Data: 2019-03-02 22:31:33
Temat: Re: Wszystkim
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 2 marca 2019 21:06:32 UTC+1 użytkownik Ilona napisał:
> Jaka kara? W jakimś matrixie żyjesz?
> Przecież całe te przemiany, ('transformacja ustrojowa'), w latach
> 80-dziesiątych przygotowywane były ze 20 lata wcześciej, już w latach
> 60-dziesiątych. Wymagało to obsadzenia odpowiednimi ludzmi kluczowych
> stanowisk i dopilnowania, aby byli posłuszni, (tzw: haki, np: z akcji
> 'hiacynt').
>
> //spodziewaj się jeszcze nie jednej sensacji i 'odbrązowienia'
> niejednego popiersia.
A może ja kurwa nie chcę.
Wywodzę się z rodziny, w której prawie wszyscy przed październikiem 1956
walczyli z czerwonymi i niektórzy nawet siedzieli, ale po wypuszczeniu
i rehabilitacji przeprosili się z czerwonymi, powstępowali co poniektórzy
do różnych ZBoWiD-ów i podobnych. Bardzo dużo ludzi, którzy byli w lesie tak miało.
Siostra cioteczna Babci i jej mąż to nawet na fali popaździernikowej
odwilży tow. Wiesława zapisali się do PZPR mając przeszłość AK-owską.
Pokolenie starszych uznało, że innej Polski przez lata nie będzie i będą
wychowywać dzieci i wnuki tak, żeby im się dobrze żyło w PRL, przekazując
z drugiej strony po cichu, jak jest naprawdę.
Dlatego przy takim wychowaniu do wielu ludzi pracujących w PRL jako naukowcy,
artyści, przedsiębiorcy mam szacunek pomimo tego, że zdaję sobie sprawę,
jakimi kompromisami mogli okupić swoje kariery. Nie jestem za tego rozdrapywaniem, bo
nie chcę odbrązawiania ludzi którzy są dla mnie osobistymi
autorytetami jako naukowcy, artyści, wykładowcy, pracodawcy czy nawet rodzice
kumpli, z którymi w czasach studiów trzymałem sztamę. Potworzyły się przecież
kręgi "starych dobrych ziomków", w których zwraca się uwagę na czasy obecne,
a nie na to, czy dziadek Jana donosił w latach stalinowskich do budynku na
Cyryla i Metodego na dziadka Pawła. Dlaczego ktoś chce je rozbijać na podstawie
czegoś, co działo się jakieś 70 lat temu?
|