Data: 2003-10-27 14:43:01
Temat: Re: Z przerażeniem... re: :)
Od: "j_b" <dv[USUN_TE_DUZE_LITERY]@z.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bnj8tq$k92$1@inews.gazeta.pl...
>
> Z przerażeniem stwierdziłem, że gdy zamknę oczy to nic nie widzę.
> Zapytałem żony czy mnie widzi a ona mówi - oczywiście!. :-)
> Tymczasem ja widzę tylko jaśniej-ciemniej i czuję jej obecność
> - jednakże nie rozpoznaję szczegółów. Skoro ona mnie widzi
> a ja jej nie - to coś jest ze mną nie tak. :-(
> Gdy uchylę powieki nawet minimalną szparką to wtedy widzenie
> mi powraca... :-| Próbowałem mieć oczy cały czas otwarte ale
> to chyba nie jest zgodne z moją naturą bo nieświadomie
> mrugałem. ;)
> Sam nie wiem co mam zrobić... Jak z tym żyć... Jestem załamany.
> \|/ re:
Zmień żonę! :) - bo jak mówisz, jak ją widzisz, to ciemnota ci staje
przed oczami. A później kilkuletnia terapia
|