Data: 2005-01-22 12:35:11
Temat: Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Margola Sularczyk w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
>> Nie, ja twierdzę, że opierając się na tym, co piszesz należy
>> usprawiedliwiać każde zachowanie - wystarczy, że osoba "popełniająca"
>> jakieś zachowanie powie, że zrobiła tak, bo była w traumie (a powód do
>> traumy zawsze się znajdzie)
> Trochę za daleko odbiegłaś od kontekstu, dlatego może straciłaś z oczu
> tsunami, które dla mnie - o tysiące kilometrów - jest traumą, bardzo
> przeżyłam tragedię tych ludzi i tragedię dziesiątek tysięcy dzieci. I
> dlatego pozwalam sobie przypomnieć Ci, co było na początku - od czego
> wyszliśmy. Zamierzasz kwestionować, że to, co spotkało Jilian i jej rodzinę,
> było traumą niezaprzeczalną?
Nie zamierza.
Skoro jednak dla Ciebie tsunami było traumą, możesz sobie pozwolić na
wytłumaczenie nią [tj. traumą]:
a) puszczenie dziecka, które wybiegło na ulicę i wpadłoby pod auto,
gdyby nie fatt, że auto miało czerwone;
b) danie w pysk koledze z pracy, który powiedział, że masz jakieś PMS
(co on - traumy od PMS nie odróżnia?).
--
Uwaga, mam niekończącą się traumę.
|