Data: 2004-10-27 20:34:01
Temat: Re: YR - balsam gruszkowy
Od: Miśka <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kruszyzna wrote:
> A w ogóle to jeszcze w ramach zainaugurowywania (Boże, ale wyraz)
> domowego podłączenia do sieci (ach, zaliczam nirwanę :D )
Aaaa, no w końcu, przyjmij moje najserdeczniejsze gratulacje z tej
okazji:)))
> powiedzieć, że ostatnio stałam się posiadaczką gruszkowego balsamu YR.
> Jest bosssssssssski. Zapach jest naprawdę gruszkowy. Nie jakaś tam
> chemiczna grucha, ale prawdziwie gruszna grucha. Widziałam też wersję
> waniliową i juz sobie na nią zęby ostrzę.
Skoro prawdziwa gruszna grucha to ja muszę to koniecznie zwąchać. I
pewno będę sie słabo opierać jak znam życie:))
A ostatnio kupiłam już balsam...nawet dwa...och Kruszyna, Ty kusicielko:))
> no to ja idę lulu
Oj, ja też. Dobrze, że tu u mnie jutro święto państwowe:)
Miśka
|