Data: 2002-01-12 13:17:08
Temat: Re: Wychowanie
Od: l...@w...pl (U.L.Michta)
Pokaż wszystkie nagłówki
> Masz rację. Ja też nie widzę szans, by Cię przekonać ;-)) Może kiedyś samo
> życie to zrobi. ...Masz tak
> skrystalizowane poglądy, że nikt i nic Cię nie przekona?
>
> Maja
Może kiedyś przekona Maju - fakt bycia ojcem.
Dzidziaku, poczekaj jeszcze trochę z takimi ostatecznymi poglądami.
Rodzicielstwo w praktyce (nie w teorii) naprawdę zmienia wiele naszych
wcześniejszych założeń.
Jak złoisz skórę swojemu dziecku, to przekonasz się, czy wtedy dla _Ciebie_
będzie to rzecz tak bardzo usprawiedliwiona i oczywista. Może jednak
zaczniesz zastanawiać się, czy nie lepiej inną drogą osiągać cele - czy nie
lepiej nie tylko dla dziecka, ale i dla Ciebie.
I jeszcze jedno, nie znam dziecka, któremu nie zdarzyło się takie
zachowanie, za które rodzice wstydzili się w miejscach publicznych. Wcale
nie dlatego, że jest tak bardzo źle wychowane, czy za mało bite ;-) Takie są
poprostu dzieci, sprawdzają nas i swoje możliwości w różnych sytuacjach.
Jeśli Twojemu się to nigdy nie zdarzy, to znaczy - jeśli nie będziesz nigdy
musiał się "oblewać burakiem" przy ludziach, to IMHO bedzie to tylko oznaka
tego, że swoimi metodami skutecznie zgasiłeś "coś" w swoim dziecku.
I to z mojej strony tyle.
Ula M.
PS. Jako, że odzywam się tutaj po raz pierwszy, serdecznie wszystkich witam.
Znajome "twarze" z grupy "dzieciowej" pozdrawiam :-)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
|