadzaj.
>>
>> To nie tak...
>> Z pokręconego postrzegania można się pośmiać, pożartować czy coś tam...
>> Ale jest pewna granica, gdzie żarty się kończą.
>
> ...a zaczynają twoje kamyczki? a co jeśli mimo tych starań chiron nie
> przestanie dyplomacić i międlić?
A niech sobie dyplomaci i międli ile chce.
Do czego zmierzasz?
> zrobisz mu katakumbę z kamyczków albo
> solidny kamienny płot.
Jemu? Jemu już nic nie pomoże.
> jedno i drugie może się potem okazać przydatne,
> ale niekoniecznie dla ciebie -
Możesz jaśniej?
Co może być dla mnie nieprzydatne?
> zwolennika bezkresnej tolerancji. :-)
Ha ha.
>>> zresztą, póki nikomu nie szkodzi... :-)
>>
>> Odmawianie praw jakiejś grupie ludzi (np. homoseksualistom) jednak tej
>> grupie szkodzi.
>> Nie chcę tu bezpośrednio atakować Chirona czy XLkę (za dużo wątków się
>> przewinęło żebym wszystko spamiętał) ale chodzi mi o całokształt.
>
> atak zwykle prowokuje obronę, chyba że ktoś tak ja, bierze nogi za
> pas... ;-)
Słuszna uwaga.
Atakują, a potem są zdziwieni reakcją.
Z kolei ich wizja "obrony" polega na urojeniach zamiast argumentów,
wymyślaniu jakiegoś "podejrzanego" (czytaj: niewłaściwego) pochodzenia
itp. bzdury. Wszędzie widzą żydów, lewaków, spiski... - niepotrzebne
skreślić.
Takiego pokemona trzeba sprowadzić do parteru faktami i wyśmiać, bo jest
niebezpieczny. On i tak nie zrozumie i będzie przekonany, że zdemaskował
spisek, lewaka, żyda... - niepotrzebne skreślić.
>> Ja rozumiem, że można czuć jakąś niechęć. Heteroseksualnemu facetowi w
>> pale się nie mieści, że można "inaczej". Mi się to w pale nie mieści.
>> Ale to nie znaczy, że mam prawo decydować o tym, jak kto ma żyć, komu
>> wolno "bardziej", czy komu mu nie wolno. A przynajmniej w zakresie, co
>> wolno czy nie wolno każdemu innemu człowiekowi.
>> Jakieś urojenia, że wychowają heteroseksualne dzieci na homoseksualne...
>> przecież to absurd.
>
> mało to zjawisk może ci się w pale nie mieścić a istnieje i będzie
> istnieć niezależnie od twojej na reakcji:
Chyba mnie z kimś pomyliłaś :)
Ja nie mam problemów z przyjmowaniem faktów do wiadomości.
> kosmos rośnie, zdanie co do
> sensowności/plusów tego zjawiska są podzielone a to zależnie od tego w
> co kto wierzy. ;-)
???
>> Żeby nie było... mam świadomość, że były okresy w historii w niektórych
>> kulturach, gdzie homoseksualizm był postrzegany jako coś więcej niż
>> "norma". Ale litości... teraz potrafimy czytać i pisać, nauka trochę
>> poszła do przodu, a dewianci się zdarzają i u jednych i drugich.
>
> chciałbyś wiedzieć co myślę o homoseksualistach? to ludzie, ludzi trzeba
> szanować. a homoseksualizm - to wynaturzenie.
Nie ty jedyna tak myślisz. Ale zwykle ludzie mają problem z
uzasadnieniem takiego poglądu.
Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego jako atak i odpowiesz, dlaczego tak
uważasz, że to wynaturzenie? Co w tym jest nienaturalnego?
> (lakonicznie? owszem,
> ale
> już pudzian nie przebierając w słowach podskakiwał na fb i pani od
> tolerancji go uziemiła) ;-)
I słusznie.
> nie no to już mamy ustalone. ty to nie pimpuś. tamten coś wspominał, że
> ma sprawy w realu. takie tam przysłowiowe- wybudować dom, spłodzić
> dzieci i posadzić drzewo fortuny(taka przenośnia). obiecał, że kiedyś
> wróci, ale ślad po nim zaginął. a szkoda, bo wciąż ma szansę
> zrehabilitować się w odczuciach użytkowników :-) ;-) :-D
Że niby grupa to kółko wzajemnej adoracji? :)
Pozdrawiam
Piotr
|