Data: 2002-06-26 08:37:12
Temat: Re: Zaklęty krąg niemożności
Od: "Qwax" <...@...q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > > Już parę razy to pisałem "Nie ma złych teściowych, są tylko
> > > > 'współmałżonkowie którzy wolą swoich rodziców od swoich
partnerów"
> > >
> > > to juz jest ZUPEŁNIE inna bajka
> > >
> > Nie. Ta sama bajka ale inne spojrzenie
>
> inna bo: nie rozmawiamy o problemach w małżeństwie czy zwiazku lecz
o
> relacjach międzypokoleniowych
> imho jeśli współpartner woli mamusię czy tatusia od swojej kobitki
to źle
> sie dzieje w państwie duńskim
Z tego co pamiętam to tematem wątku jest mniej lub bardziej "jak
wychować dzieci by nie było problemów w układzie
Teściowie/Zięciowie(synowe)" - no chyba że czegoś nie zrozumiałem.
I w tym momencie kwestia 'jak wychować dzieci...' obejmuje równieć jak
wyżej.
>
> > Jeżeli nauczymy dzieci rozmowy z nami na każdy temat, i
wytłumaczymy
> > dlaczego nikt nie ma prawa wtrącać się (bez naszej zgody) do
naszych
> > wzajemnych relacji to nie będzie "złych" teściów/zięciów choć
> > konflikty niewątpliwie będą.
>
> często konflikty są bo ten teść czy tesciowa to po prostu źli ludzie
i żebys
> zdechł to niczego im nie wytłumaczysz - oni to wszystko wiedzą, ale
po
> prostu lubia robic komus krzywdę i już
Nie mówię o osobach chorych psychicznie - tych trzeba leczyć (albo
odstrzelić)
> sformułowania " żebyś zdechł " nie bierz absolutnie do siebie i nie
obrazaj
> się przypadkiem, proszę
Dowcipy zazwyczaj rozumiem, wtrącenia też; przeciw 'natychmiastowej
śmierci' nie mam nic; nie obrażam się nigdy (gdy ktoś uraża mnie zbyt
często i z premedytacją to to po prostu nie utrzymuję z nim kontaków
współczując mu jednocześnie że traci możliwość kontaktów ze mną
;-))) )
Pozdrawiam
Qwax
|