Strona główna Grupy pl.sci.psychologia klaps wychowawczy

Grupy

Szukaj w grupach

 

klaps wychowawczy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 837


« poprzedni wątek następny wątek »

731. Data: 2009-12-17 19:46:25

Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 18:25:37 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Jak się "zbudują", to też nie zaproszą. Pozycja "pokrzywdzonego przez los"
>>> nie wynika z faktycznego pokrzywdzenia najczęsciej, lecz jest wygodną
>>> wymówką, żeby niczego od siebie nie musiec dać w rewanżu innym. "Zaprosić"
>>> można na różne sposoby: można zorganizować wyjazd turystyczny, wypad nad
>>> wodę, wyjście do kina dwurodzinnie...
>> Mozna. Tylko oni kazda zlotowke laduja w te budowe. Wiec ograniczaja, co
>> sie tylko da, lacznie z ww. atrakcjami.
>> I.
>
> Ciasta też nie mogą upiec i pojechać wspólnie autobusem nad najbliższą
> strugę?

Juz sie zaczelam zastanawiac, czy moze sie o cos obrazili, czy jak.
Twierdza, ze nie, ze wszystko OK, ze po prostu sa zajeci budowa.
Nie sa nam jakos szczegolnie bliscy, wiec pies ich szczekal.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


732. Data: 2009-12-17 19:52:38

Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Marchewka pisze:
>
>> Moga. Choc nie musza.
>> W naszym przypadku - w koncu parte lat tu juz czytamy swoje przemyslenia.
>
> No wiesz, jak tak czytam o Twoich zdolnościach obserwacyjnych, to
> obawiam się, że byłabym cały czas na cenzurowanym. ;)

Kurka, zadne tam zdolnosci. Przychodze i widze, ze tatus zdenerwowany. I
w kolejnych jego zdaniach dowiaduje sie kolejnych szczegolow jego
nazbyt zabieganego dnia: ze jechal przez pol Polski, ze jest zmeczony,
ze chce w koncu dojechac do domu i odpoczac, ze sie z synem (do ktorego
kieduje swe zale) umawial, ze tan ma wyjsc za 5 minut, ze minelo 10,
wiec umowa minela itd. Az sie dzieciakowi nie dziwie, ze woli w
przedszkolu dluzej siedziec.
To tak pierwsza z brzegu, jakie pamietam, obserwacja. :-)
Inna mama z kolei podczas zaproszenia mojej corki do swojego syna, w
ciagu kilku godzin, jak tam bylam, opowiedzila mi szczegoly swego malo
udanego malzenstwa. Nie znala mnie zupelnie, a ja jej. No, ale wbrew
swojej woli i checi dowiedzialam sie znacznie wiecej, niz bylam w stanie
przelknac...

> Ludzie są różni, niestety, dużo by pisać. Ja często startowałam z
> otwartymi ramionami, a potem miałam wrażenie, jakbym przed orkiestrę
> wychodziła. Strasznie mnie takie sytuacje zniechęcają do kontaktów.

No, wlasnie ja tez zapraszam, stale wychodze z inicjatywa. Az mi sie juz
znudzilo.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


733. Data: 2009-12-17 19:54:39

Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: "Chiron" <e...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:hge26c$9ao$1@inews.gazeta.pl...
> medea pisze:
>> Marchewka pisze:
>>
>>> Moga. Choc nie musza.
>>> W naszym przypadku - w koncu parte lat tu juz czytamy swoje
>>> przemyslenia.
>>
>> No wiesz, jak tak czytam o Twoich zdolnościach obserwacyjnych, to obawiam
>> się, że byłabym cały czas na cenzurowanym. ;)
>
> Kurka, zadne tam zdolnosci. Przychodze i widze, ze tatus zdenerwowany. I w
> kolejnych jego zdaniach dowiaduje sie kolejnych szczegolow jego nazbyt
> zabieganego dnia: ze jechal przez pol Polski, ze jest zmeczony, ze chce w
> koncu dojechac do domu i odpoczac, ze sie z synem (do ktorego kieduje swe
> zale) umawial, ze tan ma wyjsc za 5 minut, ze minelo 10, wiec umowa minela
> itd. Az sie dzieciakowi nie dziwie, ze woli w przedszkolu dluzej siedziec.
> To tak pierwsza z brzegu, jakie pamietam, obserwacja. :-)
> Inna mama z kolei podczas zaproszenia mojej corki do swojego syna, w ciagu
> kilku godzin, jak tam bylam, opowiedzila mi szczegoly swego malo udanego
> malzenstwa. Nie znala mnie zupelnie, a ja jej. No, ale wbrew swojej woli i
> checi dowiedzialam sie znacznie wiecej, niz bylam w stanie przelknac...
>
>> Ludzie są różni, niestety, dużo by pisać. Ja często startowałam z
>> otwartymi ramionami, a potem miałam wrażenie, jakbym przed orkiestrę
>> wychodziła. Strasznie mnie takie sytuacje zniechęcają do kontaktów.
>
> No, wlasnie ja tez zapraszam, stale wychodze z inicjatywa. Az mi sie juz
> znudzilo.
> I.

Znudziło? Czemu? Ja np lubię, jak do mnie wpadają różni goście. Wolę to, niż
łazić po chałupkach.

--
serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


734. Data: 2009-12-17 19:56:26

Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 18:35:44 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 13:23:37 +0100, Marchewka napisał(a):
>>>
>>>
>>>> To, co napisala Alice Miller nt. traktowania dzieci, to dla Ciebie
>>>> bzdety? Nie mam wiecej pytan... Zreszta, sama duma z coreczki, ktora
>>>> bije facetow po twarzach, jest juz wystarzajaco wymowna.
>>> Ty naprawdę musisz odczuwać szacunek do faceta dopiero, kiedy Cie traktuje
>>> jak cham...
>> ???? Wyjatkowo dziwaczny wniosek. Umiesz go jakos uzasadnic?
>> I.
>
> Twoje pożałowanie i atencja wobec chama, a nie wobec dziewczyny - jest
> znamienne.

Stuacja nie jest az tak prosta, jak ja widzisz. Dla mnie nie jest. Nawet
jak cham, to nie leje sie go po twarzy. Czy to dotyczy subtelnej
wysportowanej damy w postaci Twej latorosli, czy jakiejkolwiek innej
panienki. I z zadna atencja nie ma to nic wspolnego. Wychodzac z Twojego
toku rozumowania, przestepcy np. tuz po zatrzymaniu powinni dostac
smiertelny cios w postaci kopa miedzy jaja.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


735. Data: 2009-12-17 19:58:48

Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 18:39:35 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Jak Ci cham się narzuca, to należy go spoliczkować. Ale rozumiem, że w
>>> Twoim wykonaniu reakcją byłoby zadowolone "hi hi hi" i rumieńce. No cóż,
>>> byly i takie dziewczęta w klasie mojej córki...
>> Czyli w Twoim schemacie postepowania z chamami jest albo walenie w
>> twarz, albo "hi hi hi" i rumieńce". Ciezko Ci znalezc cos posrodku, jak
>> widze. Podobnie jak z dychotomia: klapsy vs wychowanie bezstresowe.
>> I.
>
> "Pośrodku" to było przed "liściem "w twarz. I trwało zbyt długo. Dlatego
> coraz bardziej sobie cham pozwalał.

Dobra. Nie bede ciagnac tematu. W moim swiecie nie trzaska sie ludzi
potwarzy. Bez wzgledu na to, czy to chamy, czy inne egzemplarze. Ani w
imie zle pojetej godnosci, ani w imie czegokolwiek.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


736. Data: 2009-12-17 20:02:01

Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:
> Znudziło?

