« poprzedni wątek | następny wątek » |
591. Data: 2009-12-17 10:08:44
Temat: Re: klaps wychowawczyDnia Thu, 17 Dec 2009 08:19:40 +0100, Marchewka napisał(a):
> XL pisze:
>> Muszę to przeczytać mojej młodszej córce, ofierze klapsomanii - obdarzyła
>> siarczystym "klapsem" (żtp. z liścia na płask w mordę) kolegę w liceum,
>> który jej się dłuższy czas zbytnio oraz głupio narzucał... Chodził dwa dni
>> z jej dłonią odbitą na policzku.Co wystarczyło przed jego kolegami za
>> najlepsze świadectwo jego sromoty.
>> A łapę miała wtedy ciętą; od jazdy konnej i gry na fortepianie ma się,
>> wbrew pozorom, niesamowicie silne palce i nadgarstki - kladła na rękę wielu
>> swoich kolegów.
>> :-)
>
> Naprawde uwazasz, ze powinnas byc dumna z corki?
> I.
Jak najbardziej. Poradzila sobie z chamem tak, jak na to zasłużył. Plus jej
sprawnosć fizyczna - wspaniała do dziś.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
592. Data: 2009-12-17 10:10:00
Temat: Re: klaps wychowawczyDnia Thu, 17 Dec 2009 08:22:19 +0100, gazebo napisał(a):
> Użytkownik Marchewka napisał:
>> XL pisze:
>>> Muszę to przeczytać mojej młodszej córce, ofierze klapsomanii - obdarzyła
>>> siarczystym "klapsem" (żtp. z liścia na płask w mordę) kolegę w liceum,
>>> który jej się dłuższy czas zbytnio oraz głupio narzucał... Chodził dwa
>>> dni
>>> z jej dłonią odbitą na policzku.Co wystarczyło przed jego kolegami za
>>> najlepsze świadectwo jego sromoty.
>>> A łapę miała wtedy ciętą; od jazdy konnej i gry na fortepianie ma się,
>>> wbrew pozorom, niesamowicie silne palce i nadgarstki - kladła na rękę
>>> wielu
>>> swoich kolegów.
>>> :-)
>>
>> Naprawde uwazasz, ze powinnas byc dumna z corki?
>
> niedaleko pada jablko od jabloni :)
Owszem: moja krew. Chamstwo trzeba tępić ręcznie.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
593. Data: 2009-12-17 10:10:33
Temat: Re: klaps wychowawczyDnia Thu, 17 Dec 2009 08:26:51 +0100, Marchewka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 14:19:57 +0100, Marchewka napisał(a):
>>
>>> tak wychowuje dzieci, by te zasade respektowaly. By
>>> wiedzialy, dlaczego i nie robily tego, bo "mama powiedziala, ze nie",
>>> tylko unikaly dlatego, ze same rozumieja, czemu nie.
>>
>> Już jako jedno-dwu-trzy-latki wszystko rozumiały?
>> Jesteś nieźle zakłamana...
>
> A Ty smieszna, niestety. Skoro zakladasz, ze male dzieci nie rozumieja,
> co sie do nich mowi. Klaps zamiast slowa. Zalosne.
> I.
Rozumieją, CO, ale niekonieznie O CZYM.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
594. Data: 2009-12-17 10:12:32
Temat: Re: klaps wychowawczyDnia Thu, 17 Dec 2009 08:29:11 +0100, Marchewka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 13:59:37 +0100, Marchewka napisał(a):
>>
>>> Masz dzieci?
>>
>> A to jest jakieś kryterium? - tylko "manie" dzieci ma upoważniać do
>> wypowiadania się o ich właściwym wychowaniu? No to pogadaj sobie może z
>> rodzicami dzieci z domów dziecka...
>
> Ty jak juz cos walniesz, to niewazne, czy czyta sie to od pocz., czy od
> konca - i tak wychodzi na to samo.
Nie wiem, co komu wychodzi - ale to chyba duże upośledzenie czytającego,
kiedy jest, jak piszesz.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
595. Data: 2009-12-17 10:13:01
Temat: Re: klaps wychowawczyDnia Thu, 17 Dec 2009 08:33:18 +0100, Marchewka napisał(a):
> medea pisze:
>> XL pisze:
>>
>>> A ja bym miala pytanie do wszystkich tutejszych rodziców - ilu z nich ma
>>> dzieci w wyniku planu, a ilu w wyniku zwykłej wpadki... A wtedy dopiero
>>> pogadamy o mysleniu w wychowaniu.
