Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: YERBA MATE - ratunku!
Date: Tue, 11 Mar 2003 19:07:06 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 56
Message-ID: <b4l8ge$7n6$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <b4l7h0$lkh$1@ochlapek.sierp.net>
NNTP-Posting-Host: vq180.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1047405902 7910 80.50.136.180 (11 Mar 2003 18:05:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 11 Mar 2003 18:05:02 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:190477
Ukryj nagłówki
tycztom <t...@N...waw.pl>
news:b4l7h0$lkh$1@ochlapek.sierp.net:
> Kupiłem za namową Szanownych Grupowiczów (nie pamiętam ktoś to wychwalał).
Mam się obrazić, czyco? :))
> Wybrałem 'sypka version' (była jeszcze taka w torebkach, ale herbatę lubię
> liściastą i tym się kierowałem).
Ale to nie jest herbata tylko trawka! Nie mylić z trawką :)
> Rozciachałem nożyczkami - zaglądam, a to zwykła słoma (sieczka czy jakoś)
> - no tak to wygląda.
> "Nic to" myślę sobie, na pewno będzie lepiej jak zaleję to wodą. Nie
> posiadam "mate" (takie 'szpecjalistyczne' naczynko),
Tykwa :)
więc wsypałem połowę
> kubasa (to i tak dobrze, bo w instrukcji pisali żeby 3/4) i zalałem
> wodą... Nie bedę opowiadał jak to wygląda - feeeee (słoma pływająca w
> kubasie).
>
> A teraz do rzeczy: czekam już 20min i nic.. Czy to się w ogóle kiedyś
> utopi, czy będzie tak pływało po wierzchu do jutra? Czy to się w ogóle ma
> topić?
Nie wiem - nigdy tak głupio nie zażywałem :))
Może przecedź przez sitko? :)
A następnym razem, kup w torebce.
Albo nabądź drogą kupna śliczną małą tykwę (tyczwę) i bombillę (która m.in.
do tego służy, żeby nie łykać fusów, bo zakończona jest jakby małym
dwustronnym sitkiem) i dopiero wtedy rozkoszuj się mate luzem.
A może nie? (może dlatego, że to się nie topi wymyślili "bombillę"
> która ma chyba jakieś siteczko?
O!.o! o! Nie doczytałem do końca, i odpowiedziałem na nie zadane pytanie :))
Zresztą "bombilli" też nie mam :( )
>
> Extremalnie Zbombillowany "Entuzjasta"
Entuzjazm z Głową (i Bombillą) ma Wielką Przyszłość :))))
Pozdro.
Idę sobie zaparzyć MATE :))
P.
|