Data: 2001-12-02 09:29:18
Temat: Re: Wrocilam :o)
Od: AgataW <a...@g...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> wrote:
>
>AgataW napisał(a) w wiadomości: <9ub6kn$7s$1@news.tpi.pl>...
>>..przrecież już pożarłaś swoje, Łakomczuchu....Podzielę sie,
>>jak wysępię przepis od pewnej pani to nawet cały Wam upiekę, bo
>>jest rzeczywiście doskonały. Miałam dziś urodziny dziadka (
>>83cie) i dziadek zrobił "Asado" czyli wołowinę z rusztu po
>>argentyńsku z zielonym sosem czosnkowo-pietruszkowym.
>
>Czy Dziadek sie podzieli, czy tantiemy platne z gory? A moze Dziadek da na
>wkupne? ;-)
>
..ale co wy chcecie od dziadka...? Tort naładowany makiem jest
nie Jego tylko pewnej tajemniczej pani, co do Łazienek
Królewskich przychodzi na inhalację...a jaki doskonały sok z czarnego
bzu robi...mh..
A "Asado" to ordynarne steki z wołowego, młodego Rostbefu,
grubości 2,5 centymetrów lekko oprószone i lekko posolone i
pieczone na średnio rozgrzanym ruszcie po 15-18 minut. ( u nas to był
piekarnik a dymiło się bo tłuszcz na blachę suchą kapał z tego
rusztu). Steki są grube i soczyste....
Do tego niezawodny sos, o którym już tyle pisałam. Ogromna
ilość natki piertuszki posiekanej, ogromna ilość roztartego czosnku
z solą i pieprzem. To zmieszane, pokropione dość konkretnie
octem i olejem słonecznikowym i zalane przed podaniem gorącą
wodą. Ma być dość gęste. A potem szybko stek, na niego fura sosu,
doprawić solą i pieprzem i jemy z bułką maczając w sosie...A
wino dziadek zakupił węgierskie "Egri Kekfrankos" co prawda
półsłodkie z nazwy ale przyznaję doskonałe.Polecam wszystkim właśnie
to wino. Jest stosunkowo tanie ( 15złotych) i smaczne.
|