>>
>> Ja mam dziecko planowane. I to na tyle, że 3 miesiące przed planowanym
>> zajściem w ciążę zaczęłam łykać kwas foliowy i rzucać palenie. I co
>> teraz? Mogę się wypowiadać?
>
> Przebijam - lykalam kf na rok przed zajsciem. I nie palilam nigdy.
> Ciekawe, czy babcia XL mnie zakwalifikuje. ;-)
> I.
Babcia babcię?
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
596. Data: 2009-12-17 10:14:26
Temat: Re: klaps wychowawczyDnia Thu, 17 Dec 2009 08:36:23 +0100, Marchewka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 14:21:51 +0100, Marchewka napisał(a):
>>
>>> Od dziecinstwa. Wlasnego.
>>
>> Nooo, powiedz to Redartowi, a uzna Cię za klamczuchę.
>
> Kolejny lokalny zaburzony?
> I.
Ma głupie dzieci tylko - nie wierzy, że dziecko może obserwować i myśleć.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
597. Data: 2009-12-17 10:14:58
Temat: Re: klaps wychowawczyDnia Thu, 17 Dec 2009 08:37:18 +0100, Marchewka napisał(a):
> Qrczak pisze:
>> W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
>>>
>>>> Ja Ci takich nie dam. Sama miewam wahnięcia. Ale są inni, bardziej w
>>>> emocjach otrzaskani, tutaj.
>>>
>>> Mam calkiem przeciwne spostrzezenia.
>>
>> Ty tu nowa jesteś, nie znasz się!!!!!111
>
> Nowa - tak, ale czy sie nie znam - polemizowalabym. ;-)
> I.
Znam - nie znam, znam - nie znam... Losowanie zrób.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
598. Data: 2009-12-17 10:15:24
Temat: Re: klaps wychowawczyQrczak pisze:
> W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>> Nie wpraszać. Zasugerować. Wyjść z inicjatywą.
>>
>> U nas jest podobnie. Zasugerowalam w koncu. Na razie nic z tego
>> zaproszenia nie wyszlo. Najczesciej slysze: "to u Was, bo macie duzo
>> miejsca" albo "to u Was, to sie dzieciaki w ogrodzie pobawia".
>
> No tak... z takimi argumentami trudno się spierać.
>
> Qra, z małą kawalerką bez widoku na trawnik
a ja strasznie lubię jak do nas dzieciaki przychodzą.
i zawsze nakłaniam moje córcie żeby spraszały ten babiniec.
jestem zwolennikiem tzw domu otwartego, ale moja żona mniej :)
ona w ogóle jest mniej imprezowa, taka karma.
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://trener.blog.pl/
"Dzięki białemu płótnie konie zwiadowców pozostają dłużej nienakryte"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
599. Data: 2009-12-17 10:15:43
Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczyDnia Thu, 17 Dec 2009 08:39:34 +0100, Marchewka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:52:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>>> Dawałaś klapsy, czyli biłaś.
>>
>> Klaps to nie bicie.
>
> Tak samo, jak dawanie z liscie w twarz przez Twoja corke, jest czyms,
> czym powinna sie chwalic.
> I.
Chamowi? - zawsze.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
600. Data: 2009-12-17 10:17:33
Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczyDnia Thu, 17 Dec 2009 08:42:23 +0100, Marchewka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dzieci widzę jako kochane, ale i podległe mi z natury rzeczy osoby, które
>> mam wychować i za które odpowiadam. Z racji urodzenia i konieczności
>> doprowadzenia do stanu dorosłego ich cielesność siłą natury jest w mojej
>> gestii. Skoro nie miałam tendencji do aborcji, to i nie pogwałcę ich
>> cielesności w żaden inny sposób później.
>> Osoba w supermarkecie nie ma ze mną tak silnego związku, a nawet żadnego -
>> zatem jej klaps w stosunku do mnie byłby tylko i wyłącznie wybrykiem. Jak
>> na niego bym zareagowała, to już zależy. Wyobrażam sobie, że mój MŚK by
>> zareagował pierwszy.
>
> Piekny przyklad racjonalizacji.
> (ciach bzdety)
Przyklad z klapsem w kolejce mial służyć racjonalizacji?
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |