Data: 2006-10-21 15:04:50
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ehd42u$a99$1@inews.gazeta.pl...
> bazyli4 napisał(a):
> No, ale skoro ktoś lubi tępaków, to powinien ponosić konsekwencje i nie
> marudzic.
Człowiek nigdy nie przewidzi wszystkich skutków swoich działań, namawianie
go zatem, aby ponosił wszystkie konsekwencje, jest głęboko nieuczciwe...
> To nie tłumaczy zdrady, kłamstwa i braku lojalności.
Tłumaczy... jak najbardziej tłumaczy. Jeśli zdradą, kłamstwem i brakiem
lojalności jest - krzywe to krzywe i nieumiejętne - mogła się bardziej
postarać - myślenie w końcu o sobie a nie tylko o drugiej stronie, która ma
fochy, to ja jak najbardziej jestem za zdradą, kłamstwem i nielojalnością...
> Mogła po prostu dorwać jakiegoś ogiera, jak juz szukała ostatecznych
> rozwiązań - przynajmniej rachunek za in vitro by nie przyszedł.
A może nie chciała kontaktu z innym facetem?
Sperma uber alles czy jak?
> Ale tam nikt rachunków nie słał ;-)
Tam nie, ale codziennie płacę z własnej kieszeni, poprzez podatki, na domy
dziecka...
> Wygląda na wyrachowanie.
No cóż, chciała mieć dziecko... myślę, że to przez nią związek się rozpadał,
bo coraz bardziej odsuwała się od faceta... i przez niego, bo on coraz
bardziej odsuwał ją od siebie...
> Za to do sądu walczyc o "swoje" potrafią co niektórzy...
> A potem o kobietach gadają, że takie wredne, że na forse lecą itd.
Facet którzy odchodzi ma zostawić kobiecie dom i środki na utrzymanie, skoro
się z nią wcześniej związał i wina chociaz częściowo leży po jego stronie.
Tego zdania nikt mi nie zmieni. Jeśli nie potrafi jej utrzymać, niech się
wcześniej nie żeni. Dotyczy to także wysoce feminizujących, partnerskich
małżeństw... a może własnie tych jeszcze bardziej...
... no, poza wypadkami losowymi...
Pzdr
Paweł
|