> naciagasz, zupelnie bez sesnu.
> gdyby facet kochal zone nie mialby oporow przed in vitro ze sperma obcego.

to ty naciagasz, moge sobie wyobrazic sytuacje tych dwojga, ona, ktorej
zegar biologiczny przycmil zdrowy rozsadek przypiera go do muru bez wzgledu
na wszystko bo chce za wszelka cene powic bachora..on nie mogacy jej
zaplodnic zdesperowany facet ,musi ciagle wysluchiwac gdakania typu "bo to
twoja wina,bo ja chce miec dzieci, bo ja sobie zycie z toba marnuje itp"...a
ta wariatka wlazi na innego bo na sile chce miec dziecko i ty uwazasz to za
normalne ???!!! Chyba cie zdrowo babo popierdzielilo,jak taki zwiazek mozna
dalej ciagnac, nie dziwie sie ze facet sie wycofal, chwala mu za to. A mowia
ze niektorzy faceci sa jak zwierzeta... to was pcha do takich idioctw "jakis
durny instynkt"

Poldek