Zabawa w doktora-Czy pacjent musi się obnażać przed studentami medycyny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 71

11. Data: 2004-02-03 21:31:16

Temat: Re: Zabawa w doktora-Czy pacjent musi się obnażać przed studentami medycyny
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "justy" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvp3b8$rdu$3@news.onet.pl...
> > Szczerze współczuję wszystkim przyszłym pacjentom tej pani.
> > Jeśli głupi wstyd był dla nie ważniejszy od zdrowia swojego własnego
> > dziecka (...)
>
> a co z kartą praw pacjenta i prawem do intymności?

No właśnie... nie chciałabym się leczyć u lekarza, który stawia swój wstyd
przed zdrowiem i bezpieczeństwem pacjenta.
Lekarz nagle idąc do pracy nie staje się innym człowiekiem jest cały czas
tym samym człowiekiem i jak w życiu prywatnym ma zaburzony system wartości,
to w pracy będzie miał tym bardziej.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-02-03 21:55:54

Temat: Re: Zabawa w doktora-Czy pacjent musi się obnażać przed studentami medycyny
Od: "ela" <w...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

W pobyt w szpitalach klinicznych wkalkulowane jest ryzyko obecności
studentów i stazystów. Z "obowiązku" bycia pacjentem dla studentów
"zwolnieni" są lekarze.
Moim zdaniem asystent, który wprowadził kolegów na salę porodową zachował
się nieetycznie.
Proszę nie oburzać się, jest to chyba jeden z niewielu przywilejów jakie nam
zostały w słuzbie zdrowia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-02-03 22:10:42

Temat: Re: Zabawa w doktora-Czy pacjent musi się obnażać przed studentami medycyny
Od: "Adrianna" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> No właśnie... nie chciałabym się leczyć u lekarza, który stawia swój wstyd
> przed zdrowiem i bezpieczeństwem pacjenta.
> Lekarz nagle idąc do pracy nie staje się innym człowiekiem jest cały czas
> tym samym człowiekiem i jak w życiu prywatnym ma zaburzony system
wartości,
> to w pracy będzie miał tym bardziej.

Kazdy ma prawo decydowac o sobie, wiec jesli ktos nie
ma ochoty zeby go ogladano to nalezy to uszanowac,
a nei dziwic sie jego decyzji.
Jesli chcesz i nie masz nic przeciwko to prosze bardzo.
Ja wole nie...i dziekuje za przyjemnosc
I zgodnie z moim prawem zadam zeby to uszanowano!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2004-02-03 22:25:49

Temat: Re: Zabawa w doktora-Czy pacjent musi się obnażać przed studentami medycyny
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adrianna" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bvp64i$n8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > No właśnie... nie chciałabym się leczyć u lekarza, który stawia swój
wstyd
> > przed zdrowiem i bezpieczeństwem pacjenta.
> > Lekarz nagle idąc do pracy nie staje się innym człowiekiem jest cały
czas
> > tym samym człowiekiem i jak w życiu prywatnym ma zaburzony system
> wartości,
> > to w pracy będzie miał tym bardziej.
>
> Kazdy ma prawo decydowac o sobie, wiec jesli ktos nie
> ma ochoty zeby go ogladano to nalezy to uszanowac,
> a nei dziwic sie jego decyzji.
> Jesli chcesz i nie masz nic przeciwko to prosze bardzo.
> Ja wole nie...i dziekuje za przyjemnosc
> I zgodnie z moim prawem zadam zeby to uszanowano!

No i dobrze... czym innym jest poszanowanie woli do intymności, a czym innym
jest stwarzanie zagrożenia dla życia z powodu naruszenia tej intymności.
IMO intymność nie jest warta życia.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2004-02-04 02:25:57

Temat: Re: Zabawa w doktora-Czy pacjent musi się obnażać przed studentami medycyny
Od: quirky <q...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No i dobrze... czym innym jest poszanowanie woli do intymności, a czym innym
> jest stwarzanie zagrożenia dla życia z powodu naruszenia tej intymności.
> IMO intymność nie jest warta życia.

Joanno, a moze zastanowisz sie nad ta sytuacja raz jeszcze???
Wez pod uwage w jakiej chwili/sytuacji nastapila konfrontacja.
Porod nie jest chwila, w ktorej myslimy "hmm, niech moj kolega, z ktorym
pilam piwo popatrzy jak to sie robi", wiecej - czasem wcale nie
kontrolujemy tego co robimy (bo bol, stres, bo to pierwszy pierwszy porod).
pozdrawiam
quirky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2004-02-04 02:37:37

Temat: Re: Zabawa w doktora-Czy pacjent musi się obnażać przed studentami medycyny
Od: quirky <q...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Lekarz nagle idąc do pracy nie staje się innym człowiekiem jest cały czas
> tym samym człowiekiem i jak w życiu prywatnym ma zaburzony system wartości,
> to w pracy będzie miał tym bardziej.

ale ona nie byla w pracy, ani w domu tylko rodzila!!!
porod to ogromne przezycie, moze wywolywac zachowania nie do konca
rozsadne, nawet u lekarza bo on przede wszystkim jest TYLKO czlowiekiem a
dopiero potem - AZ lekarzem.
Teoretycznie lekarz ma obowiazek udzielic pomocy w kazdej sytuacji. powiedz
mi zatem czy lekarz-uczestnik wypadku samochodowego doznajacy szoku (i
robiacy w zwiazku z tym dziwne rzeczy) jest zlym lekarzem???? nie wydaje mi
sie.
A ona byla, jak najbardziej uczestnikiem tego "wypadku".
pozdrawiam
quirky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2004-02-04 10:19:15

Temat: Re: Zabawa w doktora-Czy pacjent musi się obnażać przed studentami medycyny
Od: "Artur Czeczko" <n...@e...one.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bvp701$g8c$1@news.onet.pl...
>
> No i dobrze... czym innym jest poszanowanie woli do intymności, a czym
innym
> jest stwarzanie zagrożenia dla życia z powodu naruszenia tej intymności.
> IMO intymność nie jest warta życia.

Droga Joanno,
każdego da się doprowadzić do sytuacji, gdy zachowa się
nieobliczalnie. Zawsze jest jakaś granica, po przekroczeniu
której emocje puszczają i robi się coś, czego nie zrobiłoby
się, gdyby sytuację się dokładnie przemyślało.
Nikt tutaj nie kwestionuje wyższości ludzkiego życia nad
wstydem. Tak więc protestujesz przeciwko czemuś,
czego nie ma...

Czy byłaś już w sytuacji podobnej, do opisanej w tym
artykule? Jeśli nie, to skąd u Ciebie taka pewność
siebie, że Ty zachowałabyś się inaczej?

Pozdrawiam,
Artur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2004-02-04 13:56:32

Temat: Re: Zabawa w doktora-Czy pacjent musi się obnażać przed studentami medycyny
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "quirky" <q...@W...pl> napisał w wiadomości
news:4ezs1zqc69d9$.k92dtpc1sc3c$.dlg@40tude.net...
>
> Porod nie jest chwila, w ktorej myslimy "hmm, niech moj kolega, z ktorym
> pilam piwo popatrzy jak to sie robi", wiecej - czasem wcale nie
> kontrolujemy tego co robimy (bo bol, stres, bo to pierwszy pierwszy
porod).

Mam dwoje dzieci. Dwa razy rodziłam. Normalna kobieta myśli w tym czasie:
"żeby tylko zdrowe było", a nie "o jejku oni na mnie patrzą".
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2004-02-04 14:05:13

Temat: Re: Zabawa w doktora-Czy pacjent musi się obnażać przed studentami medycyny
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Artur Czeczko" <n...@e...one.pl> napisał w wiadomości
news:bvqgho$jm$1@achot.icm.edu.pl...
>
>
> Czy byłaś już w sytuacji podobnej, do opisanej w tym
> artykule? Jeśli nie, to skąd u Ciebie taka pewność
> siebie, że Ty zachowałabyś się inaczej?
>

W czasie porodu studentów przy mnie nie było, ale miałam kontakt ze
studentami w czasie pobytu w szpitalu... Nie uciekłam i nie stworzyłam dla
nikogo zagrożenia dla życia swoim zachowaniem.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2004-02-04 14:10:22

Temat: Re: Zabawa w doktora-Czy pacjent musi się obnażać przed studentami medycyny
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "quirky" <q...@W...pl> napisał w wiadomości
news:3zxz9sa4dvxv.rt8i1xe3xxkd.dlg@40tude.net...
>
> > Lekarz nagle idąc do pracy nie staje się innym człowiekiem jest cały
czas
> > tym samym człowiekiem i jak w życiu prywatnym ma zaburzony system
wartości,
> > to w pracy będzie miał tym bardziej.
>
> ale ona nie byla w pracy, ani w domu tylko rodzila!!!

Poród rzecz naturalna - 50 % ludzi na ziemi czasem rodzi.

> A ona była, jak najbardziej uczestnikiem tego "wypadku".

Poród nie jest wypadkiem - jest sytuacją przewidywaną od 9 miesięcy.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl