Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 315


« poprzedni wątek następny wątek »

141. Data: 2006-10-22 15:38:13

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"locke" <l...@p...wiggin.com> wrote in message
news:ehg2fk$gsq$1@news.interia.pl...

>> > Nie prawda - jako alternatywę dał adopcję z domu dziecka. Więc na pewno
>> > nie
>> > wchodziło tu w grę stanowisko, że albo moje geny, albo żadne.
>>
>> a jakie stanowisko wchodzilo w gre? jaka jest roznica miedzy dzieckiem ze
>> sperma innego z jednej a drugiej opcji??
>
> Nie mnie o to pytaj, bo nie znam pobudek, jakimi kierował się ów facet.
> Nie
> muszę rozumieć pobudek, którymi kieruje się drugi człowiek by szanować
> jego
> zdanie.

a czemu nie szanujesz zdania kobiety??


> Tym bardziej powinno to dotyczyć postępowania wobec osób najbliższych.
> Ponieważ decyzje obu stron małżeństwa były nie do pogodzenia, więc
> najlepiej,
> żeby małżeństwo to przestało istnieć.

dokalnie..


>I do tego też zmierzało (i teraz zmierza
> nawet bardziej). Ale tym bardziej konsekwencjami określonych decyzji nie
> należy
> obciążać drugiej strony.

o tym nie dyskutuje.

> Decyzja męża nie uniemożliwiła jego żonie zajścia w
> ciążę tak, jak chciała.

jak to nie. jedyna mozliwoscia zajscia w ciaze bylo in vitro ze sperma
innego,
decyzja meza uniemozliwiala zonie zajcie w ciaze ta droga. on nie chcial.
.

>Ale też jej decyzja by to zrobić nie powinna wywierać
> skutków dla męża, który tego nie chciał. Czyli - chciała mieć dziecko,
> więc je
> ma, ale jako ojciec nie powinien być wpisany jej aktualny wciąż małżonek.


i to akurat jest w sadzie.

iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


142. Data: 2006-10-22 15:38:55

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"locke" <l...@p...wiggin.com> wrote in message
news:ehg32v$hko$1@news.interia.pl...

>> dziekuje Ci bardzo. nawet nie wiesz z jaka ulga przyjmuje wiadomosc, ze
>> tylko
>> jest jedna ofiara na tym swiecie w zwiazku z Toba, choc zal jej i tak.
>
> Nie dajesz swoimi wypowiedziami zbyt dobrego swiadectwa o kobietach...
> Chyba
> jednak daruje sobie próby dalszej dyskusji z toba - z macicami nie umiem
> rozmawiac.

jesli tylko bedziesz uzywal "meskiego mozgu" nie zobaczysz niczego innego.


iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


143. Data: 2006-10-22 15:50:46

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"locke" <l...@p...wiggin.com> wrote in message
news:ehg28f$gjo$1@news.interia.pl...

>> a nie uczono Cie niczego o instynkcie macierzynskim??? to sie naucz,
>> bo ciagle sie na jakies nauki powolujesz.....
>
> Nie ma czegoś takiego, jak instynkt macierzyński u ludzi. Może istniał
> kiedyś,
> gdy ludzie byli prymitywniejsi, ale obecnie już go nie ma.


poczytaj moze co robi np oxytocyna u kobiety karmiacej dziecko.


>Świadczy o tym
> chociażby możliwość wystąpienia szoku poporodowego, w wyniku którego
> kobieta
> może nawet zabić własne dziecko. Polecam artykuł "Macierzyństwo - wybór
> czy
> instynkt?" (http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,65665,2699325.h
tml).

to ze wystepuje zaburzenie jakigos procesu nie jest dowodem na to, ze
tego procesu nie ma.


iwon(k)a


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


144. Data: 2006-10-22 15:57:26

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "locke" <l...@p...wiggin.com> napisał w wiadomości
news:ehfg3j$qjh$1@news.interia.pl...



> Zapewne tak jest. Ale podporządkowanie wszystkiego tylko temu jednemu
> celowi
> jest dla mnie otarciem się o obłęd. Jest bardzo dużo czynności, które ja
> sam
> chciałbym móc zrobić - ale dla mnie (z różnych przyczyn) są one
> nieosiągalne.
> Czy jednak mimo wszystko powinienem dążyć do nich po trupach i za wszelką
> cenę?

Nie jesteś kobietą i nie będzie Ci łatwo zrozumieć, swoją droga jest odsetek
kobiet, nieduży, ale jest, która też tego nie rozumie. Zadziwia jednak ta
liczba kobiet, które zaczynają się leczyć psychiatrycznie, a zaczynało się
od depresji wywołanej brakiem możliwości posiadania potomstwa. Tyl;ko
uwaga... zaraz może się podnieść głos, że to traktowanie dziecka in
strumentalnie. A guzik prawda, to ciało domaga się odpowiednich czynności, i
tak soma działa na psyche...


> W przypadku opisywanego małżeństwa sprawa - ze strony męża - była
> postawiona
> jasno: albo dziecko z jego spermy, albo adopcja z domu dziecka. Miał prawo
> postawić tak sprawę.


Miał prawo, ale tu otarł się o granice obłędu, bo mu własna sperma oczy
zalała. Takie jest moje zdanie.


> Jego żona miała prawo mieć zdanie odmienne, ale wtedy nie
> powinna się dziwić, że jej mąż (już niedługo zresztą były) nie będzie
> chciał
> utrzymywać dziecka poczętego w wyniku nie obopólnej, ale wyłącznie jej
> decyzji.


Czyli tak naprawdę on potraktował całość instrumentalnie, bo nie chciał
dziecka, tylko dziecka na takich i na takich warunkach. Daj mu Boże zdrowie
i niech sp* z tego związku...

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


145. Data: 2006-10-22 15:59:58

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: LPoD <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

> prosilam o przyklad z bilogii a nie w "wprost"....

Nie prosiłaś o żaden przykład.
Ale polecam chociażby książkę "Mózg i płeć", w której ta i inne ciekawe
sprawy są poruszane. Książka jest z rodzaju popularnonaukowych, jeśli
wolisz jednak bardziej "naukowe" źródła, to znajduje się tam bibliografia.

> powiedz mi gdzie widzisz znak rownosci miedzy zaplodnieniem "in vitro"
> ze sperma innego, anominowego dawcy a zdrada (plec niewazna).

Tylko w tym, że jedno i drugie odbywa się bez zgody partnera.
Jesli pójdziesz do łóżka z obcym facetem wiedząc, że mąż nie ma nic
przeciwko, to już to zdradą nie jest. Podobnie w przypadku "in vitro".

> czyli jak sam widzisz, kobieta jak najbardziej miala bilogiczna potrzebe
> byc
> zaplodniona sperma innego, bo ten obecny byl zlym samcem. o co wiec Ci
> chodzi?

O to, że jednak przez te kilka tysięcy lat wypracowaliśmy pewne zasady
życia w społeczeństwie i nie kierujemy się wyłącznie instynktami.

> nie. ja tak nie uwazam.

Uff. Bo już myślałem, że coś z Tobą nie tak. ;)


> bo t akobieta nie poszla za stodole, chciala stworzyc rodzine z mezem,
> on nie mogl miec dzieci, wciaz z nim chciala byc, ale chciala miec dziecko
> z niej zrodzone. on jej tego prawa odmawial.

No to powinna postawić sprawę przed mężem jasno - albo sperma innego
faceta, albo się żegnamy. Elementarna ucziwość tego wymaga, moim zdaniem.


>>> zaplodnienie anonimowa sperma nie jest zdrada., skokiem w bok itp
>>
>> Ależ w tym konkretnym przypadku jest - bo zrobiła to bez jego wiedzy i
>> zgody, licząc nie wiem na to - że jak postawi go przed faktem
>> dokonanym, to facet zmienił zdanie?
>
> zrobila to bo on juz od samego poczatku nie chcial. _dlaczego_?
> wytlumacz mi to.

To trzeba by jego spytać. Każdy ma swoje powody. Może po prostu źle by
się z tym czuł, że to dziecko jest bardziej żony, niż jego i nie
potrafiłby się z tym pogodzić?

> wytlumacz mi rowniez, czemu wielu fectowo w tym watku,
> uwaza zaplodnienie in vitro sperma innego zdrada 21 wieku?

Moim zdaniem ciągle popełniasz ten sam błąd w rozumowaniu - to była
zdrada nie dlatego, że ze spermą innego, ale dlatego, że bez wiedzy i
zgody drugiej strony.


> a Ty juz masz pewnosc ze nie jestes typem pana Gietrycha?

Raczej tak.
Chociażby dlatego, iż nie uważam, że biologiczne instynkty są dla mnie
najważniejsze.


ch.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


146. Data: 2006-10-22 16:01:44

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "locke" <l...@p...wiggin.com> napisał w wiadomości
news:ehg28f$gjo$1@news.interia.pl...


> Nie ma czegoś takiego, jak instynkt macierzyński u ludzi.

ROTFL ;o)


> Może istniał kiedyś,
> gdy ludzie byli prymitywniejsi, ale obecnie już go nie ma. Świadczy o tym
> chociażby możliwość wystąpienia szoku poporodowego, w wyniku którego
> kobieta
> może nawet zabić własne dziecko. Polecam artykuł "Macierzyństwo - wybór
> czy
> instynkt?" (http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,65665,2699325.h
tml).


