Data: 2001-09-07 12:15:59
Temat: Re: ZDRADA
Od: "preon" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:9nabcf$sqo$1@news.tpi.pl...
> Panski postulat nie ma nic wspolnego ze zwiazkiem IMO.
> Nieprzypadkowo relacja ktora Pan przedstawil nazywana
> jest zwiazkiem otwartym.
>
> Chodzilo mi o to ze relacja w zwiazku otwartym nie moze
> byc oparta na wzajemnej milosci partnerow tak jak Pan usiluje
> niejako przedstawic. To raczej wynik uogolnionej fascynacji
> seksualnej polaczona z toksycznym uzaleznieniem emocjonalnym
> od 'stalego' partnera, lecz nie milosc.
>
> Oczywiscie mozna sobie wytlumaczyc podobnie jak Pan np:
> moj partner nie chce ponosic konsekwencji pozostawania
> w zwiazku ze mna lecz chcialby 'trwac' obok mnie, a ja go
> tak bardzo 'kocham' i jego potrzeby sa dla mnie bardzo wazne
> wiec niech sobie nie oslabia sie ew miloscia do mnie tylko
> korzysta z zycia - daje mu tak 'wielki' prezent w imie mojej
> 'milosci' do niego...........
> ale to juz jest realny kres milosci, co staralem sie pokazac. :)
Widzę, że mamy skrajnie rózne podejście do życia i inną definicję miłości.
Zupełnie, oczywiście, się nie zgadzam z Pana opinią.
Pozdrawiam
preon
|