Data: 2004-07-16 15:13:48
Temat: Re: [Wro] i po spotkaniu ;)
Od: l...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> Bardzo przepraszam za długi cytat, ale wsiorbało mi było orygilanly list
> Lei (musze sobie coś zmienić w ściągaczu listów, za mało ściąga), a chcę
> się odnieść do całości i zapytać po prostu: ŁOCZOCHODZI?
> Droga Leo, czy uważasz, że zamówienie czekolady z bitą śmietaną i/lub
> kawy mrożonej z bitą śmietaną _w cukierni_ jest nie na miejscu?
> Dlaczego chęć zamówienia przeze mnie czekolady jest taka intrygująca?
> Rozumiem, gdybym _w cukierni_ zażyczyła sobie krwisty befsztyk, tak, to
> mogłoby dziwić, ale czekolada? Wezmę, bo dziewczyny mówiły, że była pyszna.
> Nigdy nie mówiłam kosmetyczce, że używam Avonu z tego prostego powodu,
> że nie chodzę do kosmetyczki. Może to nie na miejscu i nieżyciowe, ale
> tak jest. Nie chodzę i już.
> Pytasz, jak można jeść takie rzeczy? No widać można. Cóż złego w
> mrożonej kawie i czekoladzie? Kalorie? Niech żyją kalorie! Jeżeli Ty
> sobie odmawiasz, to nie jest powiedziane, że na znak jedności my też
> musimy :-P
> Proszę o wyjaśnienia, bo nie bardzo rozumiem.
>
> Krusz.
>
O rany, ale narobilam!:)
Droga Kruszynko! hehe, bo widzisz, ja w ogóle nie załapałam (po 10 h w pracy
od 6 może mi możgownica sie wyłączyła!), ze to bie chodzi o zamówienie
czekolady z bita smietaną!!! Tak jakoś to odczytałam, ze ty chcesz wziąć
tabliczkę czekolady na spotkanie - może dlatego, że u nas (Rzeszów) nie uzywa
się tak słowa wziac w sensie zamówić, chyba, ze juz w lokalu, to wtedy
normalne! :D:D:D:D No i ja nie mogłam wymyslic, po co sie bierze czekolade do
cukierni!!!!
Uśmiałam sie nieźle, mam nadzieje, że cię nie zezłościłam:)
A jesli chodzi o kosmetyczki i Avon, to byłam ciekawa, czy macie jakies od
nich opinie odnośnie avonowskich kosmetyków, bo ja sie nie spotkałam z taką
(chociaż nie chodze, tylko znam i kolezanka mi opowiadała, która nierzadko
korzysta z ich usług), że raczej tępią skłonności do nabywania tych
kosmetyków. Nie powiem moze co nawet usłyszałam, bo pewnie niejedną z Was by
to urazilo! No to tyle chyba....
A zwierzaki sa swietne i dlatego napisałam, ze mam 4, bo to dopiero ubaw!
rozumiem, że słuchałyscie opowiadań o jamniczku....
Dosyć, opisałam sie, pozdrawiam czekoladowo!
Lea
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|