Data: 2006-03-02 22:17:15
Temat: Re: Wypracowania z internetu - gdzie?
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Harun al Rashid <a...@o...pl> napisał(a):
> Sprzedawaj mu je bez wahania.
Sprzedaję. I chyba nawet z sukecesami. Pod koniec roku napiszę
poradnik dla matek umysłow scisłych.
> Poloniści generalnie zachowują się jak panie
> od plastyki, tak się boją zniszczyć wskazówkami potencjalny talent pisarski,
> że rzucają temat i hulaj dusza.
> A takie mat-fizy bez szablonu wysiadają.
Bez szablonu i pytan pomocniczych. No, talentu pisarskiego z niego nie
zrobię, ale pisać przywoicie ma szanse sie nauczyć. Już jest lepiej.
> Tak sobie myślę, belfer nie Duch Święty, trzeba wyraźnie. Idź i przedstaw
> wyliczenie: tyle a tyle walił w klawisze w pracy twórczej, tyle a tyle
> przepisywał, poprawiał i przepisywał. Wymięknie kobieta i da zgodę z góry.
> Sama zdecydujesz kiedy odręcznie, kiedy wydruk.
Mam zamiar porozmawiać, ale stawiam, że nie zmięknie. Ona uważa, że to
mu przeszkadza. Np. dzisiaj po całym dniu zajęc przepisywał jakąś
pracę. Miałby 0,5 godziny na inne lekcje więcej. Przy powrotach do
domu o 20 to sporo jest.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
|