Data: 2006-10-21 16:23:50
Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ehdepi$5qq$1@inews.gazeta.pl...
> Konsekwencją wybrania tępaka na męża nie jest pozostawanie a nim do
> końca życia - można zrezygnować.
Owszem, można... ale to zależy od rodziny i sytuacji ogólnej. Dla niektórych
nawet skończony kretyn to jednak mąż i to od niego oczekuje się akceptacji.
To jeszcze większy imbecylizm, ale tak jest i nic się na to nie poradzi...
> No, to ja dziękuję za taki związek, w którym ważne sprawy traktuje się
> jak fochy.
No, bo jak wazną sprawą zaczyna być to, czyja sperma, to ja dziękuję za
takie pojęcie 'ważności'...
> To mogła dalej urabiać męża na in vitro obcą spermą.
Ile lat?
> Szacunek do partnera i jego odmiennego zdania.
Zapytam jesdzcze dzisiaj własną małżonkę, czy z szacunku dla mnie i
szanowania mojego odmiennego zdania zacznie mi dawać pieniądze na pobliski
burdel... to ona ma mieć szacunek, ale on nie musi?
> Oszkurde, a to z jakiej paki? No ja rozumiem, że dzieci nie może wywalić
> na bruk i pozbawić środków do życia, ale kobieta nie jest jakimś
> bezmózgim stworzeniem, co to bez faceta zginie marnie.
A z takiej paki, że skoro bierze ją pod swoje skrzydła, musi jej zapewnić
opiekę i utrzymanie. Jesli ona na to liczy, to powinna to mieć. Ja wiem, że
teraz to niemodna postawa, ale ja bez całowania kobiet w dłoń i puszczania
ich przodem oraz płacenia za rachunki raczej sobie normalnego związku nie
wyobrażam... może i takie są, ale to patologia niepomierna...
> Utrzymać rodzinę - zgoda. Ale utrzymywanie kobiety, która sobie tego nie
> życzy, to mi zakrawa na próbę sponsoringu, eufemistycznie mówiąc. I
> bardzo źle mi się kojarzy, ale to pewnie z powodu feministycznych
> zapedów.
Jak sobie nie życzy to niech znajdzie takiego, kto też sobie tego nie
życzy... a potem niech popatrzy, co się będzie działo przy pierwszym
naprawdę poważnym kryzysie...
Pzdr
Paweł
|