Data: 2005-01-22 12:38:21
Temat: Re: Wybor Jillian - co o tym sadzicie ?
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1hmzkky8offxp$.20m3k6c7f1zi$.dlg@40tude.net...
> Margola Sularczyk w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
>
> Skoro jednak dla Ciebie tsunami było traumą, możesz sobie pozwolić na
> wytłumaczenie nią [tj. traumą]:
> a) puszczenie dziecka, które wybiegło na ulicę i wpadłoby pod auto,
> gdyby nie fatt, że auto miało czerwone;
> b) danie w pysk koledze z pracy, który powiedział, że masz jakieś PMS
> (co on - traumy od PMS nie odróżnia?).
Ja odróżniam traumę od wzburzenia psychicznego.
Dla mnie tsunami było traumą, bo bardzo mocno (zawsze za mocno) przeżywam
cudze nieszczęścia, zwłasczza gdy dotyczą dzieci lub relacji rodzinnych.
Dramat tysięcy osób wstrząsnął mną ogromnie. Choć - teoretycznie - mnie nie
dotyczył. Akle zmienił mi trochę w moim - znów zbyt powierzchownym -
myśleniu o życiu. Mam nadzieję, że na długo.
W Twoich przykładach na pierwszy rzut oka nie widzę traumy, choć
zobaczyłabym ją gdybyś napisał w przykładzie pierwszym, że zanim nastąpiło
puszczenie dziecka, mojego męża, idącego obok mnie, przygniotło spadające
nagle rusztowanie.
Drugi jest tak absurdalny, że nawet ja to widzę :)
Margola
|