Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Chamstwo UZYTKOWNIKA [Fwd: proba wlamania]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chamstwo UZYTKOWNIKA [Fwd: proba wlamania]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 61


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2000-01-21 21:50:23

Temat: Re: Wyjasnienia i ... [Fwd: proba wlamania].
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

piszesz Marku :

gdym stwierdzil :

> > Jak juz wiecie calkowicie odrzucam
> > bajeczki Orr'a bo podsluchy w tym wypadku to tak naprawde tylko na karb
> > infantylnosci Orr'a mozna zrzucic.

> Oj, Andrzeju.
> Ta wypowiedź świadczy tylko o tym, że nie masz większego pojęcia o
> "niższych warstwach" internetu, czyli pakiety, routing i takie tam. Bo
> gdybyś miał pojęcie, to wiedziałbyś, że coś takiego jak sniffing
> istnieje i jest jak najbardziej możliwy. To prawda, że to nie jest takie
> proste, ale możliwe. A w ramach tej samej sieci lokalnej to byle
> 15-latek może podsłuchiwać pakiety (dla zorientowanych: celowo nie
> zagłębiam się w zagadnienia vlan'ów i różnych takich, bo to to mocny
> off-topic), co oznacza, że praktycznie KAżDY POSIADACZ KONTA NA CLAN'IE
> mógł zdobyć hasło MrFX'a[*]. Powiem więcej - mój znajmomy specjalista od
> sieci twierdzi, że w wypadku tpnetu "dodzwanianego" podsłuchanie
> pakietów jest do zrobienia i nie jest takie trudne.

Brak logiki (no chyba ze jak wiekszosc nieuwaznie czytasz co w temacie)
Mareczku . Mielismy juz na grupie informacje ze atak poszedl z poludnia
Polski (i napewno spoza CLAN . Skoro jest to pewne , a pisal o tym sam
oskarzony to chyba to co piszesz tez mozemy miedzy bajki wlozyc. Ja
piszac o bajaniu Orr'a wskazywalem tylko na nierealnosc sniffigu. Nic
nie pisalem o niemozliwosci. Skonczyles studia i nie wierze zeby nasza
uczelnia a w szczegolnosci Wydzial Matematyki nie nauczyl Cie rozumwac
analitycznie. Bys nie umial wlasciwie ocenic prawdopodobienstwa. Jesli
jest ono znikome to w mojej notacji mozna to miedzy bajki wlozyc.

Moja teoria jest bardziej prawdopodobna. Popatrz co pisze MrFX (Thu, 20
Jan 2000 20:45:34 +0100)

"Podjąłem też pewne kroki w celu sprawdzenia zabezpieczeń własnego
komputera - nie jestem w tym jednak specjalistą, może więc ktoś mi
pomoże???"

Wniosek : Grzegorz bez odpowiedniego przygotowania powiesil sie na laczu
stalym. Zawierzyl ze sytem Windows NT jest na tyle bezpieczny ze nikt
nie powinien mu sie do niego dostac. Jak juz pisalem byly ostatnio
doniesienia o dziurach w tym systemie i mozliwosci penetrowania zasobow
atakowanego komputera. Bardzo (sic !) prawdopodobne jest ze ktos wlamal
sie najpierw do jego komputera i np tylko zabral hasla do jego skrzynek.
Dalej to proste. Proba ataku na mocniejsze serwery za pomoca uzyskanego
dostepu do kont okradzionego.

Trzyma sie to kupy ? Jak najbardziej. Jest bardziej prawdopodobne niz
podsluch ? Pewnie .

Jesli tak, to winny czy niewinny ? Nie nie feruje wyrokow . To teoria i
temat do dyskusji. Czy zaniedbanie lub niewiedza uzytkownika darmowego
konta moze zwalniac go od odpowiedzialnosci za szkody poczynione (tu
dzieki Bogu obeszlo sie bez ale zalozmy ze byly nnno, np w wys. 100 tys
zl, ze utracilismy SaSo i darmowe konta).

Czy sad przed ktorym by stanal Grzegorz, oskarzony o wyrzadzenie szkody
na rzecz firmy CLAN i np mnie , czy ten moglby na czyms takim oprzec
wyrok skazujacy Grzegorza na kare .... jakas tam ?

Uwazam ze tak. Wydaje mi sie ze wystarczajace bylo to co nam publicznie
napisal (mamy to powyzej) . Byle adwokat ktory skorzystalby z pomocy
hakera i wykonal na komuterze z Windows NT wlomu kontrolowanego,
udowodnilby wine oskarzonego. Oczywiscie takiego procesu nie bedzie (i
dzieki Bogu) ale mysle ze jesli sam Grzegorz wyciagnie z tego stosowne
wnioski gdy uzna ze tak moglo byc i gdy poszukiwania prawdziwych
winowajcow spelzna na niczym (jestem pewien ze
tak bedzie bo nie byly to zwykle szczyle poza tym mogli to robic wlasnie
metoda odwrotna czyli nie podsluchujac ale podwieszajac sie pod jakas
siec w sposob quasianonimowy . Np podpinajac sie pod budke telefoniczna
czy wezel TPSA w bloku- zeby najprymitywniejsza metode pokazac po
najzwyklejsza pracownie komputerowa na uczelni korzystajac z konta
rownie niefrasobliwej kolezanki ktora je w OE pozostawila. Zapewne tak
bylo bo poziom wiedzy i odpowiedzialnosc studenciakow jest w tej materii
zatrwazajaco niska. Sam czasami az oczy otwieram co ludzie na BNZ
(gdzie jak wiesz mama konto i gdzie czasami bywam ) wyprawiaja . Z ich
sieci byle szczyl moze slac cokolwiek i gdziekolwiek.

> Wniosek: JEST MOŻLIWE, że ktoś podsłuchał hasło[*] MrFX'a

Uwazam ze podsluch jest malo prawdopodobny. Wykluczamy przeciez ze stalo
sie to w firmie CLAN jak i w bloku (wezel TPSA ?) we Wladyslawowie.
Potwierdzisz ze po drodze to raczej niemozliwe. Tzn mozliwe ale tylko
przez sluzby specjalne (w koncu kazda centrala, kazdy wezel sieci, ma
agentow UOP ktorzy tam szpicluja) lub na wezlach sieci ale nie dajmy sie
zwariowac bo wyjdzie na to ze wszyscy admini to ignoranci.

> i że on sam jest niewinny.

Uwazam ze jest winny. W zwiazku z zaniedbaniem, pewnie i niewiedza.
Uwazam ze jest winien przyczyny nieumyslnego ataku na serwer firmy CLAN
w zwiazku z brakiem wlasciwej troski o hasla umieszczcone na jego
komputerze ktory podlaczyl do lacza stalego co moglo powodowac takie a
nie inne skutki.

> Nie twierdzę, że jest niewinny, a stwierdzam, że MOŻLIWE IŻ JEST
> NIEWINNY. I dlatego uważam, że zbyt pochopnie obwiniasz.

Moja teoria jest bardziej prawdopodobna niz Twoja. Wiec na razie moje na
wierzchu . Jako adwokat w swojej (m.in) sprawie mam nad Toba, jako
obronca, przewage.

Czyli co Wysoki Sadzie (grupo) ? Winien czy nie ?

No chyba ze pan obronca (Ty Marku) ;) ma jeszcze cos do dodania.


> Zupełnie inną stroną jest zdobycie pliku z hasłami z serwera clan'u, ale
> zakładam, że jest tam dobrze zorientowany admin znajacy swoją robotę,
> więc taki sposób zdobycia hasła odrzucam.

Zrobilem to samo. Wrecz bylem oburzony ze w ogole to sugerowano. To tak
jak w sporze kto wie lepiej twierdzono ze profesor uczelni wie mniej niz
jego student. Hm, jakze czesto sie z tym spotykalem podczas swojej pracy
na uczelni. no coz to atrybut molodosci negowac wszystko. Ale my stare
repy mozemy sie tylko pod nosem usmiechac na to co wyprawiaja takie asy
jak Orr :) .Marku, pewne rzeczy przyjmuje sie ad hoc (pewnie ze sa
wyjatki ale one tylko potwierdzxaja regule)


> [*] W miejscach w których postawiłem gwiazdkę zakładam, że MrFX przesyła
> hasło jawnie, czyli loguje sie na clan telnetem (a nie ssh), używa
> zwykłego pop3 itd.

Z tego co pisze tak wynika ale mysle ze podsluch wyeliminowalismy z
rozwazan wiec jest to nieistotne.

pozdrawiam
A.A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2000-01-21 22:24:43

Temat: Re: Wyjasnienia i ... [Fwd: proba wlamania].
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

Agata Jurkiewicz wrote:
>
> On Thu, 20 Jan 2000, Andrzej Abraszewski wrote:
>
> > I powtarzam po raz ktorys juz,
> > to NIE ja wydalem wyrok.
>
> Jestes po prostu bezczelny,

Oh Agatko dla Ciebie wszystko :) Przeciez z taka bezczelna,
rozkapryszona panienka to tylko tak moge rozmawiac.

Dziecinko przeciez Ty w ogole nie wiesz co sie stalo !!!

PS > Bez pozdrowien -
>
> Agata Jurkiewicz

Brawo. Twoi obroncy widza teraz ze moje oceny byly jak najbardziej
trafne. Nie dosc ze tepa jestes z chemii to jeszcze nie pozbawiona
chamskiego wychowania. Brawo, lubie takie dziewuchy :->

Poczytaj madralo co pisza inni. Nie przezywaj tego co ja pisze bo jak
widac caly czas to za trudne dla Ciebie. No ale wart Pac Paca. Vivat
warszawka !!!!

a zeby bylo do rymu to dedykuje Ci watek Resume EOT

- bos warta tego pajaca :)

A.A.











usilujac teraz, kiedy wykazuja Ci ze nie masz
> racji, zaslaniac sie osoba Twojego admina, ktory zareagowal tak jak
> administrator zareagowac powinien. Nie napisal, ze masz uzytkownika
> publicznie zgnoic bez wyjasnienia z nim sprawy. Przeciwnie, napisal:
> 'Prosze poinformowac uzytkownika mrfx o tym fakcie (...) Konto bedzie
> zamkniete do zlozenia przez niego stosownych wyjasnien'.
>
> Nie napisal 'Prosze publicznie oskarzyc uzytkownika mrfx o to, ze jest
> zlodziejem i chamem'. Poprosil Ciebie o skontaktowanie sie z nim w
> celu wyjasnienia sprawy. Jesli nie widzisz roznicy, moge Ci tylko
> wspolczuc Twojego zaslepienia i zapatrzenia w swoje wlasne ego.
>
> Uwazam, ze powinienes publicznie przeprosic MrFX. Jesli tego nie zrobisz -
> nie masz prawa mowic o rzeczach takich jak honor, na ktory sie tak chetnie
> powolujesz.
>
> > Bylem jak sedzia ktory dostal informacje od
> > czlowieka ktory, jak mialem prawo przypuszczac swoje dochodzenie
> > przeprowadzil.
>
> Lukasz prosil Cie zebys skontaktowal sie z MrFX.
>
> > Daj do przeczytania komus bezstronnemu do przeczytania
> > CALY post Lukasz i zapytaj co o tym mysli. Osobie ktora rozumie po co
> > sie robi CC , po co jest PGP .
>
> Ja wiem co to jest Cc: i po co jest PGP. Ale nie ma to nic do rzeczy.
> Lukasz napisal to, co napisal. Bardzo wyraznie. Cytaty sa wyzej.
>
> Bez pozdrowien -
>
> Agata Jurkiewicz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2000-01-21 23:41:25

Temat: Re: Wyjasnienia i ... [Fwd: proba wlamania].
Od: -=Mr.FX=- <m...@m...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

[...]
>Wniosek : Grzegorz bez odpowiedniego przygotowania powiesil sie na laczu
>stalym.

Nieprawda, korzystam od 1.5 roku z callback'u MTL. Nie mam dostępu
poprzez łącze stałe. Poza tym, co rozumiesz pod pojęciem "odpowiednie
przygotowanie", bo nie rozumiem - wydaje mi się to pojęciem bardzo
względnym.

>Zawierzyl ze sytem Windows NT jest na tyle bezpieczny ze nikt
>nie powinien mu sie do niego dostac. Jak juz pisalem byly ostatnio
>doniesienia o dziurach w tym systemie i mozliwosci penetrowania zasobow
>atakowanego komputera.

To jak Andrzeju, Składać wniosek do prokuratury przeciwko
Microsoftowi?

>Jesli tak, to winny czy niewinny ? Nie nie feruje wyrokow . To teoria i
>temat do dyskusji. Czy zaniedbanie lub niewiedza uzytkownika darmowego
>konta moze zwalniac go od odpowiedzialnosci za szkody poczynione (tu
>dzieki Bogu obeszlo sie bez ale zalozmy ze byly nnno, np w wys. 100 tys
>zl, ze utracilismy SaSo i darmowe konta).

Dzięki Bogu Andrzeju, ale także dzięki Łukaszowi - adminowi Clanu.

IMHO zaniedbaniem byłoby, gdybym szastał hasłami, używał tych samych
haseł do różnych kont itd. - tak się składa, że totalną lammą nie
jestem i nie miało to miejsca. Tak czy inaczej postaram się zwrócić
jeszcze większą uwagę na zabezpieczenie swojego komputera.


>Czy sad przed ktorym by stanal Grzegorz, oskarzony o wyrzadzenie szkody
>na rzecz firmy CLAN i np mnie , czy ten moglby na czyms takim oprzec
>wyrok skazujacy Grzegorza na kare .... jakas tam ?
>
>Uwazam ze tak.

hmm... straszne :-(

>Wydaje mi sie ze wystarczajace bylo to co nam publicznie
>napisal (mamy to powyzej) . Byle adwokat ktory skorzystalby z pomocy
>hakera i wykonal na komuterze z Windows NT wlomu kontrolowanego,
>udowodnilby wine oskarzonego.

Jaką winę? Proponuje sądzić również Microsoft! BTW - a myślałem, że
nie ma zabezpieczeń doskonałych i zawsze ktoś kiedyś znajdzie jakąś
dziurę...

> Oczywiscie takiego procesu nie bedzie (i
>dzieki Bogu) ale mysle ze jesli sam Grzegorz wyciagnie z tego stosowne
>wnioski gdy uzna ze tak moglo byc i gdy poszukiwania prawdziwych
>winowajcow spelzna na niczym (jestem pewien ze
>tak bedzie bo nie byly to zwykle szczyle poza tym mogli to robic wlasnie
>metoda odwrotna
[...]

Miejmy nadzieję że, jednak da się wykryć sprawcę - sam chętnie bym mu
porządnie "dokopał", a co do wniosków to właśnie proponuję wszystkim
włamanie się do mojego komputera (tylko, proszę nic nie niszczyć ani
nie szukać pliku z hasłami ;-) Proszę o wcześniejszy kontakt na
w...@t...jest.to

>Uwazam ze jest winny. W zwiazku z zaniedbaniem, pewnie i niewiedza.
>Uwazam ze jest winien przyczyny nieumyslnego ataku na serwer firmy CLAN
>w zwiazku z brakiem wlasciwej troski o hasla umieszczcone na jego
>komputerze ktory podlaczyl do lacza stalego co moglo powodowac takie a
>nie inne skutki.

W pierszym poście oskarżałeś mnie o to, że to ja byłem włamywaczem :-(
Poza tym jak pisałem wyżej, korzystam z dial-up'u.

>> [*] W miejscach w których postawiłem gwiazdkę zakładam, że MrFX przesyła
>> hasło jawnie, czyli loguje sie na clan telnetem (a nie ssh), używa
>> zwykłego pop3 itd.
>
>Z tego co pisze tak wynika ale mysle ze podsluch wyeliminowalismy z
>rozwazan wiec jest to nieistotne.

Pocztę odbierałem poprzez pop3, z shella korzystałem za pomocą ssh,
korzystałem także z ftp.


--
Mr.FX [myryfykysy]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2000-01-22 01:03:14

Temat: Re: Wyjasnienia i ... [Fwd: proba wlamania].
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

piszesz "-=Mr.FX=-" :
>
> [...]
> >Wniosek : Grzegorz bez odpowiedniego przygotowania powiesil sie na laczu
> >stalym.
>
> Nieprawda, korzystam od 1.5 roku z callback'u MTL.

