mirko napisał(a):
> W końcu po jakimś czasie zakupiłem sobie coś zamiast gołej żarówki na
> sufit. No i założyłem i sie trochę rozczarowałem, bo jest za ciemno.
> Ta moja nieszczęsna lampa na suficie to:
> http://www.candellux.pl/index1.php?dzial1=7&dzial2=1
3 (na samym dole -
> SPIRALA 3PŁ).
Wtopiles... Po prostu oswietlenie halogenowe nijak sie nie nadaje do
lazienki, chyba ze jako "wspomagajace"
Tak jak juz Konrad ci pisal - skieruj to skupione swiatlo na jasna
powierzchnie, ktora ci swiatlo rozproszy (bo jest go pewnie dosc duzo,
ale skupione w jednym miejscu). Innym wyjsciem byloby dodanie
_na_zarowki_ takie nakladki matowe, rozpraszajace swiatlo. Sa do
dostania takie, specjalne do zarowek halogenowych, wytrzymujace
temperature. Ale nie mam pojecia ile beda one kosztowaly, i czy sie to
oplaca ze wzgledu na efekt.
Moze lepiej dodaj na suficie obok druga lampke (np jakis plafon/cos z
swietlowkami i matowa obudowa), a w tej nieszczesnej zmien zarowki na
slabsze (np 35W), skieruj je np na lustro, tam gdzie potrzebujesz wiecej
swiatla... Nie bedzie problemu z podlaczeniem, zaswiecac bedzie sie
razem jedno z drugim...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173