Data: 2016-06-01 14:23:39
Temat: Re: Zabić Papieża
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-06-01 o 13:17, FEniks pisze:
> W dniu 01.06.2016 o 12:51, Przemysław Dębski pisze:
>> No i gdzie tu masz obarczanie odpowiedzialnością? Przecież nawet nie
>> pozwoliłem sobie na ocenę takiego postępowania. Takie postępowanie to
>> jest najnormalniejsza rzecz w świecie, występuje, występowało i będzie
>> występować :) Weź wreszcie pod uwagę meritum sprawy, czyli fakt, że
>> tłumaczyłem o co chodzi z "pozwalaniem", a nie tak jak to widzisz Ty -
>
> Tzn. że nie mogę napisać, jak JA to widzę? I muszę akurat dokładnie o
> tym samym (jednym słowie). No ciekawe, ciekawe. Przecież o tym Twoim
> "neofictwie" już wcześniej Ci kiedyś napisałam.
A jeśli odpowiem na Twoje pytanie, że możesz napisać jak to widzisz to
nie będziesz miała pretensji, że moralizatorsko udzielam Ci pozwolenia ? ;)
OK. Obstajesz, że obarczam kogoś odpowiedzialnością za czyjąś pisaninę.
Moje tłumaczenie nic w tym oglądzie nie zmieniło, więc pozostaje
podpisać się pod protokołem rozbieżności i finito.
A z tym moim "neofictwem" co kiedyś pisałaś, to przy jakiej okazji było
- bo jakoś nie kojarzę?
>> że chciałem naprać Kviata po ryju przy pomocy pokrętnej argumentacji :)
>> Po swojej metamorfozie chętnie dołączasz się do bójek, ale może
>> sprawdzaj czy rzeczywiście się biją.
>
> Hm... nie widziałam tu bójki. Chyba zbyt wrażliwy jesteś.
"No, moralizatorstwo się szerzy. Zwłaszcza neofici to lubią. ". Mi to
zabrzmiało jak udzielenie wsparcia.
... wsparcia od kogoś bardzo ważnego, kto w swym majestacie nie zajmuje
się konkretnymi mało istotnymi przypadkami, za to ma ogląd całego
zjawiska wraz z zależnościami, w które te przypadki się wpisują ;)
>>> Ty tak zwracasz uwagę za każdym razem, kiedy ktoś z "Twojego obozu" coś
>>> walnie durnego?
>>> Zresztą zaraz się pod swoimi słowami doczekasz jakieś howgha czy innego
>>> czołgu i będziesz zadowolony, nie będziesz narzekał na brak
>>> merytoryczności czy "mocne ograniczenie wypowiedzi". W końcu wspólna
>>> sprawa tego wymaga. :)
>>
>> No tak, ale widzisz w tym jakiś problem? Jeśli chcesz na tej podstawie
>> coś pokazać, coś przez to wytłumaczyć - to śmiało.
>
> Tak - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ale to od lat znana
> prawda, nie sądziłam, że muszę aż tak dosłownie. Robisz (zachowujesz
> się) dokładnie to samo, co wytykasz innym (choć podobno nie oceniasz).
No nie mogę :) Napisanie o jakimś zachowaniu nie jest z założenia
wytykaniem. Może weź no jeszcze raz przeczytaj co tam napisałem i
sprawdź czy próbuję stawiać w związku z tym rozmówcę w jakimś złym
świetle czy coś w tym stylu.
>>>> I co jeszcze skoro "M.in." ?
>>>
>>> Np. Oddanie z jakim bronisz durnych posunięć obecnego rządu. Bo jakoś
>>> nie wierzę, że uważasz je za słuszne.
>>
>> To może zamieńmy się rolami. Znajdę Ci kilka posunięć poprzedniego rządu
>> z którymi będziesz się utożsamiać, następnie okrzyknę Cię wielkim jego
>> zwolennikiem, bezwzględnym obrońcą i fanatykiem popeselowskiej kliki.
>> Pogadamy sobie z takich pozycji. To chyba uczciwy układ ? Też sobie
>> jebnę metamorfozę a'la Ty i nie będę Cię o poglądy pytał, tylko będę je
>> przedstawiał (półgębkiem) i stwierdzał jak bardzo są chujowe :)
>
> Chujowe to jest to, że nie pamiętasz, że nie raz i nie dwa krytykowałam
> posunięcia poprzedników.
Mogę tego nie pamiętać, ale wierzę Ci na słowo. Chyba, że przyjmujesz
zaproponowaną zamianę ról - wtedy nie pamiętam, zaprzeczam i usztywniam
stanowisko ;)
A pamiętasz jak krytykowałaś obecny rząd ... zanim jeszcze powstał ?
Chujowe jest to że ja pamiętam ?
>> Chyba jednak nie. Jeśli dobrze pamiętam to strzeliłaś niezłego foszka z
>> przytupem.
>
> Po pierwsze ten foszek nie był po starciu z cb. :)
> Poza tym to nie ten moment, zbyt wielką wagę do niego przypisujesz. Choć
> zgodzę się o tyle, że mniej więcej wtedy zauważyłam, że jednak trochę za
> dużo realnego czasu psp mi zabiera. A nie z wszystkimi warto ten czas
> marnować, czasem lepiej co najwyżej "mocno ograniczyć wypowiedzi". :)
Z tą wagą to przesadzasz. Zapamiętałem po prostu ten moment i użyłem go
jako punktu odniesienia w czasie. Aż takiego hopla nie mam, żeby
dokładnie pamiętać co kto z kim dokładnie parę lat temu.
>> Fyfdziesiąty raz tłumaczę. U polityków cenię skuteczność w realizacji
>> zamierzeń i celów. Choć daleko mi światopoglądowo i wogóle do np. Romcia
>> Giertycha - jego też za to cenię. Jak raz Korwin się na to kryterium nie
>> łapie, dla niego musisz obmyśleć jakieś inne piętno które na mnie
>> wywarł :)
>
> Korwin JUŻ się nie łapie, bo zdążył się po wielokroć skompromitować i
> pokazać swą słabość. Dlatego przy nim było "kiedyś".
Z Korwinem było tak, że Ghost mi przypiął swojego czasu łatkę
Korwinisty, tak mniej więcej jak Trener Dębską ;) I to wszystko. Nie
wierzysz to sobie sprawdź. A że w jakimś tam zakresie z K się zgadzam to
tylko woda na młyn.
... no ale przecież Ty już tu tyle lat jesteś, że powinnaś to wiedzieć ;)
Dębska
|