Tak wiem. Ciekawostka jest ze pierwszy list na grupe od tego providera
zawieraly zeczenia z okazji Andrzejek :)

> Nie mam dostępu poprzez łącze stałe.

Prawda . Widac to w zrodlach Twoich listow.

Przypominam co pisales (Wed, 19 Jan 2000 21:01:09 +0100)

"czasem mój komputer wisi na sieci po kilkadziesiąt godzin on-line "

Mozna domyslac sie ze po to bys mogl z 'miasta', np od klientow mogl sie
z komputerem domowym komunikowac.

> Poza tym, co rozumiesz pod pojęciem "odpowiednie
> przygotowanie", bo nie rozumiem - wydaje mi się to pojęciem bardzo
> względnym.

Masz racje . Ale pamietam nasza korespondencje w sprawie Twojego
webadminowania na SaSo. Pamietasz co wypisywales ? Dopiero co to sobie
przegladalem. Pisales tez (cytowalem to wiec nie powtarzam sie) ze masz
nikla wiedze nt struktury systemu Windows NT. Powiedz od kiedy jestes na
tej platformie programowej. Pamietam ze pracowales pod Win95 i OE 5 .
Powiedz tez kiedy ostatnio korzystales z komputerow na Mila . Tam
przeciez tez macie Win 9x i OE .

> >Zawierzyl ze sytem Windows NT jest na tyle bezpieczny ze nikt
> >nie powinien mu sie do niego dostac. Jak juz pisalem byly ostatnio
> >doniesienia o dziurach w tym systemie i mozliwosci penetrowania zasobow
> >atakowanego komputera.
>
> To jak Andrzeju, Składać wniosek do prokuratury przeciwko
> Microsoftowi?

Widze ze nie czytales Umowy licencyjnej miedzy Toba a Microsoftem.
Wolisz w oryginale czy po Polsku . Moge podeslac. Jest tam taki dzial :
No liability for consequental damages . Poczytaj sobie :)


> >Jesli tak, to winny czy niewinny ? Nie nie feruje wyrokow . To teoria i
> >temat do dyskusji. Czy zaniedbanie lub niewiedza uzytkownika darmowego
> >konta moze zwalniac go od odpowiedzialnosci za szkody poczynione (tu
> >dzieki Bogu obeszlo sie bez ale zalozmy ze byly nnno, np w wys. 100 tys
> >zl, ze utracilismy SaSo i darmowe konta).
>
> Dzięki Bogu Andrzeju, ale także dzięki Łukaszowi - adminowi Clanu.

Tak. Uwazam ze to wielkie szczescie ze Opatrznosc nad nami czuwa. Moze
to dzieki temu ze na CLAN'ie ma przystan (wirualny serwer) i jedna z
parafii . Strzezonego Pab Bog strzeze. ;)

> IMHO zaniedbaniem byłoby, gdybym szastał hasłami, używał tych samych
> haseł do różnych kont itd. - tak się składa, że totalną lammą nie
> jestem i nie miało to miejsca. Tak czy inaczej postaram się zwrócić
> jeszcze większą uwagę na zabezpieczenie swojego komputera.

I To w Tobie lubie. Ze sluchasz starszych a opier ... przyjales z
godnoscia, zrozumieniem i swoista wyrozumialoscia dla surowego
nauczyciela. ;)

>
> >Czy sad przed ktorym by stanal Grzegorz, oskarzony o wyrzadzenie szkody
> >na rzecz firmy CLAN i np mnie , czy ten moglby na czyms takim oprzec
> >wyrok skazujacy Grzegorza na kare .... jakas tam ?
> >
> >Uwazam ze tak.
>
> hmm... straszne :-(

Nie mniej, ze wzgledu na to ze strony nie wnosza o ukaranie
prawdopodobnie sad odstapi od wymierzenia kary ;)
Duze znaczenie dla sadu mial fakt wspolpracy oskarzonego z prokuratura i
fakt ze "nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo". Z sygnalow z
CLAN'u wiem ze prawdopodobnie konto nie zostanie Ci zabrane . Admin
uwaza ze jest w stanie zabezpieczycc sie prze podobnymi atakami. Nie
mniej Ty sam ze swj strony musisz zrobic WSZYSTKO co jest mozliwe by
Twoje zasoby nie ulegly mozliwej przeciez destrukcji. Mam nadziej ze
niedlugo wszystko rozejdzie sie po kosciach a MY bedziemy madrzejsi o
jedno doswiadczenie. jedynie warszawka dala dupy i g ...p z tego bedzie
miala :)


> >Wydaje mi sie ze wystarczajace bylo to co nam publicznie
> >napisal (mamy to powyzej) . Byle adwokat ktory skorzystalby z pomocy
> >hakera i wykonal na komuterze z Windows NT wlomu kontrolowanego,
> >udowodnilby wine oskarzonego.
>
> Jaką winę? Proponuje sądzić również Microsoft! BTW - a myślałem, że
> nie ma zabezpieczeń doskonałych i zawsze ktoś kiedyś znajdzie jakąś
> dziurę...

Jesli boisz sie jezdzic samochodem nie musisz do niego wsiadac. Jesli
nie jestes w stanie zabezpieczyc sie przed wlomami do Twoich zasobow to
NIKT (nawet Microsoft ;) ) nie zmusza Cie byc korzystal z takich
rozwiazan technologicznych. Znam ludzi ktorzy maja do domu doprowadzony
gaz a w domu nie. Wiesz czemu ? Bo raz przezyli wybuch i teraz sie boja.
:(


> > Oczywiscie takiego procesu nie bedzie (i
> >dzieki Bogu) ale mysle ze jesli sam Grzegorz wyciagnie z tego stosowne
> >wnioski gdy uzna ze tak moglo byc i gdy poszukiwania prawdziwych
> >winowajcow spelzna na niczym (jestem pewien ze
> >tak bedzie bo nie byly to zwykle szczyle poza tym mogli to robic wlasnie
> >metoda odwrotna
> [...]
>
> Miejmy nadzieję że, jednak da się wykryć sprawcę - sam chętnie bym mu
> porządnie "dokopał",

Mozesz byc pewien ze bede pierwszym ktory Ci noge na tego h... rozbuja.

> a co do wniosków to właśnie proponuję wszystkim
> włamanie się do mojego komputera (tylko, proszę nic nie niszczyć ani
> nie szukać pliku z hasłami ;-) Proszę o wcześniejszy kontakt na
> w...@t...jest.to

Leee, to co to za frajda. nie wiesz ze najlepsze 'sztuczki' wychodza pod
kolderka, gdy NIC nie widac :)


> >Uwazam ze jest winny. W zwiazku z zaniedbaniem, pewnie i niewiedza.
> >Uwazam ze jest winien przyczyny nieumyslnego ataku na serwer firmy CLAN
> >w zwiazku z brakiem wlasciwej troski o hasla umieszczcone na jego
> >komputerze ktory podlaczyl do lacza stalego co moglo powodowac takie a
> >nie inne skutki.
>
> W pierszym poście oskarżałeś mnie o to, że to ja byłem włamywaczem :-(

Wiele Twoich madrych slow przekonal mnie ze nim nie byles. Niemniej
dziekujmy jeszcze raz Bogu ze nie bylo szkod (pamietasz o tym 1%
niepewnosci Lukasza wiec jeszcze nie mowmy urrra !) . Ze skonczylo sie
na mniej lub bardziej zasluzonym opeerze i na wielkiej nauce ktora
WSZYSCY uzyskalisy. Jednoczesnie przekonalismy sie ze NASZE zasoby ktore
znajduja sie w rekach firmy CLAN sa bezpieczne i mozemy spac spokojnie
bo tak szef firmy CLAN pan leszek Marazewski jak i administrator Leszel
Michalski dbaja o to wszystko. I to za DARMO. Szanujmy wiec to co nam
dali i dbajmy by juz NIGDY zaden dupek nie podszyl sie pod nas, by nasze
poufne dane byly wlasciwie strzezone.

> Poza tym jak pisałem wyżej, korzystam z dial-up'u.

Na dialupie moge sobie powiesic PCanywhere np i na Twoim kompie pracowac
(Ty tez go musisz miec). Nie wspomne o glupawych terminalach za pomoca
ktorych tez moge sporawo zrobic. Daj mi tylko adres bramki dostepu. :)

Pozdrawiam i wstepnie przepraszam za byc moze zbyt gorne diapazony mojej
reakcji na zdarzenie. Pamietaj jednak ,ze wszystko to bylo pro publico
bono ,a nie jak rozne gluptaki uznaly, by sie na Tobie wyzyc. Wierz mi
ze ja tez mam te kilka dni (i nocy) ciezkich. Popatrz ktora godzina a ja
ciagle cos 'pichce', ciagle tlumacze, ucze, naprawiam, pracuje. Te dupki
z warszawki smacznie spia bo tak naprawde maja nas w dupie. Dla nich
wazna jest sensacyjka by sobie adrenalinke pobic . Dla nich naprawde to
co Ty i ja przezylismy naprawde nie bylo istotne. Oni sobie mogli jaja
robic. Tacy sa . To widoczne jest OD POCZATKU ISTNIENIA GRUPY !!!

Andrzej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2000-01-22 10:24:26

Temat: Re: Wyjasnienia i ... [Fwd: proba wlamania].
Od: m...@u...idn.org.pl (Michal 'Orr' Daszkowski) szukaj wiadomości tego autora

A więc stało się! ;-) Dnia Fri, 21 Jan 2000 13:32:51 GMT, osoba podpisująca
się: Marian L <m...@e...bielsko.pl>, w artykule:
<7eZh4.47710$X3.999913@news.tpnet.pl> napisała:

> Na moje słowa jeden z Mentorów tej grupy dyskusyjnej
> Michal 'Orr' Daszkowski napisał(a) w wiadomości: ...
> >A więc stało się! ;-) Dnia Thu, 20 Jan 2000 08:36:18 GMT, osoba
> podpisująca
> >się: Marian L <m...@e...bielsko.pl>, w artykule:
> ><6Ozh4.42936$X3.899003@news.tpnet.pl> napisała:
>
> >> Uważam że :
> >> Mr.FX powinien złożyć w najbliższej prokuraturze zawiadomienie
> >> o przestępstwie.
>
> >Jeżeli już wchodzić na drogę prawną, to zawiadomienie
> >o przestępstwie powinien złożyć poszkodowany, czyli administrator
> >CLAN.
>
> Nie zgadzam się. Clan za to że robi tak dużo na rzecz tej społeczności
> ma jeszcze chodzić po sądach, prokuratorach, być narażonym na
> straty i jeszcze je świadomie tworzyć ?

Nie, nie... Marek zresztą to wyjaśnił już dość wyczerpująco
i fachowo. Nikt nie może wyręczyć CLANu w tej roli, bo tak, jak
Marek napisał -- tylko ich admin ma logi, czyli pewnego rodzaju
dowody w tej sprawie i on, jako poszkodowany, powinien to
zgłosić. Jeżeli ukradną Ci samochód, to przecież na policje nie
idzie Twój sąsiad, który o tym usłyszał, tylko Ty sam, prawda?
Zwłaszcza wtedy, kiedy wiesz gdzie i o której godzinie Ci go
ukradziono, a Twój sąsiad nie.

> Zaczynam rozumieć skąd się bierze znieczulica w społeczeństwie.

Nadinterpretacja! :-) To nie znieczulica. To podział ,,ról''
w tej sprawie po prostu.

> >Jeżeli MrFX stwierdzi, że ktoś grzebał na jego maszynie i może
> >mieć to związek ze sprawą, wtedy również powinien to zgłosić.
>
> Mr FX - zaraz po otrzymaniu takiej informacji powinien:
> Przeprosić ogólnie na liście, przeprosić na priv zaangażowanych,

Nie zgodzę się. MrFX po otrzymaniu takiej informacji powinien
rzeczywiście złożyć jakieś oświadczenie w tej sprawie. Ale on
to przecież zrobił!

Natomiast, podobnie jak Marek, twierdzę, że przepraszać nie
miał za co. Przeprosiny, których w tym wypadku się od niego
wymaga, są poniżającym przyznaniem się do bycia współwinnym.

A po pierwsze -- skoro wcale nie jest pewne, że hasło uzyskano
faktycznie drogą włamania się do jego komputera, dlaczego ma
brać na siebie część winy tego sieciowego bandyty, który to
zrobił?

Po drugie -- mam podstawy przypuszczać, że komputer MrFX jest
i tak znacznie lepiej zabezpieczony, niż komputery *większości*
osób piszących na tę grupę, w tym i tych korzystających z kont
na CLANie. I niech się te osoby nie oburzają, ponieważ wynika
to po prostu z tego, że MrFX jest, używając Twojego wyrażenia,
,,większej wiedzy w tych sprawach''. :-)

> Dać komunikat że powiadomił prokuratora

Ups... tu wcale nie jestem pewien. Jeżeli MrFX nie ma dowodów,
ani nawet wyraźnych poszlak na to, że ktoś faktycznie włamał
się do niego, to nie sądzę, żeby prokuratura w ogóle się
zainteresowała takim zgłoszeniem.

> i się w prokuraturze
> awanturować że za wolno to wyjaśniają czym szkodzą społeczności
> tej grupy dyskusyjnej.

Marian, nie orientujesz się chyba, jak trudne są sprawy,
których przedmiotem są przestępstwa popełnione z użyciem
komputera! :-) One są z natury rzeczy trudne, a poza tym w Polsce
jest bardzo mało policjantów, prawników i ekspertów, którzy się
na tym znają. Wszyscy chodzą wokół tego, jak wokół ,,jeża''! :-)

Nie mówiąc o tym, że awanturować się nie ma o co, bo nie wiadomo
nawet, czy taki wniosek został zgłoszony.

Najrozsądniej jest poczekać na decyzje i działania administratora
CLANu, bo to jego firma jest poszkodowanym i wszelkie pochopne
i nieprzemyślane działania osób trzecich mogą przynieść więcej
szkody, niż pożytku.

[snip]

> >Nie, nie, nie... :-))) To jest sprawa pomiędzy administratorem
> >CLAN, MrFX, wspomnianą niżej komórką w TPSA [jeżeli włamanie było
> >z dialupu] i być może prokuraturą i policją. Osoby trzecie mogą
> >co najwyżej służyć swoją wiedzą -- konsultować pewne sprawy itp.
>
> No to różnimy się. CLAN oprócz tego co wyżej napisałem, zostanie
> potraktowany na zasadzie firma to niech płaci,

Nie, nie, nie... jeżeli zostanie znaleziony sprawca, to on poniesie
konsekwencje!

> Mr FX zostanie
> potraktowany że coś w tym musiał maczać palce.

Już został. :-( A wcale tak nie musiało być.

> Uważam ponadto że poszkodowani są wszyscy na tej grupie
> a więc "Autorytety" tych wszystkich powinni coś dla tych wszystkich
> zrobić. W rozwiązywaniu problemów "Autorytety" wzajemne
> animozje powinni odłożyć na bok właśnie dla tego że są "Autorytetami".

Jestem przekonany, że administrator CLANu, jest dobrym
fachowcem i zrobił wszystko, co powinien w takiej sytuacji zrobić
administrator. :-) Sądzę, że gdyby potrzebował konsultacji
i pomocy osób na grupie, to by się zgłosił. :-)))

Natomiast jeżeli dojdzie do wszczęcia postępowania, to policja
i prokuratura korzysta zwykle ze swoich ekspertów.

> Jak ja będę rozmawiał z TPSA to mnie wpuszczą w maliny,
> z Policją to mnie szczerozłotym :-(( Wy będziecie skuteczni
> nie tylko z racji że Was trzech i że jesteście dużej wiedzy
> w tej dziedzinie.

Nie, nie... to nie tak. :-) To jak z każdą inną sprawą. Przede
wszystkim, gdybym ja się zgłosił do policji i prokuratury
w tej sprawie, to by mnie zapytali co mam z tym wspólnego?
Czy pracuję w firmie CLAN, czy może znam włamywacza?
Ewentualnie jakie mam dowody w tej sprawie? I co miałbym im
odpowiedzieć? :-)))

Rozumiesz teraz? To nie jest ,,olewanie'' i obojętność, to
świadomość własnej roli w danej sprawie.

> >> - jestem przekonany że wszyscy mogący pomóc
> >> pomogą.
> >
> >Ja też jestem o tym przekonany. :-)
>
> No to do dzieła, w taki sposób jak ja usiłuję sugerować
> albo w jaki kolwiek inny byle skuteczny.

Zapewniam Cię, że to, co można, jest w tej sprawie robione! :-)

Pozdrawiam serdecznie
Orr

PS. I chciałbym zwrócić czytelnikom tego wątku uwagę na fakt, że
pojawia się w nim dużo szczegółów i niuansów technicznych. Są one
szczególnie istotne w takich sprawach jak ta. I myślę, że warto
w związku z tym, przeczytać uważniej wypowiedzi osób, które mają
,,dużą wiedzę w tej dziedzinie''. Należy do nich zarówno Marek
Monikowski, jak i sam ,,oskarżony'', czyli MrFX!

--
/~~\ __ __ ____________________________________________________
| () |||))||)) | Michal 'Orr' Daszkowski <o...@i...pl> PGP: DB36A1F1 |
\__/ ||\\||\\ | Student, Linux user, http://ufik.idn.org.pl/~midas |

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2000-01-22 20:37:17

Temat: Re: Wyjasnienia i ... [Fwd: proba wlamania].
Od: -=Mr.FX=- <m...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

[...]
>"czasem mój komputer wisi na sieci po kilkadziesiąt godzin on-line "
>
>Mozna domyslac sie ze po to bys mogl z 'miasta', np od klientow mogl sie
>z komputerem domowym komunikowac.

Albo - kilkanaście godzin na nim pracuje, potem jak ide spać ściągają
się jakieś mp3, shareware czy triale najnowszego softu.

[...]
>Pisales tez (cytowalem to wiec nie powtarzam sie) ze masz
>nikla wiedze nt struktury systemu Windows NT. Powiedz od kiedy jestes na
>tej platformie programowej.

Od czerwca ubiegłego roku. Z OE (na rzecz Pegasus Mail'a)
zrezygnowałem wcześniej, ale nie pamiętam dokładnie kiedy.

>Pamietam ze pracowales pod Win95 i OE 5 .

Zgadza się :-)

>Powiedz tez kiedy ostatnio korzystales z komputerow na Mila . Tam
>przeciez tez macie Win 9x i OE .

Do uczelni jeżdże tylko na (brrr) egzaminy (grrrr), więc nie korzystam
tam z sieci. BTW są tam nie tylko Win 9x, także cała sala z Win NT.

[...]
>Jesli boisz sie jezdzic samochodem nie musisz do niego wsiadac. Jesli
>nie jestes w stanie zabezpieczyc sie przed wlomami do Twoich zasobow to
>NIKT (nawet Microsoft ;) ) nie zmusza Cie byc korzystal z takich
>rozwiazan technologicznych. Znam ludzi ktorzy maja do domu doprowadzony
>gaz a w domu nie. Wiesz czemu ? Bo raz przezyli wybuch i teraz sie boja.
>:(

Czasami Andrzeju wydaje mi się, że stosujesz nieco niewłaściwe
porównania - nie chodzi mi tylko o ten przykład, ale i inne (chociażby
z samochodem pozostawionym pod blokiem). Nie wiem do końca czy robisz
to celowo (świetnie zdając sobie sprawę z różnic), czy naprawdę nie
widzisz różnicy.

Wracając do ostatniego fragmentu o nie wsiadaniu do samochodu. Idąc
tym tropem można napisać, że nikt ci nie każe pić mleka, bo może być
skażone, jeść chleba, bo może być zatruty lub nie wychodzić z domu, bo
może spaść grad i jedna większa kostka lodu może cię zabić. Ale w domu
też może być niebezpiecznie - może się zawalić :-( Do czego zmierzam -
podłączając się do sieci podejmujemy niestety to ryzyko, (tak samo jak
wsiadając do samochodu) że ktoś może się włamać na nasz komputer.

Porównując dalej do motoryzacji - mój błąd mógł polegać na tym, że
zawierzyłem w bezpieczeństwo samochodu, zapiąłem pasy (sic!), ale nie
pomyślałem aby dodatkowo się zabezpieczyć (klatka bezpieczeństwa, czy
chociażby kask na głowie) - nie wiedziałem, że będe miał doczynienia z
szaleńcem za kierownicą - zwróć uwagę na fakt, że znakomita większość
użytkowników także tego nie czyni... kto by się tam wygłupiał w
zakładanie kasku ;-)

W tej chwili ciągle nie ma pewności, czy włamywacz zdobył hasło
włamując się na mój komputer - bez względu na to, czy tak w istocie
było pragnę zapewnić, że zrobię wszystko co w mojej mocy aby nic
takiego nie wydarzyło się w przyszłości.

Nie chcę wdawać się w żadne konflikty stolica kontra reszta świata,
ale muszę uczciwie przyznać, że Orr zaoferował mi swoją pomoc, z
której zresztą jeszcze wczoraj udało mi się skorzystać.

[...]
>Leee, to co to za frajda. nie wiesz ze najlepsze 'sztuczki' wychodza pod
>kolderka, gdy NIC nie widac :)

Tego, no ;) - ale jak wiesz mój ip od czasu do czasu ulega zmianie...

[...]
>Pozdrawiam i wstepnie przepraszam za byc moze zbyt gorne diapazony mojej
>reakcji na zdarzenie. Pamietaj jednak ,ze wszystko to bylo pro publico
>bono ,a nie jak rozne gluptaki uznaly, by sie na Tobie wyzyc.

Gdybym Ciebie nie znał, gdybym nie wiedział ile dla NAS robisz, gdybym
był INNYM człowiekiem - NIGDY bym tego nie zrozumiał...

Proszę też Ciebie, o nieco więcej wyrozumiałości dla "różnych
głuptaków", którzy może nie zawsze chcą tylko i wyłącznie ci dokopać?

>Wierz mi
>ze ja tez mam te kilka dni (i nocy) ciezkich. Popatrz ktora godzina a ja
>ciagle cos 'pichce', ciagle tlumacze, ucze, naprawiam, pracuje. Te dupki
>z warszawki smacznie spia bo tak naprawde maja nas w dupie. Dla nich
>wazna jest sensacyjka by sobie adrenalinke pobic . Dla nich naprawde to
>co Ty i ja przezylismy naprawde nie bylo istotne. Oni sobie mogli jaja
>robic. Tacy sa . To widoczne jest OD POCZATKU ISTNIENIA GRUPY !!!

Myśle że wszyscy doceniają to co robisz. Nie wszyscy jednak potrafią
zrozumieć niektóre kontrowersyjne posunięcia, cięty język itd.
Nie jestem pewien, czy zdajesz sobie sprawę, że możesz kogoś obrazić
"w słusznej sprawie" - nie wiem, może traktujesz to jako koszta, które
trzeba ponieść - jeżeli tak, pamiętaj o tym, pamiętaj dlaczego ktoś
może mieć do Ciebie pretensje - on może nierozumieć, ma do tego prawo.
Ty, powinieneś nie eskalować awantur.

Nie gardź także tymi, co myślą więcej o sobie, niźli o innych, bo
każdy z obecnych tu, na grupie zapewne i tak stoi powyżej "średniej
krajowej" czy światowej w tej sprawie. Poza tym, toż to jeszcze nie
jest zbrodnia.

Piszesz, że oni mają nas w d... może ktoś by tak zaprzeczył???
(tylko proszę bez dalszych komentarzy, docinek, itd.)

Pozdrawiam,

--
Mr.FX [myryfykysy]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2000-01-22 21:55:11

Temat: Re: Wyjasnienia i ... [Fwd: proba wlamania].
Od: Apik <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Andrzej Abraszewski napisał(a):
>
> Witam !
>
> Agata Jurkiewicz wrote:
> >
> > On Thu, 20 Jan 2000, Andrzej Abraszewski wrote:
> >
> > > I powtarzam po raz ktorys juz,
> > > to NIE ja wydalem wyrok.
> >
> > Jestes po prostu bezczelny,

ciach

Moze i jest ale zdrowy rozsadek to go nie opuszcza a poza tym to nie on
wydal wyrok bo nie on wykryl przestepstwo. Zrobil to co powinien.
Mimo wszystko z pozdrowieniami.

A moze bysmy tak poczekali na opinie najbarziej poszkodowanych czyli
CLANU a nie darli mordy jak banda przyglopow?

--
Pozdrowka
Apik
a...@c...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2000-01-23 11:46:32

Temat: Odp: Wyjasnienia i ... [Fwd: proba wlamania].
Od: "Leszek Marażewski" <l...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora



--
Leszek Marażewski
l...@c...pl
Użytkownik Apik <a...@c...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@c...pl...
> Andrzej Abraszewski napisał(a):
> >
> > Witam !
> >
> > Agata Jurkiewicz wrote:
> > >
> > > On Thu, 20 Jan 2000, Andrzej Abraszewski wrote:
> > >
> > > > I powtarzam po raz ktorys juz,
> > > > to NIE ja wydalem wyrok.
> > >
> > > Jestes po prostu bezczelny,
>
> ciach
>
> Moze i jest ale zdrowy rozsadek to go nie opuszcza a poza tym to nie on
> wydal wyrok bo nie on wykryl przestepstwo. Zrobil to co powinien.
> Mimo wszystko z pozdrowieniami.
>
> A moze bysmy tak poczekali na opinie najbarziej poszkodowanych czyli
> CLANU a nie darli mordy jak banda przyglopow?
> >>>>>>>>>Szanowni Grupowicze.
>>>>>>>>>>Jażeli Państwo nie przejdziecie na pozycje A.A. - tzn.
>>>>>>>>>>współodpowiedzialności za los SamychSobie, to nie
>>>>>>>>>>rokuję Wam wielkiej przyszłości, bowiem w przypadku
>>>>>>>>>>stwierdzenia podobnego zdarzenia w przyszłości nie
>>>>>>>>>> będę mógł służyć usługami. Szkoda Waszej pracy,
>>>>>>>>>>zwłaszcza tych 2 nieżyjących. Zdaje sobie z tego sprawę
>>>>>>>>>>A.A., Apik i może jeszcze 2 - 3 osoby. To za mało;
>>>>>>>>>>musi sobie to uświadomić większość, bo powiem /może
>>>>>>>>>>brzydko ale dosłownie/ ;ja za to płacę / najlepiej o tym
>>>>>>>>>>wiedzą A.A. i Apik i dlatego czują co moglibyśmy - wspólnie -
>>>>>>>>>>stracić. Ja mogę stracić klientów / bo kto zdecyduje się na
>>>>>>>>>>założenie strony na serwerze, który nie gwarantuje bezpieczeństwa
>>>>>>>>>>ich informacji/, a nie otrzymałem do dnia dzisiejszego ani grosza
>>>>>>>>>>na prowadzenie strony SamiSobie, POPON, a także kont ON, mimo
>>>>>>>>>>prób pukania do drzwi PFRON - u /o czym bardzo dobrze wiedzą
>>>>>>>>>>właśnie ci 2 panowie. Dlatego właśnie dla nich i jeszcze kilku
innych
>>>>>>>>>>stwierdziłem, że warto.
>>>>>>>>>>Liczyłem, że ten przykład pozwoli na wyzwolenie energi pozytywnej,
>>>>>>>>>>i ci z doświadczeniem przekażą je swoim koleżankom i kolegom,
>>>>>>>>>>a czego byliśmy znowu świadkami : kolejnej nagonki na Sprawie -
>>>>>>>>>>dliwego /nie boję się Go tak określić/. Jak zwykle po kilku
postach
>>>>>>>>>>rozmyliście problem podstawowy : "WŁAM", a zaczęliscie się zaba -
>>>>>>>>>>wiać kolejnym roztrząsaniem problemów etycznych, zwłaszcza : czy
>>>>>>>>>>miał prawo, czy nie tak zadziałać? - i co z tego wyniknęło?
>>>>>>>>>>Oczywiście, że jako właściciel firmy internetowej rozpocznę
działania
>>>>>>>>>>przewidziane prawem /tym bardziej, że jestem biegłym sądowym Sądu
>>>>>>>>>>Okręgowego w Katowicach/.
>>>>>>>>>>Proszę nie liczyć na kontynuację dyskusji ze mną na Grupie, nie
czujcie
>>>>>>>>>>się obrażeni za moje słowa, ale nie mogłem nie zareagować na próby
>>>>>>>>>>wykorzystania kolejnej poważnej sprawy do pogrywek osobistych
>>>>>>>>>>w stosunku do mojego internetowego przyjaciela A.A., z którym
>>>>>>>>>>juz trochę zrobilismy dla ON, a mamy zamiar jeszcze wiele
zdziałać.
>>>>>>>>>>Łukasz opisze techniczny przebieg włamu i na tym traktuję sprawę
>>>>>>>>>>za zalatwioną /resztę pozostawiam Waszym sumieniom/. Jeżeli ktoś
>>>>>>>>>>miałby konkretną propozycję, to proszę o kontakt prywatny.
>>>>>>>>>>Pozdrawiam i życzę dalszej owocnej działalności.

> --
> Pozdrowka
> Apik
> a...@c...pl
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2000-01-23 13:02:48

Temat: Re: Wyjasnienia i ... [Fwd: proba wlamania].
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

piszesz Grzegorzu swoje :


> [...]
> >"czasem mój komputer wisi na sieci po kilkadziesiąt godzin on-line "
> >
> >Mozna domyslac sie ze po to bys mogl z 'miasta', np od klientow mogl sie
> >z komputerem domowym komunikowac.
>
> Albo - kilkanaście godzin na nim pracuje, potem jak ide spać ściągają
> się jakieś mp3, shareware czy triale najnowszego softu.

OK ale Twoj komp tez byl 'samopas' iles tam godzin w sieci. Nie wiem czy
ktos , bez conajmniej uprawnien administratora (czyli posiadajacy
stosowny papier dokumentujacy RZECZYWISTA wiedze), ktos odpowiedzialny
powinien cos takiego robic. Masz jakiekolwiek uprawnienia potwierdzone
certyfikatem Microsoft ? Tak na mareginesie to ciekawe tez czy Twoi
poplecznicy (obroncy) je maja. Mysle ze nie . To ze hulaja po sieciach
NIE dowodzi NICZEGO. Znam Marka i wiem co pisal o sobie w lipcu zeszlego
roku gdy prace w BRE podejmmowal. Moge Marku przytoczyc ten fragment
naszej rozmowy w ktorej oceniales swoje mozliwosci i to jaka dopiero
droga Cie czeka ? Dla mnie papier sie liczy i juz. Macie takowe,
przedstawcie je. Przekonajmy sie jak jest ich ranga. Bo bez paieru to
wszyscy jestesmy takie same dupki i a smouwielbienie sie niektorych jest
zenujace. O mnie wiadomo ze jestem chemikiem, ze prowadzilem zajecia z
informatyki na UL (zeby nie bylo do konca tak och i ach to tylko dla
chemikow) . Pracowalem na duzych maszynach i mniejszych . Sieci poznalem
jako samouk instalujac kilka takowych w roznych firmach . Administrujac
(z braku laku ;) bez stosownych papierow. Nigdy nie twierdzilem ze
jestem guru ale nikt mi nie odbierze wiedzy ktora w tej materii
posiadam. Ze nie jest ona na poziomie uniwersyteckim, czy jeszcze
wyzszym ? A kto z Was ja ma ? W wiekszosci tez jestescie samoukami, co
najwyzej po jakis kursikach czy szkoleniach. Po co wiec wciskanie kitu.
Gdybys byl Grzegorzu 'firma', czyli naprawde dobry w te klocki to by Cie
nie trafilo. Proste !

> >Pamietam ze pracowales pod Win95 i OE 5 .
>
> Zgadza się :-)
>
> >Powiedz tez kiedy ostatnio korzystales z komputerow na Mila . Tam
> >przeciez tez macie Win 9x i OE .
>
> Do uczelni jeżdże tylko na (brrr) egzaminy (grrrr), więc nie korzystam
> tam z sieci. BTW są tam nie tylko Win 9x, także cała sala z Win NT.

To byla moja sugestia czy tam nie pozostawiles swego haslo . Moze tam je
ktos 'podejrzal'


> [...]
> >Jesli boisz sie jezdzic samochodem nie musisz do niego wsiadac. Jesli
> >nie jestes w stanie zabezpieczyc sie przed wlomami do Twoich zasobow to
> >NIKT (nawet Microsoft ;) ) nie zmusza Cie byc korzystal z takich
> >rozwiazan technologicznych. Znam ludzi ktorzy maja do domu doprowadzony
> >gaz a w domu nie. Wiesz czemu ? Bo raz przezyli wybuch i teraz sie boja.
> >:(
>
> Czasami Andrzeju wydaje mi się, że stosujesz nieco niewłaściwe
> porównania - nie chodzi mi tylko o ten przykład, ale i inne (chociażby
> z samochodem pozostawionym pod blokiem). Nie wiem do końca czy robisz
> to celowo (świetnie zdając sobie sprawę z różnic), czy naprawdę nie
> widzisz różnicy.

Widzisz Grzegorzu wszystko zgodne jest z zasadami erystyki. Przyklad
jest tym lepszy im mocniej akcentuje temat. Oczywiscie robie to celowo
bo na tym polega dyskusja. Gdybysmy zaczeli sie poklepywac , jak np
robia to Twoi obroncy to guzik bysmy mieli z dyskusji. Pamietaj co
pisalem o NAUCE ktora wynieslismy WSZYSCY z tej zadymy. Gdybym, jak
sugeruja malo znajacy zycie zrobil tylko forward lub jedynie do Ciebie
napisal to ....
nie musze chyba pisac. Poczytaj madre listy moich przyjaciol. ludzi
doswiadczonych zyciowo, takze, przez los. Ludzi ktorzy z niejednego
pieca chleb jedli i zastanow sie jak ma sie to, do tego co wypisuja tu
zoltodzioby (bez urazy) . Ani Orr ani Marek nie sa dla mnie
autorytetami, bo pierwszy nawet jeszcze studiow nie skonczyl a drugi sam
lekcewazaco wyrazal sie o tym co ze szkolki wyniosl. O znajomosci zycia
nie mowie juz nic bo sam wiek mowi o sobie.

> Wracając do ostatniego fragmentu o nie wsiadaniu do samochodu. Idąc
> tym tropem można napisać, że nikt ci nie każe pić mleka, bo może być
> skażone,

Dokladnie. Po Czernobylu mleko bylo w sklepach ale ... jak mi mowil
przezes Dabrowki (spoldzielnia kolo Zgierza ktora byla dostawca mleka)
bylo ono od krow ktore mialy BIALACZKE. Mleko przez to nie bylo wcale
bielsze. Wprost przeciwnie. Myslisz ze pisano o tym w gazetach ? Myslisz
ze pisano o tonach niklu w margarynie o tonach DDT w ziemniakach (a jak
wiesz jestesmy pyrozerni) . I ja tego mleka swojej corce nie dawalem bo
mialem SWIADOMOSC szkod. Ty, wiem to napewno, po tym co dokladnie w tym
miejscu piszesz, po tym z jaka nonszalancja odnosisz sie do czyhajacych
na nas zagrozen, wiem napewno ze NIKLA jest ich TWOJA SWIADOMOSC
roznorakich ZAGROZEN.

> jeść chleba, bo może być zatruty

Dokladnie. Nie jesc chleba ktory zawiera konserwanty. A szukac tego z
grubo mielonej maki ktory szybko robi sie czerstwy. Nie pic Coca coli
(szczegolnie dzieci) bo zawiera zbyt duze stezenie kwasu fosforowego
natomisat pic naturalny sok z czarnej porzeczki . itd itd Chemik Ci to
mowi.

> lub nie wychodzić z domu, bo może spaść grad i jedna większa kostka lodu może cię
zabić.

Jesli w mysl przyslowia ze 'pechowcowi to nawet w drewnianym kosciele
cegla na glowe spasc moze" - to tak :)

> Ale w domu też może być niebezpiecznie - może się zawalić :-(

Moze jak fachowcy bez dyplomow, bez stosownych papierow go budowali.
Czujesz aluzje ? Niedawno w Korei ale i w Japonii byly trzesienia ziemi
gdzie cale dzielnice ulegly zniszczeniu bo wlasnie pseudofachowcy z
pominiecie wszelkich norm je budowali.

> Do czego zmierzam -
> podłączając się do sieci podejmujemy niestety to ryzyko, (tak samo jak
> wsiadając do samochodu) że ktoś może się włamać na nasz komputer.

Poniosles to ryzyko. Zgadzam sie. Dlatego dostales opeer. Bom wiedzial
zes zoltodziob, ze napewno nie masz srosownych kwalifikacji i
doswiadczenia zyciowego, sieciowego i wielu jeszcze by sie w te dzungle
zapuszczac. Szczyle ktore sie w gory zapuscily bez przygotowania i w
zwiazku z tym narazili kogos na wielkie klopoty (a i koszty) tez opeeer
dostana mimo ze niby sie litowac nad nimi trzeba. Widzisz tu na grupie
zadzialal sundrom bitego dziecka. Dostalo klapsa od od razu obroncy sie
znalezli. Wiedzacy lepiej wszystko niz ojciec ktory karcil. Badz
mezczyzna i znies to po mesku ale nie pozwalaj by traktoano Cie jak
dziecko.

Jesli chcesz naszej nauki to mozemy Ci setki podobnych przykladow z
zycia przedstawic ze dokladnie za cos takiego dokladnie taki sam opeer
sie dostaje. A dziecko nie obraza sie na swojego ojca (ktory przeciez
nigdy swego dziecka nie skrzywdzi) tylko go przeprasza i nie dyskutuje
choc oczywiscie zawsze pyta 'a za co ' . Badz chlop i nie chowaj sie za
kiece wrazliwych panienek i 'zadziornosc' chloptasiow a po mesku znos
zasluzony ochrzan. Zauwazyles chyba ilu z nas dokladnie tak samo uwaza ?

> Porównując dalej do motoryzacji - mój błąd mógł polegać na tym, że
> zawierzyłem w bezpieczeństwo samochodu, zapiąłem pasy (sic!), ale nie
> pomyślałem aby dodatkowo się zabezpieczyć (klatka bezpieczeństwa, czy
> chociażby kask na głowie) - nie wiedziałem, że będe miał doczynienia z
> szaleńcem za kierownicą - zwróć uwagę na fakt, że znakomita większość
> użytkowników także tego nie czyni... kto by się tam wygłupiał w
> zakładanie kasku ;-)

Nie, Twoj blad polegal na tym zes zostawil niedomkniety samochod i to
taki do ktorego nie masz prawa jazdy z kluczykami w stacyjce. Jak bys
mial prawo jazdy to bys wiedzial ze jest tam taki paragraf ktory mowi ze
tego NIE WOLNO bylo zrobic. Nasz prawo jazdy na Windows NT ? (z tego cos
ostastnio pisal to nawet umowy licencyjnej nie przeczytales ) Podeslij
mi skan, chetnie zobacze. Wiekszosc z Was mysli ze jak potrafi toto
zapuscic to juz jest specem od Windowes NT. Popularne pisemka i kiepskie
ksiazki na nic sie zdaja gdy nie zweryfikowac tego przed komisja
egzaminacyjna. W przeciwnym razie prosto i skutecznie weryfikuje to samo
zycie. Bardzo kiepskim pomyslem jest samouspokojenie tym ze jakis
koles-oles Ci podpowiedzial co zrobic. Pamietaj wiedzy nie zdobedziesz
na zasadzie - 'chlopaki pomozcie' . Jesli chcesz posiadac wiedze ktora
ma Ci w zyciu dac komfort i bezopieczenstwo to MUSISZ ja SAM zdobyc. W
przeciwnym razie dzialac musi takie cos " jak nie potrafisz to nie pchaj
sie na afisz' .

> W tej chwili ciągle nie ma pewności, czy włamywacz zdobył hasło

Ciekawe bo Orr wypisuje zes fachura ze ho ho . Widze ze i to on od
Ciebie lepiej wie. Caly Orr. Mnie tez ma za glupka i a do tego lepiej
ode mnie wiem co ja sam wiem. Agata tez lepiej wiec co to onaczam MOJ
honor. Nie jest to zastanawiajace ? Mnie to zatrwaza bo oznacza to ze
rosnie pokolenie ignorantow - ludzi bez zenady negujacych wszystko co
sie da. Nihilistow i anarchistow. Gotowych zniszczysc wszystko co jest
przeciew nim. dowody ich dzialalnosci masz tu na grupie. Dlatego np ich
karce i do przadku przywoluje.

> włamując się na mój komputer - bez względu na to, czy tak w istocie
> było pragnę zapewnić, że zrobię wszystko co w mojej mocy aby nic
> takiego nie wydarzyło się w przyszłości.

I tak trzeba bylo napisac w pierwszym liscie na grupe. No i tak jak w
ktoryms na priva - tam na koncu juz. Slow(a) ktorych mezczyzni sie nie
wsydza a ktorych dzieci sie boja jak ognia.

> Nie chcę wdawać się w żadne konflikty stolica

Stolyca - to istotna roznica. Taka sama jak Warszawa i warszawka.
Nie mow ze nie wiesz o co chodzi. Caly narod wie i smieje sie z tego.

> kontra reszta świata,
> ale muszę uczciwie przyznać, że Orr zaoferował mi swoją pomoc, z
> której zresztą jeszcze wczoraj udało mi się skorzystać.

Spytaj lepiej o jego papiery nim zaczniesz polegac na jego
umiejetnosciach. Wierz mi ze zaprowadzenie samochodu do warsztatu w
ktorym pracuje facio bez wlasciwego wyksztalcenia 9popartego dyplomem)
to samobojstwo to gol strzelony do wlasnej bramki. Bo to ze jest adminem
i jakims tam balaganem zarzadza to troszke za malo - jak dla mnie
oczywiscie. Ja np bym bal sie korzystac z wiedzy jeszzce nawet nie
absolwenta wyzszej uczelni nawet jesli najmadrzej pod sloncem by
brzmialy. Nie mowie tym samym zebys mnie sluchal bo ZADNYCH propozycji w
tej mierze nie slalem Ci na priva.
>
> [...]
> >Leee, to co to za frajda. nie wiesz ze najlepsze 'sztuczki' wychodza pod
> >kolderka, gdy NIC nie widac :)
>
> Tego, no ;) - ale jak wiesz mój ip od czasu do czasu ulega zmianie...

I bardzo dobrze ciagle ten sam numer(ek) moze sie znudzic ;)

>
> [...]
> >Pozdrawiam i wstepnie przepraszam za byc moze zbyt gorne diapazony mojej
> >reakcji na zdarzenie. Pamietaj jednak ,ze wszystko to bylo pro publico
> >bono ,a nie jak rozne gluptaki uznaly, by sie na Tobie wyzyc.
>
> Gdybym Ciebie nie znał, gdybym nie wiedział ile dla NAS robisz, gdybym
> był INNYM człowiekiem - NIGDY bym tego nie zrozumiał...

Rozumiem ze 'ojciec' nie mial racji. No tak, taki juz los ojcow. ;)
Tylgo dlatego ze cos dla grupy zrobilem to laskawie tolerujesz moj
wybryk. Fajna mentalnosc. Widze ze mimmo setek slow uwazasz ze NIC sie
nie stalo zes czysty jak lza ze opeer to zdziczenie niejakiego A.A. .
Gratuluje trafnosci doboru slow.

> Proszę też Ciebie, o nieco więcej wyrozumiałości dla "różnych
> głuptaków", którzy może nie zawsze chcą tylko i wyłącznie ci dokopać?

Tu nie chodzi o dokopanie bo na to bym nikomu nie pozwolil. Chodzi o
nieumiejetnosc dyskutowania i przelewania swoich uczuc i wrazliwosci na
szale prawdy. W odpowiedzi na list Niny napisalem jak to powinno
wygladac. Ba ilez to juz razy o tym pisalismy. I co ? Jak tylko troche
podniesiony glos to juz wrazliwcy swoje sady glosza. To ma dyskusja czy
to jest krytyka ? Od kiedy to takie zwyczaje ? Krytykowac mozna sobie na
priva ale nie na grupie. Popatrz jak Lori jak cham jakis z swoimi bolami
wyskoczyl. Zmienil watek, zastosowal obrazliwe sformulowania i co to
miala byc dyskusja ? Ty i wielu zapewne przczytacie tylko moj list i
powiedze no tak A.A. znowu .... . to ma byc obiektywizm ? A czemu NIKT
bnie przepedzi Loriego choc nie pouczy ze jest 'be'. Jesli dopada mnie
grupka szczyli co to mamusi kiecy cale zycie sie trzymala to mam dawac
opluwac ? Jozek napisal ze wilki (te prawdziwe) nie atakuja od strony
dupy ale glowy. Czyzbys nie rozumial tej przenosni ? Jesli chcesz madrze
z madrym dyskutowac to dawaj argumenty wymagajace pracy umyslu samem
tenze wytezajac bo pluc i plesc byle jezykiem to kazdy GLUPI potrafi. I
ja. I pluje na tych ktorzy mnie opluwaja (obrazaja). NIGDY , pierwszy
NIKOGO nie oplulem . Pokaz mi choc jeden taki list. Nawet hen kiedys tam
gdym Macka od .... wyzwal to najpierw byla prosba by dal spokoj a jak
tego nie posluchal to wiachy polecialy.

> Myśle że wszyscy doceniają to co robisz. Nie wszyscy jednak potrafią
> zrozumieć niektóre kontrowersyjne posunięcia,

Moje ? Jakie ?

> cięty język itd.

To niech sie ucza. Tu nie zakon siostr urszulanek . Grupa newsowa to ...
chyba wiesz bo dopiero co pisalem. KAZDY tu moze byc.

> Nie jestem pewien, czy zdajesz sobie sprawę, że możesz kogoś obrazić
> "w słusznej sprawie" - nie wiem, może traktujesz to jako koszta, które
> trzeba ponieść -

A pocoz wiec bylo 'pro publico bono' ? ZA trudno zrozumiec co to dzis
oznacza. BONUS to dobry . POR -za . A 'publika' to MY.

> jeżeli tak, pamiętaj o tym, pamiętaj dlaczego ktoś
> może mieć do Ciebie pretensje - on może nierozumieć,

To jest nieukiem. Podstawowe zasady trzeba znac. Nie tlumaczysz chyba
kogos ze nie zna tabliczki mnozenia. Mowisz po prostu nieuk - i tyle.

> ma do tego prawo.

Ma ale ma tez mozliwosc UCZYC sie od madrzejszych od siebie.

> Ty, powinieneś nie eskalować awantur.

Czy opeer dany Tobie byl eskalacja awantur ? Wiesz co zanczy slowo
'eskalacja' ? Grzeeeesku ! :)

> Nie gardź

Nikim nie gardze. Nawet Orr'em :)

> także tymi, co myślą więcej o sobie, niźli o innych, bo
> każdy z obecnych tu, na grupie zapewne i tak stoi powyżej "średniej
> krajowej" czy światowej w tej sprawie.

Ucze ich tylko. Ze mozna, ze trzeba, ze warto, ze ...
Czemu ich to tak boli ? Nauka boli ?

> Poza tym, toż to jeszcze nie jest zbrodnia.

Ale grzech zaniechania ze sie choc nie sprobowalo.
>
> Piszesz, że oni mają nas w d... może ktoś by tak zaprzeczył???
> (tylko proszę bez dalszych komentarzy, docinek, itd.)

Jak 'docinek' nie wolno to ja mowie 'pas' ;-)

pozdrawiam
A.A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2000-01-23 13:52:04

Temat: Re: Wyjasnienia i ... [Fwd: proba wlamania].
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo dziekuje !

A.A.

"Leszek Marażewski" wrote:

> >>>>>>>>>>Pozdrawiam i życzę dalszej owocnej działalności.

Za calosc !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Podatki '99
Re:Eksperyment umysłowy - wyjaśnienie
Strona SamiSobie - list na grupe&body=Prosze, tylko nie pisz tego listu w HTML'u !!!
Awans
LAMA zatacza szersze kręgi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Autotranskrypcja dla niedosłyszących

zobacz wszyskie »