Data: 2003-05-19 08:15:49
Temat: Re: Wspólnoty Mieszkaniowe
Od: "Mariusz Wołek" <m...@l...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Artur" <a...@p...fm> wrote in message
news:ba9s68$5f7$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Ja na przykładzie trzech różnych wspólnot twierdze ze jest to największa
> porażka, szczególnie
> znając nasze cechy narodowe (gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania).
> Np. w jednej wspólnocie niema oświetlenia na klatce bo część lokatorów
> stwierdziła ze im nie potrzebne i nie będą tego w czynszu płacić, w innej
> zresztą nie tylko w tej, często jest problem z funduszem remontowym, aby
> naprawić dach (ci z niższych kondygnacji mówią przecież mi się na głowę
nie
> leje) czy wymalować kaltke (jeden się uparł ze mu taka podrapana ściana
nie
> przeszkadza i on nie zapłaci) takich przykładów jest wiele.
Jak wspolnota jest duza (powyzej 7 mieszkan) to jeden moze sobie mowic. Jak
wiekszosc przeglosuje ze malujemy to malujemy i placimy. A jak nie placi to
mozna wyegzekwowac w sadzie
Zaslav
|