Data: 2008-01-28 14:25:14
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza [cd]
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hanka Skwarczyńska pisze:
> Szczerze mówiąc nie bardzo umiałabym chyba powiedzieć komuś wprost
> "przyjdź bez partnera" (nie z przyczyn obiektywnych, tylko właśnie
> dlatego, że kupa ludzi się obraża). Nie umiem natomiast załapać, o co
> chodzi z "właściwie i tak chciałam/-em iść sam, ale jak ktoś może nie
> chcieć go/jej tam widzieć czy wręcz zakładać, że go/jej tam nie będzie".
> Szczególnie w przypadku spotkań klasowych, czyli zgromadzeń ludzi nie
> mających (co do zasady, wszak są wyjątki - ale wtedy nie ma problemu) z
> tym partnerem nic wspólnego. Rozjaśnisz?
Kułtuła nakazuje. Nie chodzi o to czy on przyjmie to zaproszenie czy
nie, tylko o fakt samego zaproszenia.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|