A, tak, Szpakowska oprezentuje tu kulturowy zabobon, no cóż... z jej
stanowiska broni tego, na czym się zna najlepiej...

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


147. Data: 2006-10-22 16:10:32

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "locke" <l...@p...wiggin.com> napisał w wiadomości
news:ehfggp$r3v$1@news.interia.pl...



> Nie prawda - jako alternatywę dał adopcję z domu dziecka. Więc na pewno
> nie
> wchodziło tu w grę stanowisko, że albo moje geny, albo żadne.

Prawda, wiedział, czego ona chce, ale się nie zogdził. Wolał, żeby to było
calkiem obce dziecko, niżby nawet w postaci anonimowej spermy jakiś gach ją
po pochwie lizał (a nawet i to nie, bo do kontaktu przecież nie dochodzi)...


> Mieć, a nie wychowywać? Na czym opierasz taki wniosek? Czy dziecko
> adoptowane
> nie może być odpowiednio wychowywane?

Bo gdyby chciał być dla tego dziecka, i chciał, żeby to dziecko pojawiło się
w rodzinie, nie zabraniałby korzystania z obcej spermy. Tu nie ma o czym
dyskutować.


> Wszystko wskazuje na to, że jednak zabawka. Opisane w artykule
> postępowanie
> kobiety wskazuje, że liczy się ona wyłącznie z własnym zdaniem. Jeżeli nie
> potrafiła uszanować zdania męża, to czy będzie szanować indywidualność
> dziecka?


Liberał pośledniejszego sortu czy co? Kule śniegowe Cię opałętały? ;o)
Ona chce mieć dziecko i jest wysoce prawdopodobne, że stworzy mu dobry
świat...


> Nie starali się, ale ona się starała.

Nie przekr ęcaj faktów. Mówisz o konkretnym przypadku. On się zatrzymał,
ona starała się dalej, na początku byli oboje. Cóż, facio odpadł w
przedbiegach...



> Kobieta chciała dziecko i zdobyła je wbrew woli męża - niech ponosi
> finansowe
> konsekwencje posiadania tego dziecka. Jest to dziecko niechciane przez jej
> męża,
> a do tego on nie miał nawet najmniejszego udziału w jego poczęciu.

Ciekawe, co mówił facet, jak się żenił, pewnie, że chce mieć dzieci ;o>


Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


148. Data: 2006-10-22 16:24:19

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> wrote in message
news:ehg4i1$jvo$1@node5.news.atman.pl...

> Nie prosiłaś o żaden przykład.
> Ale polecam chociażby książkę "Mózg i płeć", w której ta i inne ciekawe
> sprawy są poruszane. Książka jest z rodzaju popularnonaukowych, jeśli
> wolisz jednak bardziej "naukowe" źródła, to znajduje się tam bibliografia.

oki. dzieki.
>
>> powiedz mi gdzie widzisz znak rownosci miedzy zaplodnieniem "in vitro" ze
>> sperma innego, anominowego dawcy a zdrada (plec niewazna).
>
> Tylko w tym, że jedno i drugie odbywa się bez zgody partnera.

czemu wiec nie bylo tej zgody? czemu facet nie chcial anomimowej spermy??

> Jesli pójdziesz do łóżka z obcym facetem wiedząc, że mąż nie ma nic
> przeciwko, to już to zdradą nie jest. Podobnie w przypadku "in vitro".

jakos inaczej rozumialam argumenty uzyte w tej dyskusji. zdrada nazwana
zsoatala sperma innego pod mikroskopem a nie fakt iz uzyta zosatla
bez zgody.
>
>> czyli jak sam widzisz, kobieta jak najbardziej miala bilogiczna potrzebe
>> byc
>> zaplodniona sperma innego, bo ten obecny byl zlym samcem. o co wiec Ci
>> chodzi?
>
> O to, że jednak przez te kilka tysięcy lat wypracowaliśmy pewne zasady
> życia w społeczeństwie i nie kierujemy się wyłącznie instynktami.

i co mezowi przeszkzdzalo w ciezarnej zonie?

>
>> nie. ja tak nie uwazam.
>
> Uff. Bo już myślałem, że coś z Tobą nie tak. ;)

uff? a ja myslalam, ze to jasne jak slonce po przeczytaniu postow.....
>
>
>> bo t akobieta nie poszla za stodole, chciala stworzyc rodzine z mezem,
>> on nie mogl miec dzieci, wciaz z nim chciala byc, ale chciala miec
>> dziecko
>> z niej zrodzone. on jej tego prawa odmawial.
>
> No to powinna postawić sprawę przed mężem jasno - albo sperma innego
> faceta, albo się żegnamy. Elementarna ucziwość tego wymaga, moim zdaniem.

ano mogla. ja powiem wiecej, "do widzenia" to powinna mu juz powiedziec
kiedy on sie nie zgodzil na in vitro ze sperma innego.
>

>> zrobila to bo on juz od samego poczatku nie chcial. _dlaczego_?
>> wytlumacz mi to.
>
> To trzeba by jego spytać. Każdy ma swoje powody. Może po prostu źle by się
> z tym czuł, że to dziecko jest bardziej żony, niż jego i nie potrafiłby
> się z tym pogodzić?

jest to jakis argument.

>
>> wytlumacz mi rowniez, czemu wielu fectowo w tym watku,
>> uwaza zaplodnienie in vitro sperma innego zdrada 21 wieku?
>
> Moim zdaniem ciągle popełniasz ten sam błąd w rozumowaniu - to była zdrada
> nie dlatego, że ze spermą innego, ale dlatego, że bez wiedzy i zgody
> drugiej strony.

popatrz co napisal Poldek

"> a wiec wg. ciebie idealny maz powinien byc uleglym burakiem,ktory
> akceptuje wszelakiego rodzaju zony fanaberie tak ? ( W tym wypadku jawny
> skok w bok )"


>> a Ty juz masz pewnosc ze nie jestes typem pana Gietrycha?
>
> Raczej tak.
> Chociażby dlatego, iż nie uważam, że biologiczne instynkty są dla mnie
> najważniejsze.

zrob lepiej to badanie :)


iwon(K)a
>
>
> ch.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


149. Data: 2006-10-22 16:36:25

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "ps" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ehfv6u$1sc$1@news.onet.pl...

> slyszalam tylko na biologii o "instykcie macierzynskim" a nie o powyzszym.

Prawde mowiac nie wiem jak rozumiec Twoje wypowiedzi, czy tylko na biologii
slyszalas o macierzynskim, a na innych lekcjach o innych, czy tez ze
slyszalas na biologii o jedynym instynkcie macierzynskim?

Kri Z (w nastroju flamowym ;) )

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


150. Data: 2006-10-22 16:40:23

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: LPoD <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

> jakos inaczej rozumialam argumenty uzyte w tej dyskusji. zdrada nazwana
> zsoatala sperma innego pod mikroskopem a nie fakt iz uzyta zosatla
> bez zgody.

No jeśli tak było (choć ja odniosłem inne wrażenie), to faktycznie.


>> O to, że jednak przez te kilka tysięcy lat wypracowaliśmy pewne zasady
>> życia w społeczeństwie i nie kierujemy się wyłącznie instynktami.
>
> i co mezowi przeszkzdzalo w ciezarnej zonie?

IMO przede wszystkim to, że zrobiła to za jego plecami.


>> No to powinna postawić sprawę przed mężem jasno - albo sperma innego
>> faceta, albo się żegnamy. Elementarna ucziwość tego wymaga, moim zdaniem.
>
> ano mogla. ja powiem wiecej, "do widzenia" to powinna mu juz powiedziec
> kiedy on sie nie zgodzil na in vitro ze sperma innego.

W zupełności zgoda. Nie rozumiem, dlaczego tak nie postąpiła - mogła się
kulturalnie rozwieść, znaleźć sobie kogoś innego i być może nawet nie
musiałaby się bawić w to całe in vitro. A tak - zostanie sama z
dzieckiem. Tylko mi nie mów, że zrobiła to z miłości do męża - moim
zdaniem nie należy mylić miłości z czystą głupotą i brakiem wyobraźni.
O ile temu męzowi być może faktycznie sperma się na mózg rzuciła, to tej
kobiecie najwyraźniej rzucił się na mózg ów instynkt macierzyński - no
chyba że jest już taka stara, że to ostatni moment na dziecko.


> popatrz co napisal Poldek

No Poldek faktycznie się nie popisał, chyba go emocje poniosły (albo
sperma się na mózg rzuciła ;)).

>> Raczej tak.
>> Chociażby dlatego, iż nie uważam, że biologiczne instynkty są dla mnie
>> najważniejsze.
>
> zrob lepiej to badanie :)

Jeśli ja albo ktoś z moich bliskich zacznie mieć jakiekolwiek
wątpliwości, to zrobię. ;)


ch.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 30 ... 32


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Metody wpływu na bliskich
czytaliście? Mnie rozbroiło
Żałoba a wesele
Niskorosłość leczenie hormonen wzrostu
Zapraszamy na casting dla dzieci!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »