Data: 2006-05-13 04:14:27
Temat: Re: Z serii "Co przywieźć z...?" - Australia
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 12 May 2006 21:15:30 -0700, Mme Kitzmoor napisał(a):
>> Tak samo polskie jak pierdnięcia, kupy, beknięcia i wymioty.
> Raczej jak wierzby płaczące i kołatające niespełnione marzenia.
Widać słońce nad imperium Polandii nigdy nie zachodzi - a ja,
naiwny, za grajdołek ją miałem... :)
Naprawdę nie widziałaś wierzb poza Polską, czy to tak
na potrzeby dyskusji?
> Taka obawa przed oceną i projekcja.
Czyli nie patrzą tylko zakompleksieni? Śmiała teza :)
> Ja tam się nie przejmuję i się patrzę :)
Znaczy się, taka Europejka jesteś :)
--
I tak zostałem uszeregowany w hordach barbarzyńców Lecha i Romana.
|