Nixe <n...@f...peel> napisał(a):

> I naprawdę się nie dziwię. Garstka osób z tej grupy nadaje na tych samych
> falach i szuka dziury w całym z tych samych powodów. Nie napiszę jakie to
> fale i jakie powody, bo całkiem zgrabnie temat ten rozwinął się tu dość
> niedawno, a jego echo odbija się do dziś na innych grupach (i nie tylko)
> wywołując uśmiechy politowania na ustach juznetowców.

I vice versa, ale to chyba to już specyfika społeczności internetowych. Może
tylko z tą różnicą, że my nie wymyślamy ani nie puszczamy w obieg debilnych
plotek o przeciwnym obozie. Nie są potrzebne, parę osób robi z siebie na
newsach taki regularny reality show, że Big Brother się chowa.

> Jeśli dowartościowuje Cię sam fakt, że ktoś nie załapał idei debilnej [1]
> uwagi na temat czyjejś literówki, a Ty tę uwagę załapałaś, to pozostaju mi
> tylko współczuć niskiego poziomu poprzeczki, którą sobie stawiasz.

Dowartościowuje mnie fakt, że ktoś nie dość, że nie zauważa czegoś zupełnie
oczywistego, to jeszcze się tym chwali. Chwalenie się brakiem
spostrzegawczości uważam za skrajnie obciachowe.

> [1] Tak, wiem, to miała być zapewne uwaga ironiczna i z polotem - taka w sam
> raz, żeby amg mogła dowartościować się kosztem głupiego i gąbczastomózgiego
> Padre.

I znowu muszę uciekać się do tłumaczenia rzeczy oczywistych. amg nie chciała
się dowartościować niczyim kosztem, tylko dyskretnie zwrócić uwagę Padre, że
skoro rzuca nazwiskiem aktorki z literówką występującą właśnie w tym
serwisie, to zapewne o istnieniu takiej aktorki dowiedziało się właśnie
stamtąd. W dobie Internetu szpanowanie świeżo wyguglaną wiedzą jest
oczywiście powszechne, ale cóż, jak widać, należy przy tym zachować pewną
ostrożność.

--
JoP


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/