Data: 2006-08-16 09:03:30
Temat: Re: ZE przerwy w dostawie prądu
Od: "Tomek" <k...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik "Tomek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:1905.0000013d.44e225a7@newsgate.onet.pl...
> > [...]Kup sobie takie magiczne puzdereczko [...]
>
> Buhaha. Z racji mania podobnych atrakcji pytałam jakiś czas temu, jakie
> parametry powinno mieć takie puzdereczko, które zabezpieczyłoby mi pół
> chałupy na okoliczność dłuższych i krótszych przerw w dostawie. Od
> odpowiedzi zrobiło mi się trochę słabo :-/ A pomijając już taki drobiazg, że
> w przeciętnym domu bywa parę urządzeń bardziej kluczowych dla funkcjonowania
> i przy tym wymagających nieco większego kibla sztromu niż komputer -
> codzienne ustawianie zegarka na kuchence to naprawdę nie jest moje ulubione
> zajęcie.
>
> Szczęśliwie ostatnio ZE średnio raz na dwa tygodnie dłubie coś w sieci i
> przerwy są może dłuższe, za to rzadsze, a przede wszystkim przewidywalne :>
>
> Pozdrawiam
> --
> Hanka Skwarczyńska
> i kotek Behemotek
> KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
>
A o jakich cudownych urządzeniach piszesz co nie wytrzymują 2 sekundowych braków
prądu. Bo o takich czasach pisal pytający. Przed chwilą sprawdzilem. Moja ,
bardzo stara kuchenka wytrzymuje 5 sekundowe zaniki napięcia i zegarek pokazuje
dobrze. Zresztą ile można mieć zegarków. W telegazecie, w komputerze, w
telefonie, w kuchence, na ręku i na pewno jakiś na baterię na ścianie. Temu na
baterię co może zaszkodzić? Ja wiem że nawet chwilowy brak prądu nie należy do
przyjemności. Ale stawianie naprzeciw konieczności ustawienia zegarka do
konieczności poprawienia czegoś w sieci zeby nie brakło prądu przez trzy dni
jest niepoważne. Przecież oni nie wyłączają tego dla jaj. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|