Tak, znudzilo mi sie juz wychodzenie z inicjatywa. Skoro druga strona
nie wychodzi z podobna, to znaczy, ze nie pragnie kontaktow. Choc zaprzecza.

> Czemu? Ja np lubię, jak do mnie wpadają różni goście.

Ja tez lubie, choc rownie przyjemne jest dla mnie, jak i ja sie do kogos
wybiore.

> Wolę to, niż
> łazić po chałupkach.

A ja wole inaczej. :-)
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


737. Data: 2009-12-17 20:07:18

Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Dec 2009 20:44:03 +0100, Marchewka napisał(a):

> XL pisze:
>> To dlaczego nie założycie przedszkola?
>
> Znakomite pytanie. Nawet o tym myslalam. Ale ostatni milion wydalam na
> prezenty gwiazdkowe. ;-)
> I.

A nie chodzi czasem o to, że nie opłaca się na te 3 lata, bo potem już nie
dla swojego dziecka?
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


738. Data: 2009-12-17 20:07:37

Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Dec 2009 20:46:25 +0100, Marchewka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 18:25:37 +0100, Marchewka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Jak się "zbudują", to też nie zaproszą. Pozycja "pokrzywdzonego przez los"
>>>> nie wynika z faktycznego pokrzywdzenia najczęsciej, lecz jest wygodną
>>>> wymówką, żeby niczego od siebie nie musiec dać w rewanżu innym. "Zaprosić"
>>>> można na różne sposoby: można zorganizować wyjazd turystyczny, wypad nad
>>>> wodę, wyjście do kina dwurodzinnie...
>>> Mozna. Tylko oni kazda zlotowke laduja w te budowe. Wiec ograniczaja, co
>>> sie tylko da, lacznie z ww. atrakcjami.
>>> I.
>>
>> Ciasta też nie mogą upiec i pojechać wspólnie autobusem nad najbliższą
>> strugę?
>
> Juz sie zaczelam zastanawiac, czy moze sie o cos obrazili, czy jak.
> Twierdza, ze nie, ze wszystko OK, ze po prostu sa zajeci budowa.
> Nie sa nam jakos szczegolnie bliscy, wiec pies ich szczekal.
> I.

Też tak sądzę.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


739. Data: 2009-12-17 20:20:16

Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie tren R <t...@p...pl> tak oto plecie:
>
>>> więc - jeśli cokolwiek nie powiem, otrzymuję zwrotkę "to nie fair!!!!",
>>
>> Widzę, że ten zwrot przypada dzieciakom do gustu. Moja też przyniosła z
>> przedszkola "to nie fair" i bywają dni, że wszystko jest "nie fair" - że
>> deszcz pada, że zgubił się lalce but, że na obiad pomidorowa, że idziemy
>> na spacer i że w ogóle wszystko. ;)
>
> to u ciebie też?! ufff.....
> już prawie uwierzyłem mojej córce, że traktuję ją wybitnie "nie fair"...
> ma kobiecina tę siłę przekazu, nie ma co. prawdziwa baba!

Małe facety mają to samo.
To chyba pokoleniowe.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


740. Data: 2009-12-17 20:22:06

Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie tren R <t...@p...pl> tak oto plecie:
>
>>> to w kieszeni odbezpiecza się kij bejsbolowy.
>>
>> Dlaczego?
>
> bo to jedyny argument :)
> a rozmowa o jednej konkretnej sytuacji ZAWSZE zahacza o rejony sprzed
> kilku lat lub ogólnikowe "bo wy to możecie wszystko, a ja nic i się
> wyprowadzę".

Zaoferuj pomoc w pakowaniu. Zmięknie.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 60 ... 73 . [ 74 ] . 75 ... 80 ... 84


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

20 pytań - GRA
BABCIA...
Qro, przepraszam
czym się różni mózg mężczyzny od mózgu kobiety - wreszcie wiadomo
Pudzian-Nejman

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »