« poprzedni wątek | następny wątek » |
291. Data: 2008-02-06 14:24:38
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza
> > mniemam masz, i zapewne ma byc obowiazujacy :))) a to "zamkniete"
spotkanie, a
> > to"funkcjonowanie grup"....:D
>
> Nie, to Ty, Iwon(k)o nie dostrzegasz, że w przypadku spotkania w realu nikt
z
> awanturujących się na grupie do gardła sobie nie skoczy. Taki lajf.
ze jak?? a skad Ci przyszlo do glowy, ze tak mysle??
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
292. Data: 2008-02-06 14:31:19
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza
> No i zupełnie nie wiem po co się sprzeczacie.
> LL poszła na spotkanie psd BEZ męża. Czyli - dopuszcza jednak wyjscie BEZ
> - i to nie tylko na wieczorkach panienskich.
> Czyli zachowuje sie OK, chociaz mowi cos innego.
> Przysiąście się na koniec spotkania - wchodzi w sklad przyjazdu po żonę i
> jest zupełnie w porządku.
o to, ze sie przysiadl..... Trzeba brac przyklad z chlopa Lii, albo MOLNARki
(te 3 razy w zyciu), zeby chlopy wtedy nie wchodzily nawet na to "zamkniete"
zebranie psd, a czekaly grzecznie przed progiem (nie jestem tylko pewna, czy w
ogole maja sie gdzies schowac, czy tylko w aucie im wolno)....
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
293. Data: 2008-02-06 14:32:29
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza
> > znaczy nie lubisz, a jednak rozmawiasz :))))
>
> Hm... czytałaś "Znaczy kapitan"?
sto lat temu.
> Bo mam skojarzenia...
bez skojarzen.
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
294. Data: 2008-02-06 17:16:50
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza"Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał(a):
> ze jak??
Zostawiaj, laska, wrotki, bo nie widać komu odpisujesz. A wątasek tak
rozbudowany, że gmyrac się nie chce.
Tyle lat na newsach, normalnie fstyd ;)
--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
295. Data: 2008-02-06 18:51:20
Temat: Re: Wyjscie z/bez mezaMcDreamy or McSteamy? *Iwon(K)a*. Seriously? Seriously.
>> No i zupełnie nie wiem po co się sprzeczacie.
>> LL poszła na spotkanie psd BEZ męża. Czyli - dopuszcza jednak wyjscie BEZ
>> - i to nie tylko na wieczorkach panienskich.
>> Czyli zachowuje sie OK, chociaz mowi cos innego.
>> Przysiąście się na koniec spotkania - wchodzi w sklad przyjazdu po żonę i
>> jest zupełnie w porządku.
>
>
> o to, ze sie przysiadl..... Trzeba brac przyklad z chlopa Lii,
Tez tak uważam. Wchodzi chłop Lii, i wszystkie baby się do niego
uśmiechają. Wchodzi chłop Lemura, i siedzi jak mruk nie zbudzając
zainteresowania.
Zycie jest taaakie niesprawiedliwe.
--
Lia
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
296. Data: 2008-02-06 19:03:25
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza> "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > ze jak??
>
> Zostawiaj, laska, wrotki, bo nie widać komu odpisujesz. A wątasek tak
> rozbudowany, że gmyrac się nie chce.
> Tyle lat na newsach, normalnie fstyd ;)
>
> --
> s i w a
> ...czytam: Time i Epoca
> pijam: tylko Ballantines...
sie nie da. pisze z www.niusy.onet.pl i po kliknieciu w pole "odpowiedz" sie
takie jak wyzej dziadostwo zostawia tylko i wylacznie.
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
297. Data: 2008-02-06 19:17:04
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza
> > o to, ze sie przysiadl..... Trzeba brac przyklad z chlopa Lii,
>
> Tez tak uważam. Wchodzi chłop Lii, i wszystkie baby się do niego
> uśmiechają.
to musialo byc rzeczywiscie ciekawie skoro:
"Patrz => partner Lii - to samo grono, też ją przywiózł i odebrał a jednak
nie towarzyszył nam oprócz zdawkowego 'cześć' nad stołem."
i mowisz, ze sie wszystkie wtedy do niego usmiechnely?? po tym "zdawkowym
czesc"?? az sie boje zapytac czy moze kurtke mial rozpieta...:P
>Wchodzi chłop Lemura, i siedzi jak mruk nie zbudzając
> zainteresowania.
a wystarczylo tylko _nad_ stolem rzucic slowko, i byloby lepiej i
milej, i by sie kazda usmiechnela a tak to humory sie popsuly bo samiec usiadl
_przy_ stole na 5 minut. Buuuu, chlip, chlip...
> Zycie jest taaakie niesprawiedliwe.
ano. A wystaczy byc tylko czerwonym burakiem a zycie od razu zafarbuje sie na
rozowo!
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
298. Data: 2008-02-06 19:23:28
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza"Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał(a):
> sie nie da. pisze z www.niusy.onet.pl i po kliknieciu w pole "odpowiedz" sie
> takie jak wyzej dziadostwo zostawia tylko i wylacznie.
Aaaa, ok.
To wpisuj pliz z palca we flejmach, bym się czepła, a nie wiem kogo ;)
--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
299. Data: 2008-02-06 19:31:52
Temat: Re: Wyjscie z/bez mezaMcDreamy or McSteamy? *Iwon(K)a*. Seriously? Seriously.
>>> o to, ze sie przysiadl..... Trzeba brac przyklad z chlopa Lii,
>> Tez tak uważam. Wchodzi chłop Lii, i wszystkie baby się do niego
>> uśmiechają.
> to musialo byc rzeczywiscie ciekawie skoro:
>
> "Patrz => partner Lii - to samo grono, też ją przywiózł i odebrał a jednak
> nie towarzyszył nam oprócz zdawkowego 'cześć' nad stołem."
>
> i mowisz, ze sie wszystkie wtedy do niego usmiechnely?? po tym "zdawkowym
> czesc"?? az sie boje zapytac czy moze kurtke mial rozpieta...:P
Dłuuugo by opowiadać :)
Są i tacy co to tylko miną cię na ulicy, a uśmiech pojawia się na licu.
Jedni mają to coś w sobie, inni nie ;>
>>Wchodzi chłop Lemura, i siedzi jak mruk nie zbudzając
>> zainteresowania.
>
> a wystarczylo tylko _nad_ stolem rzucic slowko, i byloby lepiej i
> milej, i by sie kazda usmiechnela a tak to humory sie popsuly bo samiec usiadl
> _przy_ stole na 5 minut. Buuuu, chlip, chlip...
No uważam, że rzeczywiście wypada się przywitać w zauważalny sposób z
zastanym gronem. Jak widać sporo to może zmienić w odbiorze.
>> Zycie jest taaakie niesprawiedliwe.
> ano. A wystaczy byc tylko czerwonym burakiem a zycie od razu zafarbuje sie na
> rozowo!
Nie bede sie spierac. Na pewno sporo o tym wiesz :)
--
Lia
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
300. Data: 2008-02-06 19:58:43
Temat: Re: Wyjscie z/bez mezaUżytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:foc6s8$fih$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Qrczak pisze:
>>> Ja byłam i po tym co tu przeczytałam raczej zrezygnuję (wraz z mężem) z
>>> pokazywania się na
> >> nich. Nie mój przedział myślowy.
>
>> Qra, nie, nie obrażam się, przedzielanie nie jest dla mnie priorytetem
>
> Przedzielanie myślowe, czy przedzielanie związkowe? :-)
Związki myślowe też :-P
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |