Data: 2007-03-28 20:47:10
Temat: Re: Wspolne pieniadze.
Od: " Nixe" <n...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:euejro$44t$1@nemesis.news.tpi.pl>
bazyli4 <b...@p...onet.pl> pisze:
> Ale co ma do rzeczy to, o czym piszesz, z tym, co ja piszę akurat
> tutaj? Ja piszę o jawności.
Ja również. Przeczytaj dokładnie to, co napisałam.
> Wspólne konto czy oddzielne ma się nijak do wspólnych dochodów...
Ale zdaje się, że pisałeś o skrępowaniu sytuacją, gdy ktoś zna wysokość
dochodów swojego partnera.
Uświadamiam Cię więc, że takie skrępowanie jest tylko i wyłącznie problemem
skrępowanego i w żadnym wypadku nie może być argumentem dopuszczającym
możliwość ukrywania swoich dochodów przed małżonkiem.
>> Z kolei nie ma jeszcze prawnego uregulowania konieczności używania
>> wspólnych szczoteczek do zębów czy majtek.
> Na szczęście prawa regulującego konieczność zakładania wspólnego
> konta [rzy wspólnocie majątkowej także jeszcze nie ma...
A z czego wywnioskowałeś, że domagam się czy oczekuję takiego prawa?
>> Bo obcym takich rzeczy się raczej nie mówi.
> A dlaczego? Masz coś do ukrycia?
To przecież Ty napisałeś:
"Zobacz tę histerię, w jaką wpadają ludzie, gdy ich zapytać, ile
zarabiają... i mało kto powie ile.."
Sam więc chyba powinieneś odpowiedzieć sobie na to pytanie.
BTW - moja uwaga była ogólna, bo_mnie_akurat rozmowy o pieniądzach nie
krępują.
--
Nixe
|