Data: 2000-07-19 17:43:22
Temat: Re: Wygląd
Od: "Moncia" <m...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
YaANCeY napisał(a) w wiadomości:
>Klopot w tym ze
>oprocz kory mozgowej mamy pelno takiego badziewia podkorowego ktore jest
>odpowiedzialne za kierowanie doborem naturalnym. Kobiety faktycznie w
>mniejszym stopniu sa na to podatne, za to zwracaja uwage na sile, pozycje
>spoleczna i zamoznosc. C'est la vie.
Wydaje mi sie, ze Elwire zaintrygowala ta mala roznica miedzy ludzmi,
ktorych glownym kryterium wyboru partnera (czy tylko przyjaciol) jest
wyglad, a tymi, ktorzy przy tym wyborze oprocz kierowania sie innymi,
bardziej racjonalnymi wzgledami nie moga obejsc sie bez zwracania uwage
chociazby na jeden szczegol wygladu, ktory jest akurat dla danej osoby
bardzo istotny. I wiekszosc tej drugiej grupy, chocby nie wiem jak sie
zarzekala barier estetycznych, mimowolnie ogranicza krag zainteresowan do
osob spelniajacych ich podswiadome kryteria. To zawezenie raczej nie
przybiera takich drastycznych form jak wsrod pierwszej grupy, ale jednak
bardzo rzadko sie zdaza, bysmy nie oceniali czlowieka choc troche po
wygladzie, sposobie bycia.
Np mezczyzna niskiego wzrostu IMHO raczej nie bedzie zwracal uwagi, a tym
bardziej wysylal sygnalow zainteresowania do bardzo wysokich kobiet, kobieta
przy kosci nie bedzie probowala czarowac fotomodela itp, ktos majacy w
rodzinie despotycznego rudzielca tez bedzie unikal ludzi o rudym kolorze
wlosow, bo to mu sie kojarzy z despota, a wiec bedzie tu zwracal uwage na
ten szczegol urody, choc w sensie negatywnym.
Zawsze zwracamy uwage na urode, czy moze lepiej powiedziec - na szczegoly
anatomiczne - pasujace nam, badz nie. To oczywiscie moje zdanie, co Wy na
to?
Moncia
|