Data: 2000-07-15 01:22:48
Temat: Re: Wstyd..
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
"Duch" <a...@f...onet.pl> writes:
> Chinczycy raczej nie beda uzywac Srodkow Antykoncepcyjnych (SA),
> jedyne rozwiazanie na ograniczenie dzieci to sterylizacja, a na to nikt sie
> nie zgodzi.
> Wcale nie jestem pewnien czy to "ograniczenie urodzin" jest potrzebne,
> tak sobie teraz mysle ze ta smiertelnosc to nas - Europejczykow tak bardzo
> przeraza (nie mowie ze matka chinska nie placze nad dzieckiem), ale
> moze tam wcale nie trzeba pomagac?
No w Afryce subsaharyjskiej nie trzeba, bo tam AIDS kosi takie zniwo,
ze cale pokolenie ludzi wymiera (plus dzieci ginace z glodu ktorymi
nie ma sie kto opiekowac).
> Teraz wydaje mi sie ze tak nie jest chociaz tez tak kiedys myslalem.
> Duzo par na okolo mnie stosowalo srodki i byly "wpadki".
A jakie srodki stosowali? pytales sie?
I czy pod kontrola lekarza?
(spirala i piguly takowej wymagaja)
> Tzn. jesli by nie bylo SA to kobieta decydujac sie na seks
> wiedziala by jednoznacznie, ze moze zajsc w ciaze,
> natomiast srodki daja poczucie bezpieczensta np. "przespie sie z nim
> bo odejdzie", a nie sa one niezawodne co zreszta widze po znajomych.
> I wlasnie przy SA moze byc wiecej niechcianych dzieci...
Ale nie ma. Pewnosc pigulek antykonc. jest rzedu 98% wiec sorry, ale
jakies duby smalone wymyslasz.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|