Data: 2010-10-19 15:10:46
Temat: Re: Wracam niczym bumerang - AIDS
Od: Barbaros <p...@m...wzbroniony.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-10-19 08:31, tomek wilicki pisze:
> Barbaros<p...@m...wzbroniony.pl> napisał(a):
>
>>
>> Teraz rozumiem o co Tobie chodziło. Ale czy to nie jest normalnym
>> objawem zarażenia HIV, że objawowe AIDS może się rozwinąć dopiero po np.
>> 8 lub więcej latach od infekcji wirusem?
>> Przynajmniej kiedyś gdy się tym interesowałem taki był stan wiedzy.
>> A obecnie jakie są rekordy "przeżywalności" od momentu wykrycia
>> nosicielstwa wirusa?
>>
>
> Rekord przeżywalności wynosi tyle, ile minęło od odkrycia wirusa. Osoby
> zarażone "wtedy" do tej pory nie zachorowały, jeśli nie miały odporności
> obniżonej w inny sposób.
Hmm. Ciekawe. Czyli jednak -jakąś- cały czas odporność mają mimo wirusa
we krwi, skoro nie chorują.
A jaki jest procent ludzi którzy przeżyli więcej niż 10 lat od zarażenia
HIV bez zachorowania na AIDS? Znasz konkretne liczby % ?
> Przypomina mi to historię niejakiego Gagatka, pisał swego czasu na forach
> AIDS. Jeden z pierwszych ze zdiagnozowanym HIV w Polsce. Razem z
> kilkudziesięcioma innymi osobami został skierowany na terapię. Jako jedyny -
> odmówił terapii, widząc że ludzie po niej czują się gorzej. Wszyscy poddani
> "leczeniu" zmarli w ciągu 2-3 lat. Gagatek żył ponad 20, zmarł w końcu z
> całkiem normalnego powodu, nie na AIDS.
Amazing!
> Dość ciekawe, jedyna osoba która nie posłuchała lekarzy jest jednocześnie
> jedyną, która przeżyła.
Ciekawe.
Konspiracyjnie brzmi, kolejna teoria spiskowa...? :)
Przy okazji w tej konwencji:
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,HIV-jest-b
iologiczna-bronia-ktorej-zadaniem-jest-unicestwienie
-czarnej-ludnosci,wid,12728211,wiadomosc.html
--
ave
Barbaros
|