Konrad N.S. wrote:
> rozwiązanie "połowiczne":
> kombinuj z ustawieniem reflektorów i skierowaniem snopów światła.
> np. skieruj jeden lub dwa na lustro, powinno trochę pomóc i rozproszyć
> światło.

Trochę kombinowałem z ustawianiem reflektorów ale jak na jeden kierunek
dałem więcej to gdzie indziej już było o wiele za ciemno.


> także dużo rozprasza skierowanie reflektorka na białe większe
> powierzchnie, np. na sufit lub większą białą ścianę.
> "mieszaj" podane wyżej metody, pokombinuj.

Spróbuję, o tym nie pomyślałem. Ale pozozstaje skierować na sufit bo na
ścianach kafelki i nie białe.

> inna rzecz: reflektorki (żarówki) można kupić różne, o różnej mocy i
> różnym skupieniu (w stopniach) snopa światła:
> a) jeśli producent zaleca akurat w tej lampce maksymalnie 50W to spróbuj
> włożyć _o_jeden_stopień_ silniejsze, np. 60W (ale nie więcej, nie
> przesadzaj!)
> b) kup reflektorki o szerszym snopie światła, mniej skupione, w
> castoramie np. dostaniesz tej samej mocy halogenki ale o różnych
> skupieniach, od 30 stopni poprzez 45, a nawet 60 czyli już "szeroko".
> może uda się i jeszcze "szersze".

O, w tym może być jakaś szansa. Mam nadzieje, że to pomoże.

> dodatkowo, choć może nie do końca estetycznie:
> na pewno masz w łazience gniazdko. może dodatkowa lampa? oczywiście
> bezpiecznie i sensownie umieszczona i zabezpieczona, żeby komuś do
> kąpieli nie wpadła ;)))

Tak, mam gniazdko, całkiem niedaleko lustra. Lampa tam nie będzie bardzo
estetycznie wyglądała ale może dałoby się stamtąd poprowadzić kable
jakoś "delikatnie" :) za lustro.

pozdrowienia,
mirko