Data: 2002-02-15 12:24:26
Temat: Re: Wspólne rozliczanie podatków
Od: "ania" <p...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>A poza tym, co to za hasło "idąc dalej"? Czy godząc się np. na pobieranie
>narządów osób zmarłych do przeszczepów należy zakładać, że "idąc dalej",
>wyspecjalizowane grupy chirurgów zaczną biegać po ulicach i pobierać
narządy
>od przechodniów?
Jeżeli zaczniemy od uznania takich samych praw dla konkubinatów jak dla
małżeństw, to dalej wszystko stanie się możliwe. A na pewno wszyscy będą
szukać "partnerów" do wspólnego rozliczenia. W internecie pojawi się ocean
postów bogatych panów poszukujących bezrobotnych pań do wspólnego
rozliczenia (albo odwrotnie). Przecież przy darowiznach, chyba tylko ten jej
nie odliczył, kto nie składał PITu. Uprzedzając zarzut - ja nie mogłam tego
zrobić, bo PITu wtedy nie składałam. Ale teraz, gdyby to było możliwe, nie
wypieram się, czy nie skusiłaby mnie taka możliwość. Wiem, że to oszustwo,
ale bez grzechu nie jestem.
A co do narządów - wtedy dojdzie do tego, że od żyjących nie będą pobierać,
ale od WSZYSTKICH zmarłych na pewno. Na razie jeszcze trzeba mieć o tego
albo zgodę podpisaną przez zmarłego za jego życia, albo zgodę jego rodziny.
Ania
|