Data: 2012-09-06 10:44:52
Temat: Re: Wybaczcie
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ed"
>>>
>> Traktujesz Biblię jako dokument faktograficzny? Jesteś młodoziemcem?
>
>Powiedziałbym, że bardziej jako interpretację pewnych prawidłowości,
>które sukcesywnie odkrywam w rzeczywistości i potwierdzam.
>
Znowu ble, ble, ble. Pewne sprawy, pewne prawidłowości, pewne interpretacje.
To samo nogę powiedzieć o np. Mistrzu i Małgorzacie - Bułhakowa. Skup się
Biblia jest dla ciebie dziełem:
1.Faktograficzym
2. Alegorycznym
3. Inne - byle nie ble,ble,ble
>> Rozwiń? Jakiego ty w końcu jesteś wyznania?
>
>Uważam, że w wyniku rozwoju wielu różnych okoliczności przyszedł na świat
>Chrystus, żeby przekazać pewne informacje brzemienne w skutkach.
ble, ble, ble :(
>Zebrało się wokół niego kilkunastu ludzi zupełnie dobrowolnie, którzy mieli
>ochotę przekazać te informacje dalej.
>Z pewnych względów zorganizowali się potem dobrowolnie lub częściowo
>dobrowolnie i ich sprawy są ich sprawami, a moje moimi. Co do zasadniczego
>celu ich organizacji nie mam raczej zastrzeżeń.
>
Tych kilkunastu ludzi? Przecież to znowu ble, ble, ble jest.
>Rzymsko - katolickiego.
>
AFAIK prawdziwy wyznawca nie może mieć w sprawach wiary cienia wątpliwości.
Niejaki Loyola twierdzi że nawet:"Tak dalece winniśmy być zgodni z Kościołem
katolickim, ażeby uznać za czarne to, co naszym oczom wydaje się białe,
jeśliby Kościół określił to jako czarne..."
Czyli wbrew temu nie uznajesz tego dogmatu bo masz pewne SWOJE
interpretacje, pewnych SWOICH prawidłowości które dynamicznie poszerzasz?
>>>
>> To nie moja zaspana opinia, to fakty naukowe wynikające z osiągnięć
>> filogenetyki molekularnej. Będziesz wiódł dyskusję wbrew takim faktom?
>>
>Znam sporo substancji, gdzie niewielki dodatek innej diametralnie zmienia
>ich właściwości, więc nie chce mi się gadać, że 60% dodane do banana jest
>podobne w czymkolwiek do czegoś lub kogoś innego.
>
Skup się, podałeś przykład z ewidentną wadą fałszywej analogii. Każdy zna
wiele substancji, które bez żadnych domieszek diametralnie zmieniają
właściwości w zależności od zewnętrznych uwarunkowań. Czy to ma obalić
filogenetykę molekularną?
pzdr
olo
|